koty 2023r- wątek stada nr.2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2020 17:14 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

Kolejne 2 budki zrobione. Oraz ta malutka budka( nie nasza- po lewej na drugim zdjeciu)- do niej tez daliśmy polarki- jest już trochę zniszczona, ale może jeszcze trochę jakiemuś kotu posłuży.
Pierwsza budka stoi pod drzewkami. Reszta w pomieszczeniu- jest w nim zerwana część dachu, ale nie w miejscu, gdzie stoją budki. Są tam 4 ściany i okienko( spełniające bardziej role drzwi). Więc jest tam trochę cieplej. Po za dwiema budkami jest tam tez położona duża plastikowa beczka. Do środka beczki włożyliśmy polarki dzisiaj, ale za mało. Dołożymy dopiero jak dojdą 3 kolejne kartony ze ścinkami, bo już się skończyły. W zeszłym roku koty w beczce spały.

Obrazek
Obrazek

Na szczęście młode koty z altany Zygmunta znalazły schronienie na strychu w altanie u Mirka. Ten strych jest większy, czystszy, cieplejszy i lepiej zabezpieczony przed deszczem. Mirek już pali w piecu, więc na strychu musi być dość ciepło. Na strychu mamy 3 budki styropianowe i kilka legowisk. Ogarniemy jak tylko uda się zdobyć jeszcze jakieś polarowe kocyki na wymianę legowisk.

Więcej pracy na strychu u Zygmunta. Tam są 2 budki. Ciężko dostępne. Iza na razie zaplanowała zabezpieczenie okna żeby zlikwidować przeciąg. Nie wiemy jaką decyzję podejmie Mariola, ale jest szansa, ze zorganizuje jakiś piec i zostanie na zimę.

Czeka nas także sprzątanie altany opuszczonej. 3 budki na strychu i być może jakieś budki uda się zorganizować żeby ustawić w krzaczkach pod jeżynami. Nie wiem, czy Iza chce sprzątać zasyfione pomieszczenie.
ogólnie to mamy do zrobienia już tylko jedną budkę w zaroślach. Wszystkie budki u P. Doroty są zrobione. Zostały tylko strychy u Zygmunta, Mirka i na opuszczonej altanie, więc wyrobimy się dość szybko. Najgorsze, ze zapowiadają silne opady deszczu w najbliższych dniach. :(

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Wto paź 13, 2020 17:45 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

iza71koty pisze:Kochani przypomnę.Potrzebujemy Was.Nie mamy pomocy z Tozu.Żadnej.Jesteśmy zdani tylko na siebie i Wasze Wsparcie i Pomoc.

A tak właściwie to czemu już nie pomagają ? Jakiś konkretny powód czy nie mają środków i karmy ?
:20141

JózefK.

 
Posty: 215
Od: Sob wrz 28, 2019 19:28

Post » Wto paź 13, 2020 17:52 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

Damian- iza71koty pisze:
Obrazek
Obrazek


Damian, kawał dobrej roboty!!! Żadne zdjęcia czy filmiki nie oddadzą tego jak nieprzyjemnie jest teraz na lotnisku - zimno, wilgoć, no i zmrok coraz szybciej zapada, (ostatnie budki wrzucałeś jak już było ciemno), i oczywiście ta wszechobecna dżungla. I tak jak piszesz, będzie jeszcze gorzej bo zapowiadają deszcze. Szkoda że pogoda październikowa nie pozwoliła Wam na spokojnie wszystkiego skończyć. Pocieszyć się można chyba tylko myślą, że rok temu była gorsza sytuacja - brak budek albo zniszczone ..

Polarki - czyli te trzy kartony które do Was dotrą wystarczą ? Czy jeszcze potrzeba będzie ścinek ?
:20141

JózefK.

 
Posty: 215
Od: Sob wrz 28, 2019 19:28

Post » Wto paź 13, 2020 18:02 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

JózefK. pisze:
Polarki - czyli te trzy kartony które do Was dotrą wystarczą ? Czy jeszcze potrzeba będzie ścinek ?



3 kartony wystarczą żeby budki z obu wątków przygotować, ale żeby potem w razie co wymienić zimą to już na pewno braknie.
Tam gdzie Iza kupuje ścinki może być problem z kolejnymi partiami, stąd tez marudziliśmy, że to pilna sprawa.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Wto paź 13, 2020 18:47 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

Damian- iza71koty pisze: 3 kartony wystarczą żeby budki z obu wątków przygotować, ale żeby potem w razie co wymienić zimą to już na pewno braknie.
Tam gdzie Iza kupuje ścinki może być problem z kolejnymi partiami, stąd tez marudziliśmy, że to pilna sprawa.

Ok, a potrafisz określić ile kg ma jeden karton ? Pytam, bo porównałabym cenę jakąś ktoś mi zaproponował za kg ścinek.
:20141

JózefK.

 
Posty: 215
Od: Sob wrz 28, 2019 19:28

Post » Wto paź 13, 2020 19:16 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

JózefK. pisze:
iza71koty pisze:Kochani przypomnę.Potrzebujemy Was.Nie mamy pomocy z Tozu.Żadnej.Jesteśmy zdani tylko na siebie i Wasze Wsparcie i Pomoc.

A tak właściwie to czemu już nie pomagają ? Jakiś konkretny powód czy nie mają środków i karmy ?


Nie ma żadnego powodu.Sami nie mają.Non stop proszą na FB o jedzenie dla kociego żłobka.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 13, 2020 19:25 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

JózefK. pisze:
Damian- iza71koty pisze: 3 kartony wystarczą żeby budki z obu wątków przygotować, ale żeby potem w razie co wymienić zimą to już na pewno braknie.
Tam gdzie Iza kupuje ścinki może być problem z kolejnymi partiami, stąd tez marudziliśmy, że to pilna sprawa.

Ok, a potrafisz określić ile kg ma jeden karton ? Pytam, bo porównałabym cenę jakąś ktoś mi zaproponował za kg ścinek.


To są bardzo duże kartony.Takiej wielkości prawie jak się kiedyś kupowało telewizory.Wypełnione i upchane po brzegi.Nie ważyłam tego nigdy ale lekkie nie są.


Przerabiałam już kilka opcji i te zarówno gatunkowo jak i ilościowo wychodzą tanio.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 14, 2020 10:47 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

LimLim pisze:Jeśli zorganizujecie zbiórkę to się na te kozę dorzucę.


Kochana chciałam dopytać w razie czego.Czy Twoja oferta będzie aktualna w przypadku naprawy pieca? :oops: :roll: Plan jest taki żeby znajomy wziął piec który wcześniej używał Mirek i go pospawał.To też jest jakieś wyjście z sytuacji i mniejszym kosztem bo nie trzeba kupować nowego i szarpać sie z transportem.Jednak wolelibyśmy nie zakładać kolejnej zbiórki tym bardziej ze nie chodzi tutaj o jakąś wygórowaną kwotę a i tak roboty mamy po kokardki. :(


Ja się dla przykładu dziwię Damianowi ze on jeszcze daje radę ogarniać materiał.Gdybym była sama na pewno bym tego juz nie robiła.Wcześniej kiedy nie miałam pomocy siedziałam do 4.00 nad ranem i umieszczałam materiał - teraz już byłoby to wykluczone.Wtedy robiłam to i kosztem swojego snu i odpoczynku- żeby tylko uzyskać Wsparcie i pomoc i pokazać ze mimo wszystko i sama bardzo sie staram.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 14, 2020 10:54 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

Zapakowałam Damianowi 4 ciepłe puszki suche i ciepłe mleko.Jedzie na lotnisko zabezpieczać okno u Zygmunta.Wiekszosć młodych kotów przeniosła sie na strych do Mirka - bo zauważyły ze tam jest cieplej i palone w piecu.Nie mniej jednak na nieogrzewanym strychu jest jeszcze Mama Filipka, Filipek i kilka dorosłych kotów.

Rozmawiałam wczoraj z Mariolką.Spotkałam ją pod Netto.Powiedziała ze jeśli będzie piec- to zostanie.


Gorąco dziękujemy :1luvu: Norku :1luvu: za wczorajszy prezent :201461 dla kociaków. :201461 16 kg suchej karmy Smilla i 12 puszek Smilla po 400 gram.

Zachęcam do pomocy.https://pomagam.pl/yynfh4hk

Sami nie damy rady.Próbowałam dzisiaj i wczoraj dodzwonić sie do Tozu.Już nie koniecznie w sprawie jedzenia - bo nie liczę na nie ale potrzebujemy chociaż kilka kocy na stryszki.Nie mam takich w domu co mogę oddać.Jedynie jeden wełniany może - co wyprałam ale jeszcze się suszy.Nikt nie odbiera jak zwykle.I nie pierwszy już raz zostaję z problemem- radż sobie sama. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 14, 2020 13:37 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

iza71koty pisze:Zapakowałam Damianowi 4 ciepłe puszki suche i ciepłe mleko.Jedzie na lotnisko zabezpieczać okno u Zygmunta.Wiekszosć młodych kotów przeniosła sie na strych do Mirka - bo zauważyły ze tam jest cieplej i palone w piecu.Nie mniej jednak na nieogrzewanym strychu jest jeszcze Mama Filipka, Filipek i kilka dorosłych kotów.


Tego-roczniaki tez siedziały dzisiaj na strychu u Zygmunta. widocznie przenoszą się do Mirka w porze karmienia i tam czekają.
Okno jako- tako zabezpieczone, tak samo kilka dziur i szpar w dachu.

Po prawej stronie jest plandeka. muszę ja jeszcze lepiej przymocować. Sa tam 3 duże dziury, bez problemu mogę przełożyć dłonie przez nie. Teraz już nie będzie tak mocno w tym miejscu przeciekać.
Obrazek

Tedy podajemy jedzenie, jest to tez droga ucieczki dla kotów. Zmniejszyłem otwór, żeby mniej wiało.
Po za tym na dachu w tym miejscu jest wątłej jakości pleksi, więc dodatkowo zabezpieczyliśmy sporym kawałkiem plandeki
Obrazek

Okno też zabezpieczone. nie ma szyby. Z tej strony styropian, z drugiej później dałem folię budowlana. Już tędy nie będzie wiać.
Obrazek

Wszystko wygląda jako- tako, ale spełni swoje zadanie. trzeba jeszcze zabezpieczyć druga stronę dachu, bo tamtędy też przemaka. na strychu jest olbrzymia dziura i lepiej żeby ludzie tamtędy nie chodzili. A właściwie to była dziura, bo udało mi się jakoś wypełnić dziury płytami itp. Na to poszły kolejne płyty, a na koniec 2 dywany- itam gdzie na zdjęciu dywany tam były dziury do pomieszczenia niżej. Więc będzie cieplej i bezpieczniej teraz.
Obrazek


iza71koty pisze:Gorąco dziękujemy :1luvu: Norku :1luvu: za wczorajszy prezent :201461 dla kociaków. :201461 16 kg suchej karmy Smilla i 12 puszek Smilla po 400 gram.


Bardzo dziękujemy. Iza dzisiaj dała mi 4 puszki( podgrzane) oraz chrupki żeby koty zjadły. Koty były, zjdały i tez prosiły żeby :1luvu: Norku podziekować :D

Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Śro paź 14, 2020 13:42 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

iza71koty pisze:Zachęcam do pomocy.https://pomagam.pl/yynfh4hk


Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Śro paź 14, 2020 16:51 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

iza71koty pisze:
LimLim pisze:Jeśli zorganizujecie zbiórkę to się na te kozę dorzucę.


Kochana chciałam dopytać w razie czego.Czy Twoja oferta będzie aktualna w przypadku naprawy pieca? :oops: :roll: Plan jest taki żeby znajomy wziął piec który wcześniej używał Mirek i go pospawał.To też jest jakieś wyjście z sytuacji i mniejszym kosztem bo nie trzeba kupować nowego i szarpać sie z transportem.Jednak wolelibyśmy nie zakładać kolejnej zbiórki tym bardziej ze nie chodzi tutaj o jakąś wygórowaną kwotę a i tak roboty mamy po kokardki. :(


Ja się dla przykładu dziwię Damianowi ze on jeszcze daje radę ogarniać materiał.Gdybym była sama na pewno bym tego juz nie robiła.Wcześniej kiedy nie miałam pomocy siedziałam do 4.00 nad ranem i umieszczałam materiał - teraz już byłoby to wykluczone.Wtedy robiłam to i kosztem swojego snu i odpoczynku- żeby tylko uzyskać Wsparcie i pomoc i pokazać ze mimo wszystko i sama bardzo sie staram.


tak :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw paź 15, 2020 17:29 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

Dzięki forumowej zrzutce udało się zamówić trochę karmy:))
Zamówiona pod adres P.Izy, powinna dotrzeć w przeciągu 2-3 dni.

milu - 23,58 zł
Marmolada18 - 40 zł
JózefK. - 44,02 zł

Worek karmy 20kg - 84,80 zł
Smilla puszki 6 x 400g - 22,80 zł
:20141

JózefK.

 
Posty: 215
Od: Sob wrz 28, 2019 19:28

Post » Czw paź 15, 2020 17:31 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

JózefK. pisze:Dzięki forumowej zrzutce udało się zamówić trochę karmy:))
Zamówiona pod adres P.Izy, powinna dotrzeć w przeciągu 2-3 dni.

milu - 23,58 zł
Marmolada18 - 40 zł
JózefK. - 44,02 zł

Worek karmy 20kg - 84,80 zł
Smilla puszki 6 x 400g - 22,80 zł


Super. pięknie dziękujemy. :D :1luvu: :201494
Przed nami weekend więc pewnie dojedzie w poniedziałek :ok:

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Czw paź 15, 2020 17:46 Re: Tak tam dalej być nie może... mamy problem

Damian- iza71koty pisze: Przed nami weekend więc pewnie dojedzie w poniedziałek :ok:

Jutro z Darkiem powinniśmy odebrać od jednego darczyńcy trochę karmy dla Was więc i na weekend może coś wpadnie:)
:20141

JózefK.

 
Posty: 215
Od: Sob wrz 28, 2019 19:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, nfd, Silverblue, Szeska i 280 gości