Jestem wrogiem bicia kogokolwiek w cokolwiek czymkolwiek
Wrogiem krzyczenia i straszenia również Ale nie wszystkie "naturalne zachowania" są akceptowalne zawsze i wszedzie. Również ludzkie
To lekka hipokryzja podpierać się
naturą kiedy wyłapuje się koty do sterylizacji i robi z nich zwierzęta
niewychodzące Co również czynię z empatii.
To wszystko nie jest naruralne dla kotów.
Naturalnym zachowaniem kocura jest znakowanie swojego terytorium i krycie kotek a naturalnym zachowaniem kotkek jest rodzenie kociąt
A my sobie wybieramy na które z naturalnych zachowań pozwalamy kotu ....
Więc nie ma zgody na rodzenie bez umiaru
Na sikanie po kątach też rzadko kto się godzi...
W artykule jest "porównanie"
kota do dziecka ( że świadczy o rodzicu/właścicielu)
No owszem, ale ani
kota ani dziecka nie puszczamy na żywioł w ich naturalnych dążeniach.
Karanie kota za zrzucenie szklanki jest kuriozalne
Ale np kopania w doniczkach można oduczyć
Koty wbrew obiegowym opiniom potrafią zrozumieć zasady panujące w domu, tylko muszą je znać i wtedy PRZEWAŻNIE ha ha się stosują.
Nie ma nic złego we wzmacnianiu pozytywnych zachowań i eliminowaniu niechcianych
Tylko na boga nie krzykiem i nie biciem i nie straszeniem.Z moich obserwacji wynika że kot sika poza kuwetą tylko z dwóch powodów
- cierpi fizycznie lub emocjonalnie
- nie ma świadomości że komuś to przeszkadza
Ps moczenie nosów psów w sikach nie jest dla nich traumatyczne podobno bo psy nie odczuwają wstrętu do fekaliów, więc wychowawczo nie ma sensu, niestwtyy