Strona 99 z 198

Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

PostNapisane: Sob paź 31, 2020 20:58
przez iza71koty
LimLim pisze:Nieustająco podziwiam jakie one minki robią :1luvu:


Obrazek

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Sob paź 31, 2020 20:58
przez iza71koty
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

PostNapisane: Sob paź 31, 2020 21:03
przez Stomachari
iza71koty pisze:
LimLim pisze:Nieustająco podziwiam jakie one minki robią :1luvu:


Obrazek

Świetne :D

Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

PostNapisane: Nie lis 01, 2020 9:59
przez LimLim
iza71koty pisze:
LimLim pisze:Nieustająco podziwiam jakie one minki robią :1luvu:


Obrazek


Jaaaki słodziak :love:

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Nie lis 01, 2020 10:18
przez Damian- iza71koty
Zamykamy zbiórkę na pomagam.pl


W poście z Sob wrz 12, 2020 12:47 rozliczyliśmy zbiórkę na kwotę 1628 zł( wklejaliśmy paragony).

Na dzień dzisiejszy na zbiórce jest zebrane 2 188 zł.
Więc do rozliczenia mamy 560zł.

Polarowe ścinki kosztowały 102zł. 3 kartony z kosztem wysyłki.

Czyli 458zł do rozliczenia.

Mamy paragony na 301zł

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek


Czyli musimy rozliczyć jeszcze 157zł.

2 paragony na ok. 100zł
Obrazek

Więc w sumie brakuje nam do pełnego rozliczenia ok. 60zł.

:1luvu: Bardzo serdecznie dziękujemy Wszystkim za pomoc i wpłaty na zbiórkę. :1luvu:

Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

PostNapisane: Nie lis 01, 2020 10:21
przez Chikita
Stomachari pisze:
iza71koty pisze:
LimLim pisze:Nieustająco podziwiam jakie one minki robią :1luvu:


Obrazek

Świetne :D

Genialne !
Oczka jak monety. Chciałabym takiego :P

Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 16:51
przez Damian- iza71koty
Chikita pisze:
Stomachari pisze:
iza71koty pisze:
LimLim pisze:Nieustająco podziwiam jakie one minki robią :1luvu:


Obrazek

Świetne :D

Genialne !
Oczka jak monety. Chciałabym takiego :P


:D
Bartek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 16:53
przez Damian- iza71koty
Bunia
Obrazek Obrazek

Ziutka
Obrazek

Bazylek
Obrazek

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 17:08
przez Damian- iza71koty
3 filmiki z opuszczonej altany. Jest tam zazwyczaj 10 kotów i jeden pies- od Bezdomnej, która mieszka obok. Piesek nie atakuje kotów, jest niewielki, ale zawsze chętnie coś skubnie do jedzenia, więc też swoją porcję dostaje. Oczywiście u siebie na altanie, a nie z kotami). Dzisiaj nie było Gacusia
Były:
Bazylek
Ola
Akrobata
Duduś
Muszka
Bucio
Siostra Bucia( tego nie wiemy, ale tak na razie kotkę określamy, bo się z Buciem trzyma. Dziewczynka na 100%, jak sa pomysły na imię to prosimy. to ta kotka, biała z szarym przez pyszczek- najbardziej płochliwa)
Zuzia
Kropeczka

W oczekiwaniu na jedzenie.


Jemy :catmilk:
Może się wydawać, ze porcje są duże, ale na kolejnym filmiku widać, ze większość jedzonka została zjedzona i część kotów czekała na mój powrót. Czasem jedzenia starczy na tyle żeby dać dokładkę.

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 17:30
przez LimLim
Takie słodziaki i pieknoty :1luvu: smutno bardzo, że nie wylegują się na kanapie w swoich domkach :( Ech :(

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 17:59
przez aga66
Pocieszam się myślą, że one nie wiedzą co tracą. Na szczęście dzięki dobrym ludziom mogą żyć całkiem nieźle.

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 19:05
przez Damian- iza71koty

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 19:23
przez ASK@
Koty wyglądają jak pączki. Gratulacje. :201494
Wiem ile kosztuje opiekunów taki wygląd kota i dbałość o nie. :1luvu: Ile to pracy, forsy, nerwów, czasu...

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 19:44
przez Damian- iza71koty

Re: Nasze koty 2. Jesień/ zima

PostNapisane: Czw lis 05, 2020 20:24
przez Damian- iza71koty
ASK@ pisze:Koty wyglądają jak pączki. Gratulacje. :201494
Wiem ile kosztuje opiekunów taki wygląd kota i dbałość o nie. :1luvu: Ile to pracy, forsy, nerwów, czasu...


Najgorsze to chyba budki były i praca w grudniu na strychach wraz z dezynfekcją. Samo wożenie jedzenia to nie jest aż tak straszne zadanie. O wydatkach to nie ma co wspominać, bo to przy takiej ilości kotów zawsze jest spora suma.
Czasu faktycznie trzeba sporo, bo przygotowanie jedzenia i zawiezienie nie trwa kilka minut. Samo karmienie to 30 minut + 2x 10 minut dojazd rowerem. We dwójkę jakoś idzie, bo Iza w tym czasie karmi koty w okolicy. I czasowo wychodzi, ze nieraz jestem szybciej w domu, bo Iza kawał drogi na pieszo pokonuje. Ja nadal nie ogarniam jak Iza to wszystko sama przez wiele lat robiła. Nerwów tez to sporo kosztuje niestety :(

Jak przyszliśmy pierwszy raz karmić koty w czerwcu 2019roku to były strasznie głodne, strasznie chude i miały bardzo brzydkie futerka. Do tego, że karmimy koty na lotnisku przyznaliśmy się dopiero we wrześniu. Wiec w sumie Nikt nie widział jaka to była tragedia. Nie mamy zbyt wielu zdjęć z tamtego okresu, ale coś się ostało. I tutaj JózefK.- Ala i Darek mają rację, że jakoś to powinniśmy ogarnąć żeby chociaż część zdjęć dla porównania została na dłużej w dyspozycji. Tym bardziej, że bez pomocy z Forum doprowadzenie kotów do dobrego stanu byłoby bardzo trudne. Więc chyba warto mieć jakieś zdjęcia dla porównania, żeby efekty pomocy Osób nas wspierających było widać...

Dla przykładu Ola. Zdjęcie z czerwca(chyba) 2019roku oraz zdjęcie sprzed kilku dni.

2019- czerwiec
Obrazek

2020- listopad
Obrazek