Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iza71koty pisze:I jak to bedzie potem wyglądało bo babka chodzi o kulach wiec raczej mało prawdopodobne ze sama sobie poradzi z opałem.Owszem moze dostać pomoc z Mopsu albo wegiel albo kase na to.Kase raczej przepije a wegiel to jak jej tam dowioza jak tam dzika nieprzejezdna dzicz.Musieli by jej to wysypać przy drodze i ktoś musiałby jej to wózkiem zawieżć pod altankęNo i moze sie spodziewać że jak pójdzie w teren to miejscowi zaczna ten wegiel podkradać.Czyli musiałaby mieć go w workach schowanego w altanie.No ja nie wiem- po prostu nie wiem co robić.
Stomachari pisze:iza71koty pisze:I jak to bedzie potem wyglądało bo babka chodzi o kulach wiec raczej mało prawdopodobne ze sama sobie poradzi z opałem.Owszem moze dostać pomoc z Mopsu albo wegiel albo kase na to.Kase raczej przepije a wegiel to jak jej tam dowioza jak tam dzika nieprzejezdna dzicz.Musieli by jej to wysypać przy drodze i ktoś musiałby jej to wózkiem zawieżć pod altankęNo i moze sie spodziewać że jak pójdzie w teren to miejscowi zaczna ten wegiel podkradać.Czyli musiałaby mieć go w workach schowanego w altanie.No ja nie wiem- po prostu nie wiem co robić.
Podsumuję:
- pani pieniądze przepije -> kotom będzie zimno
- węgla nikt nie przywiezie pod altanę, MOŻE ewentualnie wysypie na środku drogi, skąd wszyscy inni rozkradną, a dla pani zostanie resztka -> kotom będzie zimno
W tym układzie nie bardzo widzę sens w próbie ochronienia altany. Będzie Was to kosztowało mnóstwo wysiłku na każdym etapie, efekt działań niepewny i jest duże prawdopodobieństwo, że Wasza praca i tak pójdzie na marne.
Łatwo mi mówić, ale uważam, że chyba lepiej się wycofać z tej altany... Pani ma dokąd pójść, koty mają budki na strychu, więc i tak będzie im cieplej niż innym w zaroślach.
LimLim pisze:O kurcze, jakie to niesamowite jak one czekają, wybiegają na spotkanie
A teren? Normalnie dżungla
Stomachari pisze:iza71koty pisze:I jak to bedzie potem wyglądało bo babka chodzi o kulach wiec raczej mało prawdopodobne ze sama sobie poradzi z opałem.Owszem moze dostać pomoc z Mopsu albo wegiel albo kase na to.Kase raczej przepije a wegiel to jak jej tam dowioza jak tam dzika nieprzejezdna dzicz.Musieli by jej to wysypać przy drodze i ktoś musiałby jej to wózkiem zawieżć pod altankęNo i moze sie spodziewać że jak pójdzie w teren to miejscowi zaczna ten wegiel podkradać.Czyli musiałaby mieć go w workach schowanego w altanie.No ja nie wiem- po prostu nie wiem co robić.
Podsumuję:
- pani pieniądze przepije -> kotom będzie zimno
- węgla nikt nie przywiezie pod altanę, MOŻE ewentualnie wysypie na środku drogi, skąd wszyscy inni rozkradną, a dla pani zostanie resztka -> kotom będzie zimno
W tym układzie nie bardzo widzę sens w próbie ochronienia altany. Będzie Was to kosztowało mnóstwo wysiłku na każdym etapie, efekt działań niepewny i jest duże prawdopodobieństwo, że Wasza praca i tak pójdzie na marne.
Łatwo mi mówić, ale uważam, że chyba lepiej się wycofać z tej altany... Pani ma dokąd pójść, koty mają budki na strychu, więc i tak będzie im cieplej niż innym w zaroślach.
iza71koty pisze:
Wiemy jedno teraz mieszka tam kolejny klient.Jak widać kolejny syfiarz i teraz pytanie.Naprawiać mu dach?A czy koty będą wchodzić na strych jak on tam siedzi.
No sami widzicie ze to wszystko nie jest takie proste.
JózefK. pisze:
Na Zooplus jest sucha karma w bardzo dobrej cenie za 20 kg, jakość zapewne żadna, ale na przetrwanie powinna się nadać. Może ktoś chciałby zrzucić się na worek takiej karmy ?? 80 zł na dwie osoby to po 40 zł (ja i ktoś:), 80 zł na cztery osoby to po 20 zł, 80 zł na osiem osób to po 10 zł:)))
Ktoś chętny ??:)
https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... itti/32317
milu pisze:Dorzucę się paroma złotymi do karmy, ale w ciągu tego tygodnia, bo dopiero sama dostanę przelew. Jest numer konta czy to na zbiórkę?
Marmolada18 pisze:Też poproszę o nr konta, 40 zł deklaruję w okolicach środy
milu pisze:Dorzucę się paroma złotymi do karmy, ale w ciągu tego tygodnia, bo dopiero sama dostanę przelew. J
Marmolada18 pisze:Też poproszę o nr konta, 40 zł deklaruję w okolicach środy
JózefK. pisze:Rewelacja:) Fajnie, że wspólnymi siłami uda się coś kupić:)) 20 kg to prawie tygodniowy zapas suchej karmy:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Meteorolog1, włóczka i 301 gości