koty 2023r- wątek stada nr.2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 22, 2020 9:56 Re: Tak tam dalej być nie może...

Norku pisze:Zamowilam troche puszek dla lotniskowcow, powinny dotrzec do konca tygodnia :)


Oj z nieba nam chyba znowu spadłaś :1luvu: w czarną godzinę. :201494 Nie narzekam- choć widzę że niestety pomoc jest coraz mniejsza.Nasza zbiórka niestety też upała.Ostatnia moja prośba i tylko jedna wpłata KotSib :1luvu: dziękujemy pieknie.Nie zmienia to stanu rzeczy że koci szał juz sie zaczął.O ile nasze w stadzie jedzą w miare spokojnie - to te na lotnisku pożerają poprostu.Jedzą na swojej stołówce- za chwilę leca na drugą.Myślę ze moga być tego dwie przyczyny- czyli warunki w jakich one tam żyją czyli wieksze zapotrzebowanie na jedzenie bo tam inny klimat niz w większości naszych stołówek czyli zimno,mokro i brak mozliwości zdobycia jeszcze czegoś dodatkowo- znaczy mozna coś jedynie upolować i to ze wydaje nam się że Karmicielka przynosi niewielkie porcje jedzenia- muszę one być nieduże bo koty sa naprawdę mocno głodne.

Na pewno tez nie wszystkie koty od Niej dostają.Zadzwoniłam ostatnio po pomoc do Tozu.Dawno tego nie robiłam a ostatnia pomoc od Nich była chyba jakos w maju kiedy sterylizowalismy koty.P.Dorota z lotniska prosiła nas o jakieś puszki bo juz rano koty czekaja.A nam ledwo starcza to co kupujemy na bieżaco zeby wydać kotom codziennie.Nie mamy ani zapasów ani tez możliwości oddania.

Dostałam- 14 puszek po 400 gram niestety kiepskiej jakości i suchą karmę też niestety kiepskiej jakosci - Kiciuś.Niestety dwa opakowania rok po terminie.Wyrzuciłam.Większość z tego oddaliśmy P.Dorocie.

Bazujemy tylko na własnych środkach pomocy tutaj i bazarkach a naprawdę koszty sa ogromne i czasami nawet moje koty w domu na kolację nie widzą ani saszetek ani puszki- bo poprostu niestarcza.Trezba wykarmic te zewnętrzne one muszą mieć i na zaspokojenie głodu i ogrzanie ciała.


Cieżko jest.Nie pisze, nie marudzę.Ale czasem mam naprawde już dosyć.

Dziękujemy bardzo mocno. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dam znać jak dotrą.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 22, 2020 10:12 Re: Tak tam dalej być nie może...

Tutaj można nam pomóc

https://pomagam.pl/yynfh4hk
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2020 12:49 Re: Tak tam dalej być nie może...

Mela, Pusia i kicia( dziewczynka), której jeszcze nie daliśmy imienia- ta czarno- biała.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1620
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Śro wrz 23, 2020 13:52 Re: Tak tam dalej być nie może...

Norku pisze:Zamowilam troche puszek dla lotniskowcow, powinny dotrzec do konca tygodnia :)


przepraszam... przeglądałam wątek koteczkowy i przez chwile zachodziłam w głowę co to jest ten "Puszek dla lotniskowców" ...


wyobraźnia działała aż furczało :ryk:
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6048
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro wrz 23, 2020 14:19 Re: Tak tam dalej być nie może...

Fatka pisze:
Norku pisze:Zamowilam troche puszek dla lotniskowcow, powinny dotrzec do konca tygodnia :)


przepraszam... przeglądałam wątek koteczkowy i przez chwile zachodziłam w głowę co to jest ten "Puszek dla lotniskowców" ...


wyobraźnia działała aż furczało :ryk:



:D :D :D

Damian- iza71koty

 
Posty: 1620
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Śro wrz 23, 2020 14:27 Re: Tak tam dalej być nie może...

Taki starszy kocurek przychodzi do nas. W sumie to karmimy go już bardzo długo, bo dostawał jedzenie jeszcze zanim ten wątek powstał. Dostaje jeść w miejscu, gdzie jest jeszcze kilka kotów. Ale tamte przychodzą sporadycznie, bo chyba są to koty z bazy rybackiej, która jest kawałek dalej. No może z wyjątkiem Kiziolki- czarna kicia z białym krawatem. Mieszkała z bezdomnymi na opuszczonej altanie, ale bezdomnych już tam nie ma. Kotka zaczyna przychodzić coraz częściej. Niemal każdego dnia gdzieś ją widać jak wyczekuje. Kocurek za to czatuje przy talerzyku. Syczy jak nakładamy jedzenie i robi groźne pozy, ale jak tylko jedzenie ląduje w talerzyku to się trochę uspokaja. Podchodzi jeść jak się odejdzie już na kilka metrów.

Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1620
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Śro wrz 23, 2020 14:39 Re: Tak tam dalej być nie może...

Co te biedy by bez Was zrobiły :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35114
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 23, 2020 15:11 Re: Tak tam dalej być nie może...

LimLim pisze:Co te biedy by bez Was zrobiły :(



Niedaleko karmimy jeszcze takiego kocurka. Dzikusek, mało ufny. Chyba budkę trzeba mu będzie dostarczyć.

Obrazek Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2020 15:29 Re: Tak tam dalej być nie może...

O kurcze jaka zastawa 8O :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35114
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 23, 2020 17:45 Re: Tak tam dalej być nie może...

LimLim pisze:O kurcze jaka zastawa 8O :1luvu:


I domek dzisiaj dostarczyliśmy.

Obrazek

A tutaj miejsce docelowe dla budki.
Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1620
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Śro wrz 23, 2020 18:15 Re: Tak tam dalej być nie może...

jaki fajny :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35114
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 23, 2020 18:23 Re: Tak tam dalej być nie może...

Damian- iza71koty pisze:Taki starszy kocurek przychodzi do nas. W sumie to karmimy go już bardzo długo, bo dostawał jedzenie jeszcze zanim ten wątek powstał. Dostaje jeść w miejscu, gdzie jest jeszcze kilka kotów. Ale tamte przychodzą sporadycznie, bo chyba są to koty z bazy rybackiej, która jest kawałek dalej. No może z wyjątkiem Kiziolki- czarna kicia z białym krawatem. Mieszkała z bezdomnymi na opuszczonej altanie, ale bezdomnych już tam nie ma. Kotka zaczyna przychodzić coraz częściej. Niemal każdego dnia gdzieś ją widać jak wyczekuje. Kocurek za to czatuje przy talerzyku. Syczy jak nakładamy jedzenie i robi groźne pozy, ale jak tylko jedzenie ląduje w talerzyku to się trochę uspokaja. Podchodzi jeść jak się odejdzie już na kilka metrów.

Obrazek



Nie wiemy jakie imię mu dać.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1620
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Śro wrz 23, 2020 18:26 Re: Tak tam dalej być nie może...

Wygląda jak Kuba lub Maciek, Bartek?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35114
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 23, 2020 20:10 Re: Tak tam dalej być nie może...

Fatka pisze:
Norku pisze:Zamowilam troche puszek dla lotniskowcow, powinny dotrzec do konca tygodnia :)


przepraszam... przeglądałam wątek koteczkowy i przez chwile zachodziłam w głowę co to jest ten "Puszek dla lotniskowców" ...


wyobraźnia działała aż furczało :ryk:


:ryk:
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Czw wrz 24, 2020 11:35 Re: Tak tam dalej być nie może...

Norku pisze:Zamowilam troche puszek dla lotniskowcow, powinny dotrzec do konca tygodnia :)



:1luvu: Bardzo :1luvu: bardzo :1luvu: bardzo dziękujemy :201494

Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, misiulka, ryniek, Vi i 574 gości