Sikacz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 13, 2019 22:28 Re: Sikacz

Ja też. Żadnych drzwiczek!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 14, 2019 13:29 Re: Sikacz

U mnie zawsze posikiwanie to był znak, że kotu coś dolega. Od badań należy zacząć i wykluczyć problem zdrowotny, dopiero potem szukać innych przyczyn. Ale tak, jak napisałam, zawsze był problem zdrowotny u moich tymczasów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 14, 2019 15:26 Re: Sikacz

zza pisze:Dam jeszcze jedna szansę zanim pomyślę o lekarzu ostatecznie...

Niezależnie od kuwet, zwirków,zmian itd. to temat załatwiania się poza kuwetą zalecam od wizyty u weta.

gusiek1

 
Posty: 1661
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 15, 2019 11:17 Re: Sikacz

Dziękuję za podpowiedź z drzwiczkami. Moje dwa koty normalnie tolerują z pełni zamknięte kuwety, fakt czasami ta zaczepiająca inne czai się w pobliżu kuwety gdy drugi jest w środku ale nie wyskakuje na niego...ani tym bardziej nie wpadł żaden na pomysł wchodzenia na kuwetę.
Druga noc przespałam z brakiem śladów posikiwania więc całkowicie odkryta kuweta ze starym żwirkiem póki co sprawdziła się. Nie cieszy mnie miejsce usytuowania kuwety...ale to lepsze niż sprzątanie o 5 rano podłogi.
Będę próbowała z czasem zakryć górę kuwety bez drzwiczek...choć już to przerabiałam...i nie spisało rezultatu. Jednak poprzednio był i nowy żwirek w środku i nowe miejsce.
Ps. Chce wszystkim podziękować za dobre rady i chęć pomocy i za zaangażowanie w ten problem.
Liczę że tj mi, tak i innym przytoczone na tym forum-wskazowki przydadzą się, albo i na szczęście NIE!

zza

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 11, 2019 9:29
Lokalizacja: GB

Post » Nie wrz 15, 2019 14:12 Re: Sikacz

Postaw gdzieś obok górę kuwety. Jako domek zabawowy. Można położyć tam kocyk. Wrzucić zabawki. Postawić chrupki... Najlepszy sposób na oswojenie kota do góry kuwety.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie gru 01, 2019 18:16 Re: Sikacz

Witam ponownie na moim profilu sikacz. Powracam do tematu ponieważ jak się domyslacie problem nadal jest.
Po krotkim czasie powodzenia kotka zaczęła znów sikac. Zmiana żwirku na stary i odkrycie kuwety nie przyniosło rezultatu. Zasieglam porady weterynarza. Badanie moczu wykazało problem przyswajania przez nerki białka. Przez 3 wizyty podawane były zastrzyki(niestety nie pamiętam co to było). Ponadto lekarz zalecił żeby kotke nakłonić do picia większej ilosci wody. Zakupilam wiec fontanne. Pije ale chyba tyle co do tej pory.
Przez 8dni od pierwszej wizyty podawalam kotce antybiotyk Synulox250mg a po 4dniach dołączyłam, jeszcze Banacep5mg. Tak naprawdę już po 3dniach podawania antybiotyku powinna nastąpić poprawa. Tak się nie stało . Wdrożyłam, również karme weterynaryjną z serii Royal Canin -Renal Feline . Nawet je ze smakiem. Pol kg poszło nas pniu... wiec dokupiłam w necie 2kg niby tej samej... ale okazuje się ze koty -bo jedzą wszystkie 3- wyróżniają się luźnej. A w zaleceniach jest ze karma ma być przyswajana przez dłuższy czas... bez przerwy. Po karmie od samego lekarza nie było tego. Wracając do tematu. Lekarz mówił że jak nic nie pomoże mam wrócić i pozostanie podanie Seminrty , ale to też nie gwarantuje poprawy.
Tymczasem kotka posikuje tj było tak jest...
Czy ktoś ma jeszcze jakaś radę której nie wykorzystałam?

zza

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 11, 2019 9:29
Lokalizacja: GB

Post » Nie gru 01, 2019 19:01 Re: Sikacz

A badanie krwi? Usg nerek i pecherza?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie gru 01, 2019 19:08 Re: Sikacz

Chcialam tez zauwazyc, ze o wiele lepiej jak kot zalatwia sie do brodzika niz na podloge czy do lozka ;) Kuwety u mnie stoją na podkladach do przewijania niemowlakow, zeby jakby co nie podciekalo pod nie...

Moj ostatni kot przed obecnymi chorowal na nerki, wyniki mial fatalne. Czesto zdarzalo mu sie sikac nie tam gdzie trzeba. Najchetniej na sciane przy lozku albo na lozko w tamtej okolicy. Wieszałam na ścianie podklady, lozko w sikanym miejscu trez nimi obkladalam, postawilam w salonie wielką kuwete. I tyle. No ale on mial 17 lat i byl bardzo chory, wiedzialam, ze lepiej nie bedzie. A jednak wielka kuweta w salonie pomogla.

Z tego co napisalam rozumiem, ze kotka ma bialkomocz? Przy suchym jedzeniu musi naprawde bardzo duzo pic... A jak poziom fosforu? I przede wszystkim jak wyniki nerkowe. Koty zwykle komunikuja problem kiedy jest juz naprawde niedobrze :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie gru 01, 2019 19:37 Re: Sikacz

Lekarz nie wspominał nic o badaniach dodatkowych...konsultował się jesZcze z innym lekarzem przy wdrozeniu leczenia. W badaniach nie zauważyłam wskaźnika fosforany. Bardzo wysoki jest wskaźnik kreatyniny w moczu 32652 a norma to 88,4-16796, ciężar właściwy 1,055. Białka w moczu jest 0.59. na te trzy pozycje pozycje lekarz zwrócił mi uwagę.

zza

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 11, 2019 9:29
Lokalizacja: GB

Post » Nie gru 01, 2019 19:39 Re: Sikacz

Hm... stan nerek ocenia sie po badaniu moczu i krwi, usg nerek. Samo badanie moczu to zdecydowanie za malo :(
Gdzie mieszkasz? Masz dostep do nefrologa?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie gru 01, 2019 19:40 Re: Sikacz

Fosfor bada sie w krwi, to nie to samo co fosforany.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie gru 01, 2019 20:57 Re: Sikacz

Mieszkam w Bydgoszczy. Pewnie znajdzie się i nefrolog...
Wyszla moja niewiedza odnośnie fosforu...
Do tej pory sądziłam ze chodzę do dobrej lecznicy. Nie miałam zarzutów co do profesjonalizmu tych lekarzy.
Od jakiegoś czasu myślę nad zmianą lecznicy...tylko czy to coś da?

zza

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 11, 2019 9:29
Lokalizacja: GB

Post » Nie gru 01, 2019 21:18 Re: Sikacz

Nie wiem, ale bez podstawowych badan, a do nich naleza badania krwi i usg trudno mowic jaki jest stan nerek i jak sie je powinno leczyc :(
A poprzestanie na badaniu moczu jest po prostu dobijajace :(
Koty nerkowe przede wszystkim powinny jesc duzo mokrego (o jak najmniejszym fosforze) w grupach nerkowych sa powypisywane ktore puszki (wcale nie nerkowe) maja dobre sklady, z miesa to pamietam, ze najlepsze sa nogi indycze. Grupy nerkowe sa na fejsie, tu tez jest nerkowe podforum, popros o przylaczenie. Sa leki, ktore pomagaja wychwycic mocznik z krwi, nadmiar fosforu, poprawoiaja apetyt i samopoczucie. Od czestych kroplowek raczej sie odchodzi choc kiedys bylo to bardzo polecane.

Ale na poczatek najwazniejsza jest diagnostyka :( Moj kot mial bardzo wysoki mocznik, to powodowalo zle samopoczucie, niechec do jedzenia, chudniecie, w koncu wrzody w pyszczku :(

Stan nerkowcow zwykle pogarsza stres, wiec czasem lepiej leczyc jak najmniej jak juz leczenie jest ustawione (w sensie maks w domu, rzadko lecznica, o ile kot to przezywa). One potrzebują stalości, spokoju, zadnych pretensji...

Ale trzeba wiedziec, co sie dzieje :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie gru 01, 2019 22:16 Re: Sikacz

Widzę że posiada Pani dużą wiedzę.
Pozwolę sobie skonsultować to z lekarzem jednak nie prędzej niż ok 10.12.
Najgorsze to że koszta rosną efektu nie widać...a nie mam za dużo pieniążków. Wiem że posiadanie zwierząt kosztuje ale jak leczenie nie przynosi rezultatu pojawia się zwątpienie i niechęć.
Dlatego mój pomysł na forum.

zza

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 11, 2019 9:29
Lokalizacja: GB

Post » Pon gru 02, 2019 0:31 Re: Sikacz

Nie jest dobrze, jesli lekarz daje wskazanie, ze kot ma duzo pic a do jedzenia zaleca mu sucha karme:-(. To przeczy logice:-( kot nie bedzie sam z siebie duzo pil, koty naturalnie czerpia wode glownie z pozywienia.
Zmienilabym karme sucha na mokra i dodawalabym jeszcze troszke wody lub rosolku bez soli do tych puszek. Wowczas kot bedzie mial multum wody.
Zeby obnizyc fosfor w jedzeniu bez obnizania bialka dodaje sie do karmy gotowane rozdrobnione bialko jajka.
Zeby wylapac fosfor mozna stosowac suplement ipakitine. Jest naturalny.
Nie moge doradzac odnosnie leczenia itp ale wiem jedno: odpowiednie jedzenie jest juz samo w sobie w pewnym stopniu lekiem. Suche jedzenie jest dla kota, zwlaszcza z chorym ukladem moczowym niewskazane.
To mit ze te karmy suche typu c/d, k/d sa dobre i sa “lecznicze”. To mit na ktorym zarabiaja ich producenci i weci. Robia nas w konia sprzedajac drogo badziewie, ktore koty wykancza. Pelno w nich smieci typu maka kukurydziana, karma c/d ma duzo soli zeby kot pil po niej. To temat rzeka.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4242
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 294 gości