Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kajtek56 pisze:Damian- iza71koty pisze:Od dluzszego czasu miedzy mna a Iza dochodzi do konfliktow.
Ale takze praktycznie kazda zlotowke zarobiona oddawalem Izie, a Ona wydawala na koty. Poniewaz od 2.5 roku na mojej drodze nic sie nie zmienia jestem coraz bardziej zmeczony. Od dluzszego czasu planowalem pojscie do pracy, ale zawsze bylo cos wazniejszego. Nawet nie udalo mi sie znalezc czasu zeby wyrobic dowod osobisty( w sumie nie mam dowodu juz ok.3 lata).
Niestety, ale Ja juz dluzej nie wytrzymam.Dlatego tez wracam do bycia bezdomnym. Iza potrzebuje Was teraz bardziej niz kiedykolwiek. Sama bedzie musiala ogarniac 2 stada i koty w domu. Przykro mi. Ale jestem za slaby zeby tak dalej zyc.
Damian życie Cię nie pieściło bardzo Ci współczuję. Te 2,5 roku namiastki życia rodzinnego to współuzależnienie od kotów...
Bierz życie w swoje ręce i unikaj pułapek.Będę o Tobie ciepło myśleć, jesteś wartościowym Człowiekiem, tylko...szczęście się do Ciebie nie uśmiechało. Trzymaj się chłopcze
iza71koty pisze:kajtek56 pisze:Damian- iza71koty pisze:Od dluzszego czasu miedzy mna a Iza dochodzi do konfliktow.
Ale takze praktycznie kazda zlotowke zarobiona oddawalem Izie, a Ona wydawala na koty. Poniewaz od 2.5 roku na mojej drodze nic sie nie zmienia jestem coraz bardziej zmeczony. Od dluzszego czasu planowalem pojscie do pracy, ale zawsze bylo cos wazniejszego. Nawet nie udalo mi sie znalezc czasu zeby wyrobic dowod osobisty( w sumie nie mam dowodu juz ok.3 lata).
Niestety, ale Ja juz dluzej nie wytrzymam.Dlatego tez wracam do bycia bezdomnym. Iza potrzebuje Was teraz bardziej niz kiedykolwiek. Sama bedzie musiala ogarniac 2 stada i koty w domu. Przykro mi. Ale jestem za slaby zeby tak dalej zyc.
Damian życie Cię nie pieściło bardzo Ci współczuję. Te 2,5 roku namiastki życia rodzinnego to współuzależnienie od kotów...
Bierz życie w swoje ręce i unikaj pułapek.Będę o Tobie ciepło myśleć, jesteś wartościowym Człowiekiem, tylko...szczęście się do Ciebie nie uśmiechało. Trzymaj się chłopcze
Jeśli współuzależnienie od kotów to jedna z pułapek - bo tak to zrozumiałam to jak nazwać - bezdomność?Damian wyrażnie napisał że wraca do bezdomności.To bezdomność właśnie jest dla Niego większa pułapką.Taką z której nie potrafi się wyzwolić.Notabene bezdomnym był już kilka razy i coś ciągle go do tej bezdomności pcha..
LimLim pisze:Kochani oboje macie za sobą niewyobrażalnie stresujący czas a i teraz łatwo nie jest. Nie wiem jak Wy ogarniacie tyle ogonów w tylu miejscach i to tak trudno dostępnych.
Iza, Damian jakbyście chcieli pogadać to zapraszam, podobno potrafie słuchać
ewar pisze:Damian- iza71koty pisze:Dlatego tez wracam do bycia bezdomnym.
Przykre to bardzo
Czytam wątek od jakiegoś czasu, w sumie są dwa i wiem tylko, że kotów jest całe mnóstwo. Nie dałoby się tego jakoś połapać i ciachnąć? TOZ by nie pomógł? Boję się, że kotów zacznie przybywać i to już będzie nie do ogarnięcia.
Tamis pisze:Głównym priorytetem powinno być teraz znalezienie pracy przez Damiana. Nic tak dobrze nie podnosi samooceny. Musi mieć większe pieniądze, a dzięki nim będzie mógł układać życie osobiste jeśli go nie ma.
Jeśli brakuje Wam rąk do pracy to proszę zróbcie ogłoszenie, może jakaś fajna osoba się zgodzi Wam pomagać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Google [Bot], indianeczka, magnificent tree, RichardSpoon, Zeeni i 532 gości