Nie zrozum mnie źle ani nie bierz tego jako wbijanie szpili, po prostu posiadając kota, trzeba więcej się dowiedzieć o tym zwierzęciu.
Biorąc pod opiekę dowolne zwierzę trzeba zapoznać się dogłębnie ze specyfiką gatunku.
Kot to mięsożerca absolutny, musi jeść mięso, musi dostawać białko zwierzęce i tłuszcz zwierzęcy oraz stosunkowo mało węglowodanów w diecie.
Musi przyjmować dużo wody, a koty jako gatunek z natury nie piją prawie nic. Wiem, wiem, powiesz może, że twoje akurat piją sporo. Nieprawda
Żaden kot jedzący tylko suche nie wypije nigdy tyle wody w ciągu doby by był dobrze nawodniony. Tym sposobem powoli dochodzi do uszkadzania najwrażliwszego organu jaki kot ma, czyli nerek.
Nie wiem dlaczego Twój pies był karmiony tylko suchym, kto mu to zalecił, zresztą też niesłusznie. Ale psy jeszcze jakoś na suchej karmie sobie radzą, ponieważ zazwyczaj wypijają duże ilości wody, a w upały potrafią pić po kilka misek dziennie. Koty tyle nie piją. Dlatego podstawą kociej diety musi być jedzenie mokre, idealnie jeśli jeszcze z dodatkiem wody. Kota da się powolutku przyzwyczaić do tego, że do jedzenia mu dolewasz wodę. Zaczynasz od łyżeczki a potem powoli dochodzisz do kilku łyżek na porcję.
W ten sposób można na długi czas odwlec wszelkie przypadłości nerkowe