koty 2023r- wątek stada nr.2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 23, 2019 11:38 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

ASK@ pisze:Podniosę i kciuki trzymam :ok:
Sorki, tyle tylko mogę :oops:


Dzięki Asia. :D

Kochani zapraszam do pomocy w zbiórce.Nadal mamy tylko dwie wpłaty.Każdy grosz się liczy.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2019 12:05 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

30 wrzesnia dostane emeryture - to wplace grosik. Biedne kotki - bedzie coraz zimniej :placz: :placz: :placz:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 23, 2019 12:24 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Cindy pisze:30 wrzesnia dostane emeryture - to wplace grosik. Biedne kotki - bedzie coraz zimniej :placz: :placz: :placz:


Dziękuje :D :1luvu:

Tak to prawda a tak temperatura odczuwalna jest dużo niższa.

Mi już się nawet nie chce komentować całej tej tragedii.Nie jestem jedyną osoba ze Szczecina która wie o tym miejscu.Ba! 3 lata temu były babeczki z Tozu.Miały sterylizować.Pojechały i tyle.


Ja naprawdę mam jeszcze trochę sił, zapału i chęci a przede wszystkim motywacji bo widzę zmianę w tych kotach na bieżąco.Jest Osoba która mi pomaga.Naprawdę robi co może i sama jestem w szoku ze złapała tak mocnego bakcyla jak ja.Nawet udało mi sie pokazać to miejsce i warunki znajomemu który zrobił dla nas kilka budek.Będe dzwonic moze chociaż jeszcze z dwie....Mam jeszcze jedną budke do zawiezienia w komórce.Może dzisiaj sie uda.Planuje nawet jak Maż wróci zawieżć jedną duzą drewniana budę z 4 wejściami.Ale tam jest kłopot bo widać na mapie jak daleko trzeba isć do tych kotów.Drózki nie nadaja sie do przejazdu dużym wózkiem z cieżką buda ważąca prawie 60 kg.Jedynie moge to szlakiem rowerowym dowieżć w ostatnia kocia stołówkę tam gdzie sa obecnie te najmniejsze kociaki.


Robię co mogę.Gotuję.Podaję kociakom preparaty wzmacniające.Min lizynę.Załatwiam budki.Proszę ludzi.....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2019 12:28 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Serce pęka jak się parzy na te pysie, a tu zima idzie :placz:

Poszedł grosik od Rysia, Toli i Czarnuszka.

makrzy

 
Posty: 971
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pon wrz 23, 2019 12:35 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

makrzy pisze:Serce pęka jak się parzy na te pysie, a tu zima idzie :placz:

Poszedł grosik od Rysia, Toli i Czarnuszka.


Dziękuję pięknie :1luvu: :D :1luvu: Wow. :1luvu: Piękny pieniążek :201494 :201494 :201494

Wiem.Uważam że te dwa maluszki szary i stalowy powinny zostać zabrane przez Toz do adopcji.Oprócz nich są jeszcze te 3 maleństwa co kotka zabrała z kompostownika.P.Dorota się ulitowała i dała kotce mozliwość zabrania ich do komórki.Otworzyła jej okienko i podstawiła deskę.


-żeby nie było od rana tragedii dowozimy jej tam suche jedzenie żeby z rana mogła sypnąć kotom.Otwiera dżwi i siedzi po 11 sztuk.Ale to tylko jedno ze skupisk.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2019 16:58 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Budka dostarczona w sobotę wyglądała tak:

Obrazek

Dzisiaj wygląda tak:
Obrazek Obrazek

Proszę mi powiedzieć, czy zamieszczona budka powyżej miała wystarczające wejście? Moim zdaniem tak ale......widać karmicielka ma na temat ciepłoty inne zdanie. Proszę zobaczyć jak cudownie powiększyła kotom wejście. Czy w tej budce będzie kotom ciepło? Brak słów.....


Zrozumiałabym jej intencje gdyby zrobiła to fachowo. Wzięła nóż i powiększyła otwór ale to...no dla mnie to zniszczona budka.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2019 17:02 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Trzeba wymienić jeden bok , ludzie czasem są bezmyślni niestety

aistionnelle

Avatar użytkownika
 
Posty: 286
Od: Nie mar 31, 2019 17:53

Post » Pon wrz 23, 2019 17:03 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

makrzy pisze:Serce pęka jak się parzy na te pysie, a tu zima idzie :placz:

Poszedł grosik od Rysia, Toli i Czarnuszka.

Dziękujemy ! Taki piękny, ludzki, serdeczny gest :ok: :201494

aistionnelle

Avatar użytkownika
 
Posty: 286
Od: Nie mar 31, 2019 17:53

Post » Pon wrz 23, 2019 17:18 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

aistionnelle pisze:Trzeba wymienić jeden bok , ludzie czasem są bezmyślni niestety


Ja nie pojmuję jak przez tak długi czas- kilka ładnych lat-prawie 8- można spokojnie patrzeć na to że koty żyją w takich warunkach,rodzą się w dziurach w ziemi, po krzakach, za wilgotnymi deskami, płytami które rozpadają się w rękach i nic nie robić.Kompletnie nic-żadnej szmaty, kocyka, budki.Wiesz co one tam mają gołe strychy, deski.Bezdomni tylko w jednym miejscu maja dobrze zabezpieczony dach.U Pani Doroty.I tylko tam koty mają nieco godniejsze warunki.Reszta zdana na łaskę pogody i niepogody.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2019 17:55 Re: Koty lotnisko. Tak tam dalej byc nie może...

iza71koty pisze:Pomóc można biorąc udział w zorganizowanej przez aistionnelle :1luvu: zbiórce na pomagam.pl

https://pomagam.pl/q4lnkyh7


Zapraszamy do pomocy i udostępniania.
Ostatnio edytowano Wto wrz 24, 2019 19:04 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2019 17:57 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Udostępniłam zbiórkę na naszym profilu fb i na kilku grupach kocich. Mam nadzieję, że troszkę pomoże.
Smutne, że wciąż tyle zwierząt potrzebuje pomocy. Mam wrażenie, że przez te wszystkie lata nic się nie zmienia na lepsze :cry:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pon wrz 23, 2019 18:02 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Adria pisze:Udostępniłam zbiórkę na naszym profilu fb i na kilku grupach kocich. Mam nadzieję, że troszkę pomoże.
Smutne, że wciąż tyle zwierząt potrzebuje pomocy. Mam wrażenie, że przez te wszystkie lata nic się nie zmienia na lepsze :cry:



Dziękuję. :1luvu:

Zmienia się na lepsze.Ale to trudna mozolna i intensywna praca.Ludzie tego nie wytrzymują.Rezygnują i dlatego nie ma to zjawiska globalnego.Ale....są takie malutkie oazy jak chociażby moje stado.I choć to w tym wszystkim cieszy.


Sterylizacje.To podstawa.Inaczej jest....tak jak widać tutaj.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2019 19:14 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Pięknie dziękujemy Adrii za udostępnienie zbiórki :kotek: :kotek:
Kocie wyrazy wdzięczności dla wszystkich Darczyńców ! :1luvu: :ok: :ok:

aistionnelle

Avatar użytkownika
 
Posty: 286
Od: Nie mar 31, 2019 17:53

Post » Wto wrz 24, 2019 14:07 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

:1luvu: Dziękujemy Kochani. :1luvu:

Zapraszamy do Pomocy. :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 24, 2019 18:57 Re: Koty- lotnisko. Tak tam dalej być nie może...

Kochani w ramach wdzięczności że staramy sie pomóc kotom na Lotnisku karmicielka zrobiła dzisiaj bezdomnym awanturę.Za to że pozwalaja nam przychodzić i za to ze postawiliśmy budki.Zaczynam powoli chyba rozumieć jej tok myślenia.Mniej jedzenia, mniej schronień to mniejsza przeżywalność.Zresztą nie raz mi powtarzała że uznaje tylko metody naturalne.A wysterylizować to powinnam się sama.To też kiedyś usłyszałam.

Mam obszerny materiał dzwiękowy gdzie sami bezdomni przyznają że ubiegłoroczne kociaki pozdychały.Przepraszam za wyrażenie.

Dzisiaj znajomy dostarczył do Tozu materiał zgrany na pendrive.Liczę na w miare szybką reakcję.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree, ryniek i 506 gości