Dla Padme :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 28, 2002 10:36 Dla Padme :)

Padme, ponieważ zauważyłam, że masz dziś nienajlepszy dzień, to założyłam dla Ciebie wątek odstresowujący :D
Na początek zaśpiewam Ci piosenkę, która dziala na mnie wyjątkowo dobrze w takich sytuacjach:

Wędrowaaali szewcy przez zielony las
Wędrowali szeeewcy przez zielony las
Wędroooowali rypcium pypcium
I śpieeeeewali rypcium pypcium

Wędrowali szeeewcy przez zielony las....


I tak śpiewamy długo, powtarzając :D

Falka

 
Posty: 32592
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw lut 28, 2002 10:43

To jak tak to dołożę dowcip, któren był przepadł w ostatni poniedzialek- na poprawe Padmowego humoru :) :D

Przychodzi babcia do ksiedza:
- czy ksiadz moze mi ochrzcic kota - on jest taki madry, posluszny.
- hmmm ochrzcic kota babo - co ty? na glowe ci padlo?
- dam za to 35,000 dolarow
mysli ksiadz - dobra - ale sumienie go gryzlo, poszedl do biskupa,
ochrzcilem kota - mowi.
- co ty baranie zrobiles? - mowi biskup
- ale baba dala za to 35,000 dol.
- aaaa to w takim razie prosze przygotowac kota do bierzmowania...
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 28, 2002 10:44

Dzięki!

Zaraz zacznę śpiewać i osiągnę wiele dodatkowych korzyści

1. Wszyscy koledzy uciekną i będę sama na pustej sali, żeby sie wreszcie wyryczeć :cry:

2. Szef da mi premię motywacyjną, żebym przestała.

3. Może nawet każe mi iść do domu, albo poprosi tychw białych kitlach, żeby mnie odwieźli. Za długie rękawy to teraz krzyk mody :lol:

4. Może ktoś za mnie (bo ja będę na chorobowym) odpieprzy tę wredną robotę (nic z tego, beznadziejna sprawa, jestem jedyna do tej roboty i nikt mnie nie potrafi zastapić, a jak szef próbował w czasie mojego urlopu, to właśnie pracuję nad tym, zeby wszystko poodkręcać).

5. I niech mi ktoś powie, że kocia sraczka to nic takiego!
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Czw lut 28, 2002 10:45

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Czw lut 28, 2002 10:51

Ale ogólnie to humor mi się poprawił!!! :lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Czw lut 28, 2002 10:53

Mijo - :lol:
Słowa rypcium pypcium mają ciekawe własciwości:
1. irytują wszystkich na około oprócz osoby, która je śpiewa ;)
2. jeżeli wymamroczesz je lekko zezując w czasie rozmowy z osobą, która Cię wkurza, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że osoba ta szybko się zmyje, a uciekać będzie krzyżując palce i spluwając za lewe ramię ;)

Falka

 
Posty: 32592
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw lut 28, 2002 11:24

Padme moje ty Słoneczko!!! Najlepszy na doła jest drink z Finlandii Cranberry i soku grapefriutowego. 0,7 litra pęka bardzo szybko!!!! Wogóle nie czuć alkoholu a humor po tym mam przedni!
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Czw lut 28, 2002 11:28

Tak, tak, najlepiej walnąć sobie drinka. Niestety ja mam coś takiego, że jak piję alkohol w ciągu dnia, nawet bardzo mało, to potem natychmiast usypiam. Nawet pół piwka jak jestem na urlopie na urlopie nie mogę. Dopiero wieczorem.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 28, 2002 11:31

A jaka ja jestem po alkoholu elokwentna!!! A jakie ciepełko w nogach!!!
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Czw lut 28, 2002 11:36

A ja na imprezach w ogóle nie tańczę, dopóki się trochę nie znieczulę. Na ostatnim Sylwestrze dopiepo po północy zaczęłam.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 28, 2002 11:38

ja mogę się bawic i bawić bez alkoholu ...
ale gdyby nie dieta to najchetniej bym sobie dzis jednego strzeliła ...
przed wizytą u dentysty :-(
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lut 28, 2002 13:58

Oj widze że tu dziś nerwowo- pracowo- dentystowo.
ale nic sie nie martwcie będzie dobrze :)
Obrazek
Obrazek

Qrczak

 
Posty: 102
Od: Pon lut 04, 2002 17:13

Post » Czw lut 28, 2002 14:10

Z piosenką Falki to i jak raz się zgadza... a szczególnie z refrenem... Kuzynka kiedyś stosowała :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 01, 2002 8:44

No i jestem. Przepraszam, że wczoraj zwialam bez pożegnania, ale miałam tzw. stres podwójny. Dziś już lepiej, poza tym, że się w czarnym "futerkowym" golfie chyba usmażę (auć, juz skwierczę!) bo miało lać i wiać, a jest piękne słońce i chyba będzie GORĄCO!

Dzięki za slowa otuchy, "Szewcy" faktycznie mi się tłukli po głowie przez cały wczorajszy dzień. I lepiej.

Poza tym "zaliczyłam" podawanie kocie lekarstwa strzykawką. Musze się pochwalić, że poszło ekstra. Po pierwszej próbie, kiedy ja dostałam w oko, a TŻ po bluzie, reszta została skonsumowana tak dokładnie, że ostatniej działki nawet nie dałam, bo wet powiedzial, że naciąga ze sporym nadmiarem :lol: Faktem jest, że jak on jej podawał w lecznicy, to się tak szarpała, że aż sobie wargę skaleczyła. Nie dala sobie i już. A w domu -tak. Prawie na spokojnie.

Mam talent, nie? :lol:

I strasznie się cieszę, że obu Sabisiom się udało. A o Tuptusia popytam - ja też mam koleżanki w Warszawie :-)
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt mar 01, 2002 8:49

Hmm - może zrobisz sobie dyplom wzorowej kociej pielęgniarki ;)

Oj popytaj Padme, popytaj w sprawie Tuptusia. Kciuki za pytanie trzymam :D

Falka

 
Posty: 32592
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, kasiek1510 i 391 gości