Dzwoniłam. Mela już po zabiegu
Tak jak przypuszczałam- kotka była w ciąży.
To teraz poproszę o duże kciuki za jutrzejsze i pojutrzejsze sprzątanie.Mam plan zawieżć czyste posłanka kocyki a co nie co zabrać do prania.Na oku mam też duży fajny pluszowy dywan- który jakiś czas temu schowałam do komórki Trzykrotki.Ktoś wystawił koło śmietnika w super stanie.
Jak już dziewczyna będzie wracać- to niech ma czyściutko
Tym bardziej że
Dobry Duszek
znów nas uradował dwoma dużymi kartonami dobroci.
Nie wiem co jest w srodku bo nie zdążyłam ale na pewno coś cieplutkiego i milutkiego