Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
LimLim pisze:Aaaaa jaka akcja i ile emocji. Uwielbiam te filmiki z łąpanek
A jak Wy kotki potem namawiacie aby weszły do kontenerka jak je do weta wieziecie?
No i oczywiście, kciuki są
maczkowa pisze:Super, ze udało się z kolejną kotką i oby z jej siostra faktycznie poszło równie łatwo! No, i żeby dała się Wam wyspać, jak wczorajsza pacjentka
iza71koty pisze:LimLim pisze:Aaaaa jaka akcja i ile emocji. Uwielbiam te filmiki z łąpanek
A jak Wy kotki potem namawiacie aby weszły do kontenerka jak je do weta wieziecie?
No i oczywiście, kciuki są
Zwykle prosze aby P.Mirek dzwonił pół godziny wcześniej zanim przyjedzie po kotkę.Muszę mieć czas na zapakowanie i zabezpieczenie kontenerka.Z namawianiem bywa różnie.Po przełożeniu do kenela niektóre biegają po klatce próbując się wydostać.Potem jednak dochodzą do wniosku ze nie dadzą rady więc albo wchodzą do kontenerka albo za kontenerek i oczekują co będzie.
Najgorsze do pakowania sa te które rano widzą że coś się dzieje i biegają po klatce wskakują na kontenerek z niego wieszają sie na klatce.Syczą i takie tam.Tak było z Zadymą min.Ona chyba ostatnio była najtrudniejsza do pakowania.A z takich kotek wcześniej to na pewno Trzykrotka.Ona nam się powiesiła na klatce do góry nogami jak nietoperz i tak zawisła .Na tylnych łapkach no bo tej jednej przedniej jej brakuje kawałek- wiec sie ratowała jak mogła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 214 gości