Koci Problem
Mam Bogdana od nieco ponad roku, jest to kotek rasowy, rodowodowy brytyjczyk długowłosy i od niemalże samych początków miał problem z załatwianiem sie do kuwety. Próbowałam radzić się weterynarza - ten powiedział że to może być wina chociażby kuwety. Poszłam za radą specjalisty i kupiłam drugą. Obie czyszczę codziennie a nawet dwa razy dziennie, lecz niestety Bogdan raz załatwi swoją potrzebę i potem jego prezenciki porozrzucane są po całej łazience
Z początku były to tylko 'dwójeczki' ale teraz zaczął nawet sikać poza kuwetą. Próbowałam zmian żwirków od klasycznego benka, przez sylikonowe po kukurydziane i i tak wszystko na nic. Nie mam kompletnie już siły i nie wiem co robić. Kotek jest wykastrowany i odrobaczony, nic mu też nie dolega.
Są jacyś może koci behawioryści? Albo jakies metody? Coraz częściej rozważamy z mężem oddanie kota bo czasem jak mu powiemy do kuwety, kiedy zacznie "kopać w panelach", ten odmiałknie i patrząć nam sie w oczy zesra sie na środku pokoju. Prosze o pomoc
Są jacyś może koci behawioryści? Albo jakies metody? Coraz częściej rozważamy z mężem oddanie kota bo czasem jak mu powiemy do kuwety, kiedy zacznie "kopać w panelach", ten odmiałknie i patrząć nam sie w oczy zesra sie na środku pokoju. Prosze o pomoc