Strona 58 z 198

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 7:59
przez mir.ka
Damian- iza71koty pisze:Wklejam na prośbę Izy.











fajnie popatrzeć jak z apetytem zajadają :D

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 20:02
przez Damian- iza71koty
Stomachari pisze:A jak Filipek? Smakuje mu RC? Radzi sobie ze zjadaniem? Ile zostało skonsumowane jak dotąd?


Damian- iza71koty pisze:Wklejam na prośbę Izy.



Filipek jako jedyne ocalałe maleństwo na lotnisku jest teraz szczęściarzem, bo dbają o Niego dwie ciocie z miau. Dziękujemy Tobie :1luvu: Stomachari oraz aistionnelle za jedzonko dla dzieciaczka :201494 Iza mówi, że jeszcze mamy jedzonko dla malucha. Razem z Mamą opędzlował do tej pory opakowanie 400gram RC oraz plastikowe pudełeczko po lodach. aistionnelle kupiła nam paszteciki Animonda kitten- mamy jeszcze 12 pasztecików. Wczoraj chłopak nie mógł się zdecydować od czego tutaj zacząć. Żeby się dostać do stołówki muszę wejść po drabinie. Zazwyczaj przygotowuje jedzonko na dole. A potem donoszę to co jeszcze dla nich mam. Są mocno płochliwe jak widać na filmiku. Filipek je wszystko co mu przyniesiemy, ale bardzo polubił chrupeczki i paszteciki, które są specjalnie dla niego. Na filmiku nie widać chrupek RC, a pasztecik jest jeszcze nie porozdrabniany, bo zszedłem po drabinie po łyżkę i chrupki i nie chciałem mu przeszkadzać. Mama boi się światła, więc dałem co trzeba i odszedłem. Iza planuje w weekend wymienić Filipkowi posłania, bo nadal nie schodzi się załatwiać na zewnątrz.. no i może w końcu dostarczymy mu kuwetkę.

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 21:12
przez LimLim
Taki jeszcze skrzacik z niego :1luvu:

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 21:30
przez aistionnelle
Fajny maluszek z Filipka :kotek: Niech je, rośnie i nabiera sił .A pewne kłopoty z wyborem : może pasztecik a może jednak troszkę dorosłego jedzonka, pewnie maminego, a może kurczaczek ? :catmilk:
Cóż trudne są kocie decyzje, gdy ma się Takich Opiekunów :1luvu:

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 22:39
przez Madie
a czy Filipek bardzo dziczy?

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 22:59
przez Stomachari
Czyli w maks. 8 dni Filipek zjadł ok. 800 g.
On nie jest taki całkiem malutki, trochę dziwne, że nie radzi sobie z suchą karmą.

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 23:00
przez Damian- iza71koty
Madie pisze:a czy Filipek bardzo dziczy?


Niestety, ale jest całkowicie dziki. Żeby nagrać filmik muszę ustawić źródło światła(latarkę) oraz aparat i zniknąć. Trochę czasu wtedy trwa zanim Filipek podejdzie do jedzenia. Raz spadł przez dziurę do zamkniętego pomieszczenia. Strasznie miauczał, więc bezdomni nie chcieli na mnie czekać. No i ...próba łapania Filipka skończyła się bardzo, bardzo dotkliwym pogryzieniem. Na szczęście udało im się go wypuścić na dwór, a stamtąd po drabince trafił na stryszek. Nie ma najmniejszych szans na to, aby dało się go dotknąć. On ma bardzo fajne umaszczenie, nie widać tego na filmiku, są to jednolite szare(grafitowe?) plamy. Filipek jak tylko zobaczy Kogoś to chowa się pod okna- na strychu leżą okna i są dla niego bezpiecznym schronieniem. Chwilę trwa zanim wystawi łepek. Potem obserwuje i patrzy co się robi. jest trochę odważniejszy i mnie poznaje, ale nadal nie podchodzi do jedzenia jeśli mnie widzi. Czasem tylko jak już je to mogę zajrzeć i kilka słów powiedzieć, ale wtedy mama się strasznie stresuje. Filmik jest bez dźwięku, w momencie jak kotka się pojawiła to zaczęła na mnie warczeć. Dlatego tez niebyt często będziemy robić tej dwójce filmy, żeby zbytnio ich nie stresować.

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 23:06
przez Damian- iza71koty
Stomachari pisze:Czyli w maks. 8 dni Filipek zjadł ok. 800 g.
On nie jest taki całkiem malutki, trochę dziwne, że nie radzi sobie z suchą karmą.


Filipek zawsze dostaje "zapas na później". Jeśli dobrze liczę to Filipek jest z września- ma ok. 5 miesięcy. Radzi sobie z suchą karmą- jako-tako także z tą dla dorosłych- z tym, że je ją zbyt łapczywie. Są to dla niego za duże kawałki i kilka razy połknął zamiast pogryźć, co powodowało, że się krztusił. Dlatego też bardzo potrzebowaliśmy jakiejś dobrej, drobnej karmy.

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 23:10
przez Stomachari
A którą karmę dla dorosłych testowaliście? Chodzi mi o wielkość granulek.
O ile pamiętam Purizon ma jedne z mniejszych chrupek dla dorosłych kotów i kociąt razem, więc gdyby kogoś naszło na zakup, to jakościowo byłaby o niebo lepsza karma niż RC, a może Filipek by sobie z nią radził.

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 23:34
przez JózefK.
Dokładnie, Purizon ma fajne i małe chrupki, a dla kociaków jeszcze drobniejsze. Takie chrupki dostawały Szaruski z lotniska, więc powinna się sprawdzać dla młodych kotów. Zamówimy na próbę dla Filipka i zobaczymy czy mu przypasuje:)

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Pt lut 14, 2020 0:27
przez Damian- iza71koty
Stomachari pisze:A którą karmę dla dorosłych testowaliście? Chodzi mi o wielkość granulek.
O ile pamiętam Purizon ma jedne z mniejszych chrupek dla dorosłych kotów i kociąt razem, więc gdyby kogoś naszło na zakup, to jakościowo byłaby o niebo lepsza karma niż RC, a może Filipek by sobie z nią radził.


Zazwyczaj dajemy Joserę Catelux, lub Smillę Adult( czasem dysponowaliśmy Smillą Kitten), ewentualnie karma Concept for life All Cats. No i dostajemy ze schroniska 2 worki miesięcznie( tylko w sezonie zimowym) Versele-laga Classic Cat Variety. Koty dostają karmę, którą akurat mamy do dyspozycji. W naszym zasięgu karmy RC, lub Purizon są obecnie niedostępne, chyba, że Ktoś nam je sprezentuje :oops: :oops: a jeśli już jakąś karmę tego typu dostaniemy to :dance: :dance2:

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Nie lut 16, 2020 12:22
przez Damian- iza71koty
Dziękujemy :1luvu: pibon za wpłatę 60zł dla kotków. Wpłata na konto Izy z dnia 14 lutego.

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Nie lut 16, 2020 14:05
przez iza71koty

Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Wto lut 18, 2020 13:06
przez Damian- iza71koty
Murzynek. Zdjęcie zrobione na szaro żeby widać gości, którzy też są kocim jedzeniem zainteresowani.
Obrazek

Kubuś i Ola
Obrazek

Kubuś
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Re: Tak tam dalej być nie może...

PostNapisane: Wto lut 18, 2020 13:13
przez Damian- iza71koty
Obrazek