Strona 1 z 8

Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 13:03
przez Flowers77
Po śmierci mojego ukochanego Białaska,zobaczyłam go i nie mogłam przejść obojętnie,gdy go zobaczyłam widziałam mojego Białaska,serce krzyczało to on tylko teraz jest malutki. Mimo problemów z którymi się zmierzam wzięłam go,nie mogłam inaczej. Jakiś czas temu była wichura,deszcz itd. spaliło mi wszystko co miałam w domu, oprócz lodówki. Przez jakiś okres nie miałam dostępu do forum, dopóki nie załatwiłam zwykłego telefonu z internetem. Przez tą całą sytuację jeszcze gorzej się pogrążyłam. Musiałam wziąć pożyczkę chyba w najgorszej firmie Bocian,teraz już kompletnie o wszystko się martwię. Maluszek od 2 dni widzę, że jest osłabiony. Pije i je,ale dziwnie kręci po tym pyszczkiem,podejrzewam osę,ale pewności nie mam. Nic z nim się nie dzieje,bo je i pije i załatwia się normalnie,ale tak po ludzku się martwię o Niego. To mój mały Białasek. Kochane zapraszam na bazarek, chciałabym go zabrać do weterynarza i potrzebujemy waszego wsparcia. Może nic mu nie jest,ale wolałabym to sprawdzić. Maluszek jest przekochany, mała piszczałka, która mnie woła i wie, że jestem jego człowiekiem.

Obrazek

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 18:00
przez Flowers77
Obrazek

Prawda, że prześliczny? :1luvu:

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 18:12
przez Meteorolog1
Świetny ten kocio.

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 18:41
przez LimLim
Ale ma nochalek :1luvu:

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 18:58
przez marivel
Uszki i paputki też cudne. Będzie duży Kocurro :-)

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 19:00
przez Gosiagosia
Flowers77 pisze:Obrazek

Prawda, że prześliczny? :1luvu:

Prześliczny.
Oby był zdrowy. :ok: :ok:

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 20:20
przez Flowers77
Kochane zapraszam na nasz bazarek,potrzebujemy wsparcia. Chcę go zabrać do weterynarza tego mojego Malutka,bo tak na Niego mówię. :1luvu:

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 20:25
przez ana
Co się stało z poprzednim Białaskiem?

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Śro wrz 04, 2019 18:54
przez Flowers77
ana pisze:Co się stało z poprzednim Białaskiem?


niestety zaginął,mimo poszukiwań został znaleziony martwy.

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Czw wrz 05, 2019 9:09
przez Madie
Flowers, nie stać Cię było na utrzymanie 2 kotów poprzednich. Jednego z nich zgubiłaś i „zaginął” i umarł,a teraz bierzesz następnego mimo, że nie stać Cię na opłacenie podstawowych wydatków w postaci jedzenia i weta. Gdzie to ma sens?

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Czw wrz 05, 2019 18:24
przez Flowers77
Madie pisze:Flowers, nie stać Cię było na utrzymanie 2 kotów poprzednich. Jednego z nich zgubiłaś i „zaginął” i umarł,a teraz bierzesz następnego mimo, że nie stać Cię na opłacenie podstawowych wydatków w postaci jedzenia i weta. Gdzie to ma sens?


ja go nie zgubiłam,kot był wychodzący. Wiem,że nie ma to sensu,ale po śmierci Białaska po prostu emocje wzięły górę i wzięłam tego Malutka.

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Czw wrz 05, 2019 19:35
przez Madie
Moim zdaniem przez to ze kot był wychodzący umarł. Decyzje o wychodzeniu podjęłas Ty. Teraz bierzesz kolejnego kota który będzie wychodził. Tak, to bez sensu

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Czw wrz 05, 2019 19:48
przez Flowers77
Madie pisze:Moim zdaniem przez to ze kot był wychodzący umarł. Decyzje o wychodzeniu podjęłas Ty. Teraz bierzesz kolejnego kota który będzie wychodził. Tak, to bez sensu

a skąd wiesz,że będzie? ja mieszkam na wsi mam ogromne podwórko,na wsi jest trochę inaczej.

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Czw wrz 05, 2019 20:01
przez Carmen201
Rozumiem, że go niezwłocznie wykastrujesz skoro na wsi jest inaczej i kot po prostu musi wychodzić?

Re: Malutek Białasek oto on

PostNapisane: Czw wrz 05, 2019 21:26
przez Madie
Flowers a nie będzie ? Jakoś ogromne podwórko nie uratowało poprzedniego kota. Znów będziesz chciała
Oddawać oba jak partner zmieni zdanie ?

Prawda jest taka, że są ludzie w mieście wypuszczający koty i ludzie na wsi ł, którzy swoich kotów pilnują ( woliera, zabezpieczenia okien, etc). To żadne usprawiedliwienie.

Odnośnie kastracji to śmiem wątpić pamiętając jak poprzednia sytuacja się skończyła. Nawet teraz autorka zbiera na weta mimo, że kot już dawno powinien go odwiedzić