Strona 117 z 169

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Pt cze 24, 2022 20:14
przez Gosiagosia
Współczuję, biedna koteczka[*]
Aniu a jak Ty się czujesz ?

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Sob cze 25, 2022 13:08
przez Anna61
Dziękuję za pożegnanie koteczki :1luvu: :cry:

Nie miała szczęścia bidulka :cry:

Do mnie trafiła we wrześnio 2020 roku. Jej bezdomna matka urodziła maluszki i wszystkie oprócz tej jednej zaginęły/ zginęły.viewtopic.php?f=1&t=193582&start=675#p12393141
Kocica została wysterylizowana i tą małą wzięłam na tymczas.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Adoptowana razem z rudym kotkiem viewtopic.php?f=1&t=193582&start=735#p12407884
Po 10 miesiącach tylko ona wróciła z adopcji, bo sikała na kanapę, kompletny dzik, niemożność dotknięcia a nawet zbliżenia się do niej viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1215#p12523212

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pani już potem nie interesowała się jej losem :cry:

Kochać, jak to łatwo powiedzieć...... :cry:

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Sob cze 25, 2022 15:46
przez makrzy
Żegnaj śliczna czarnulko [*]

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Nie cze 26, 2022 9:50
przez LimLim
Przykro bardzo :( ale przynajmniej u Ciebie Aniu miała miłość i opiekę :1luvu:

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Nie cze 26, 2022 13:57
przez Limbo96
Przynajmniej odeszła, zaznając prawdziwej miłości człowieka :(

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Pon cze 27, 2022 20:30
przez Anna61
Dziękuję :1luvu:

To był koszmar z którego chciałabym się obudzić, to już jest ponad moje siły. Dla mnie to nie tylko kot, to moja rodzina, przyjaciele, dzieci....zbyt mocno się z nimi związuję uczuciowo, by potem cierpieć z żalu i bezsilności.
A przecież mam rodzinę, dzieci, wnuki, przyjaciół, a jednak dla moich podopiecznych jestem ta jedyna która je kocha bezwarunkowo na dobre i złe.

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Pon cze 27, 2022 22:34
przez Nul
Ładnie to napisałaś, Aniu…
Kiciu, pa…

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Śro cze 29, 2022 20:31
przez Anna61
Nul pisze:Ładnie to napisałaś, Aniu…
Kiciu, pa…

Dziękuję :1luvu:

A u nas życie musi toczyć się dalej.
Ja już praktycznie bez infekcji ale przeszło na męża.
Koty się trzymają w upały, ale mają się schronić przed żarem.

Rudy już na dobre się zadomowił, tyle ogłoszeń na fb i olx i cisza. :(
Wychodzi na podwórko ale trzyma się jak najbliżej wejścia nie spaceruje nigdzie.
Obrazek Obrazek

Kotka po zmarłych.
Obrazek

Tolusia
Obrazek

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Czw cze 30, 2022 20:02
przez FunduszImmuno
Aniu zgłoś się do FI to dostaniesz chociaż częściowy zwrot za testy.

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Pt lip 01, 2022 9:23
przez Gosiagosia
Obrazek

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 9:40
przez Anna61
FunduszImmuno pisze:Aniu zgłoś się do FI to dostaniesz chociaż częściowy zwrot za testy.

Dziękuję :201461

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 9:40
przez Anna61
Gosiagosia dziękujemy i pozdrawiamy. :201461

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 17:04
przez Anna61
Bardzo dziękuję za pomoc dla moich podopiecznych mb, taizu, wirtualnym opiekunom aga66, casica, makrzy, oraz osobom anonimowym za pomoc dla moich podopiecznym. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mile widziani opiekunowie wirtualni, bo tylko 3 koty są objęci taką opieką.

Staram się już nie kupować internetowo a tylko taniej na rynku, zawsze to parę złotych mniej, a tym samym więcej na jedzenie którego potrzebujemy sporo, a jeszcze jeże na dodatek.
Obrazek

Kajusia, kotka po zmarłych.
Obrazek Obrazek

Tolusia
Obrazek Obrazek

Kicia
Obrazek

Karmelek
Obrazek

Lilunia
Obrazek

Wiki
Obrazek

Tofik i Jacuś
Obrazek

Misia
Obrazek

Kubuś i jeż
Obrazek

Kubuś
Obrazek

Baśka
Obrazek

Rano, godzina 6:30, jeżynki jadła szukają choć na noc puszka była wyłożona.
Obrazek

Staram się uzbierać na zrobienie ząbków Maciejka oraz na klatkę którą powinnam już dawno oddać,
a nie mam co zrobić z Karmelkiem viewtopic.php?f=1&t=214523

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 17:15
przez LimLim
Piękne masz kotełki i zadbane. Widać jak dużo serca im dajesz :1luvu:


Jeżorki sprytne są, u mnie też wyjadają kotce jedzenie

Re: Niechciane...takie tam biedy...jednej niechcianej mniej

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 17:30
przez pibon
Duzo dobrego robisz. Piekne Twoje kotki i widac, ze dobrze im im Ciebie! Jak sie skonczy sezon urlopowy to bedzie odzew na ogloszenia :ok: