koty 2023r- wątek stada nr.2

[mir.ka]

za dokończenie roboty

[iza71koty]

Niestety dokończenie roboty- to nie sam dach.Musze wymienić większość posłań na stryszku.Są bardzo mokre.Na razie przygotowałam- dwa duże wełniane koce.To co da się uratować - trzeba zabrać do prania.To co już jest kiepskie- wyrzucimy.Damian pojechał do Castoramy.Pojedzie tam wczesniej -żeby skończyć zabezpieczanie plandek.Robi też drabinę- żeby można było na strych wejść.Po tej ja się boje i ona już jest bardzo chybotliwa i niebezpieczna.

[muza_51]

Uważajcie na Siebie.

[iza71koty]

Plandeki wytrzymały.
Wczoraj Damian dokupił gwoździe i podkładki- i znowu kupił za mało. Będziemy musieli jeszcze raz dokupić.
Paragon za gwoździe.


Ta strona dachu jest już praktycznie skończona


A tutaj musimy zrobić lewą stronę i zabezpieczyć blachą wokół komina.


W altanie zaczęło schnąc i już odklejają się kasetony z sufitu.

[iza71koty]

W altance posprzątane, ale kasetony i tak będą powoli odpadać.

[iza71koty]

Na strychu już wstępnie ogarnięte. Podłoga zaczęła schnąć. To co zmokło usunęliśmy, a to co można było zachować Damian wytrzepał i położył w suchych miejscach. Na dniach dołożymy nowe posłania.

[ametyst55]

Super mają miejscówki

[iza71koty]

[iza71koty]

Super mają miejscówki

Na dole jest spoko.Czyste-trzepane na bieżąco -ale góra- no dla mnie masakra.Było ładnie -ale przez pewien czas.Mi się wydaje że na dole śpi więcej kotek i dlatego jest zdecydowanie czyściej.

Ja sobie tak dla porównania dzisiaj przejrzałam kilka budek w terenie naszego stada i cóż odkryłam.Kotki są zdecydowanie czyściejsze.Budka Lizy, Niuni nawet Trzykrotki- wystarczy wyjąć - wytrzepać i jest czysto.A chłopaki-posłanko Bazia to masakra.One chyba włażą te kocury i się wycierają o te szmaty albo co.Zdecydowanie wypróbowany w tym roku przepis na kocie budki i schronienia się sprawdził.Większość rzeczy można zabrać wyprać i znowu używać spokojnie.Polarki po sezonie wyrzucałam wszystkie.

Na pewno jutro Mąż musi jechać.Zawieść nam koce- dywanik i pellet do palenia.Dopiero jutro jak uda się stryszek zagospodarować nowymi posłaniami -powinno być dobrze.Przygotowałam już dwa grube wełniane koce.Chyba je ciachnę na pół i dzisiaj zdobyłam jeszcze 5 kocy w mojej ciuchbudzie- bo w końcu otworzyli -po tak długim czasie.To myślę że dwa z nich też dam.3 muszę zostawić dla innych kotów.

[iza71koty]

Dobrze ze się udało z dachem.Leje jak z cebra a ma padać jeszcze przez kilka dni.Dobrze Damian mówił.

[iza71koty]

Dzisiaj Arek zawiózł Damianowi brykiet i resztę posłań i dywanik.


[url=https://naforum.zapodaj.net/d5dbab80dc5d.jpg.html]

[aga66]

Apartamenty 5 gwiazdkowe normalnie. A psie koce urocze

[iza71koty]

Apartamenty 5 gwiazdkowe normalnie. A psie koce urocze

W sumie na tym strychu siedzi mniej kotów niż na dole - wiec na razie póki ta podłoga i dach nie obeschnie od środka -nie ma co pajacować z posłaniami.Damian mówił -że po zabezpieczeniu dachu -na strychu prawie nic nie wieje i jest dużo cieplej.A u nas jest takie wiatrzysko od wczoraj -że strach na ulicę wyjść a co dopiero-koty karmić pod drzewami.Mam nadzieję -że ta plandeka jest na tym dachu i nigdzie nie pofrunęła.Ja się w nocy bałam zasnąć - bo nie wiedziałam czy dachu nie zerwie.

Na razie na stryszku Damian zrobił 3 świeże legowiska z kocy.W tym jedno dla Dudusia -przy kominie- bo on tam siedzi.Nie ma tego na zdjęciu.Zrobił mu gniazdo z grubego wełnianego koca.


Na dole dołożył chodnik typu shaggy oraz ten koc z psem i czysty kocyk na krzesełku -bo jakiś kot tam też śpi.


Te koce- co doszły -to niestety dwa średniej jakości.Cieńsze i sprane -więc raczej do wykorzystania tylko w domu.Tam w terenie nie dadzą- tyle ciepła co trzeba.Ale jeden cieplejszy dałam do altanki a drugi zostawiłam na stryszek zrujnowanej altanki- bo tam też trzeba będzie zajrzeć.Do budek dam inny cieplutki koc -co mam w domu.Zakupiony wcześniej na olx.

[LimLim]

Nieustająco podziwiam ile trudu wkładacie w wyszykowanie kotom miejscówek. Tyle koców, dywaników, posłanek... a wszystko mieciutkie, puchate, przytulne

[iza71koty]

Mnie tylko boli- że nie wszystkim kotom -możemy tak zrobić. Nic nie możemy ruszyć na strychu u Doroty-bo nie pozwala tam wejść.Szkoda że tamte koty -nie mogą się utulić do snu w cieplutkim-puchatym i czystym.Tam jeśli chcą skorzystać z kocyka -to tylko w budkach -które tam dostarczyliśmy i wyścieliliśmy.Samo jedzenie to dużo- ale myślę że one są ogromnie wdzięczne -za te zmiany. Zresztą te zmiany widać -nie tylko po wyglądzie ale głównie po ich zachowaniu.Z dzikich wypłochów -zrobiły się całkiem sympatyczne koty.I towarzyskie.

Kocyki -dywaniki -włochacze -posłanka-to co tygryski lubią najbardziej to wszystko rzeczy które można wytrzepać a w razie draki zabrać -wyprać.Zawsze wszystko było wyrzucane bo i też było gorszej jakości-więc się szybciej zużywało.Tutaj inwestycja się opłaciła bo posłuży na dużo dłużej.