Miau.PL

Aniu nie jesteś gorszy sort, nigdy tak nie myśl. To że opiekujesz się kotkami które są chore i pokrzywdzone jest taka Twoja karma, jesteś cudowną osobą
Zawsze kibicuję Tobie i zawsze się cieszę gdy znajdą swój dom.
Serdecznie Cię pozdrawiam.

Aniu, jesteś bardzo do Mamy podobna. Rzadko aż takie podobieństwo się trafia A kotka to może jak będzie więcej na dworze to problem się zminimalizuje? A ona sika jeszcze gdzieś poza męża łóżkiem? Ja im robię się starsza tym bardziej wspominam czasy, które już nie wrócą. Ostatnio często mnie to dopada

A przepraszam bardzo, dlaczego uważacie się za sort? Bo zaciskasz zęby i pomagasz bracią mniejszym? To co robisz jest wspaniałe, myślę że niewielu dało by radę udźwignąć to wszystko.
Powodzenia i głowa do góry

Aniu jesteś niesamowicie podobna do mamy i obie jesteście bardzo pięknymi kobietami. Macie niezwykłe oczy i uśmiech

Ja tez kibicuje Twoim kotkom,czytam watek i uwazam,ze robisz wspaniala robote,tylko sie nie oddzywam

Dzięki Gosiagosia aga66 Limbo96 LimLim Myszorek

A dzisiaj dzień jak dzień, wyprawa do weta z dwoma kotami do wytypowania na robienie paszczy.
Na pierwsze, czyli 23 kwietnia idzie Kola, bo na ma w pyszczku fatalnie.
Dziąsła bordowe i spory kamień. Do tego dzisiaj znowu latała od kuwety do kuwety.
Kolejne terminy już mamy zaklepane na 11 i 18 maja, jeden termin dla 14 letniej Molisi, bo to chyba ostatnia pora przy wynikach jeszcze w normie, do zrobienia pyszczka. Oczywiście bardzo się boję, bo to mocno schorowana koteczka, nie całkiem sprawna łapka, guzek w uchu(po jednej operacji), po udarze, potrząsanie główką i ogólnie lichutka, ale jak nie teraz to kiedy?

Sunia, ostatnio znowu miała atak padaczki, przewróciła się na podwórku i rzucało nią przez chwilę.
Ona była wzięta z lecznicy gdzie szukała domu.
Mąż bardzo się wystraszył ale ona wstała, otrzepała się i jak gdyby nigdy nic zaczęła funkcjonować normalnie.
Pan doktor powiedział, aby zostawić skoro to zdarza się tak rzadko. Co innego raz na parę tygodni a nie raz na rok?

Molisia



Kola w samochodzie.


Wnusiu pod stołem przy Molisi


Tola, Niunia i Haszka


Molisia, łapka boli... lekarze proponowali amputację lub zrobienie na druty gdzie nie mogłaby jej zginać, ale też nie gwarantują, że będzie się na niej podpierać, a koszt około 1500zł.

Stan po urazie nerwów splotu ramiennego lewego.
viewtopic.php?f=1&t=183699&p=12178066&hilit=koszt+1500#p12178066
Niedowład lewej łapki. Czucie skórne w dermatomach nerwu promiennego pośrodkowego i łokciowego zachowane.
Odruchy ścięgniste zachowane.
Kotka staje na grzbietowej stronie paluszków /nadgarstka i wskazany byłby zabieg chirurgiczny - artrodeza stawów nadgarstka, czyli wszczepienie sztucznej kości.
Artrodeza to zabieg operacyjny polegający na usunięciu powierzchni stawowych z kości tworzących staw, ich usztywnieniu i doprowadzeniu do zrostu w pożądanym ustawieniu.
Niestety koszt takiego zabiegu to około 1500 złotych i to już nie na moją kieszeń.

Tutaj po udarze w tamtym roku, (koszt ratowania jej życia prawie 700zł)główkę przekrzywia na lewo.
viewtopic.php?f=1&t=193582&p=12349356&hilit=Molisia+%C5%82apka#p12349356


Tak lubi być przy mnie Moli


Moli z Niunią


Wnusiu z Niunią


I tak to jest dzień po dniu.... raz lepiej raz gorzej.

Kola już lepiej z pęcherzem, ale na jak długo?
Od pewnego czasu zaczęły się u niej te częste problemy, niby ziarenka piasku ma, ale nie powinny powodować takich stanów.


Kicia na podusi u pańci
Kotka z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=185330


Lalunia znowu rozdrapała sobie szyję
viewtopic.php?f=1&t=204617&hilit=Lalunia+zbiera+na+testy

Kicia na podusi jaka szczęśliwa

LimLim pisze:Aniu jesteś niesamowicie podobna do mamy i obie jesteście bardzo pięknymi kobietami. Macie niezwykłe oczy i uśmiech

Molisia ma już 14 lat Ależ ten czas leci. Przykro, że biedactwo choruje. Ale i tak jest prześliczna

Trzymam kciuki za Molisię i Was wszystkich
I podziwiam Cię niezmiennie - nie pisz o jakichś sortach.

Wasylisa pisze:Kicia na podusi jaka szczęśliwa

Jest szczęśliwa, naprawdę. Mogę ją miziać i nawet całować po główce.

mb pisze:Molisia ma już 14 lat Ależ ten czas leci. Przykro, że biedactwo choruje. Ale i tak jest prześliczna

Trzymam kciuki za Molisię i Was wszystkich
I podziwiam Cię niezmiennie - nie pisz o jakichś sortach.

Molisia teraz ma 14 lat, latka lecą niestety, ale najważniejsze aby się trzymała jak najdłużej.
Dziękuję Marysiu za kciuki za nas, bo u nas niezmiennie stopieńki pod górę.


Kotka błąkająca się po ulicach i śmietnikach gdzie na jednym z nich miała budkę.



Udało się ją złapać, bo brzuch już duży miała i wszystko się mogło wydarzyć.



Na cito trzeba było załatwiać sterylizację, co się udało.
Kotka za około 2 tygodnie miałaby (gdyby urodziła) 7 dzieci.
Trudne to decyzje, ale lepiej tak, niż by miała umierać z głodu, chorób czy pożarte przez inne zwierzęta.
Kotka, młoda, bardzo miasta i mam nadzieję, że szybko znajdzie domek.





To są takie stopieńki które trzeba pokonywać.

Anna61 pisze:

Na cito trzeba było załatwiać sterylizację, co się udało.
Kotka za około 2 tygodnie miałaby (gdyby urodziła) 7 dzieci.
Trudne to decyzje, ale lepiej tak, niż by miała umierać z głodu, chorób czy pożarte przez inne zwierzęta.
Kotka, młoda, bardzo miasta i mam nadzieję, że szybko znajdzie domek.

Świetnie, że się udało.
Za domek dla koteczki

Sliczna kicia,oby szybko dobry domek sie znalazl.

Dziękuję Gosia za życzenia i nawzajem

mb pisze:

Anna61 pisze:

Na cito trzeba było załatwiać sterylizację, co się udało.
Kotka za około 2 tygodnie miałaby (gdyby urodziła) 7 dzieci.
Trudne to decyzje, ale lepiej tak, niż by miała umierać z głodu, chorób czy pożarte przez inne zwierzęta.
Kotka, młoda, bardzo miasta i mam nadzieję, że szybko znajdzie domek.

Świetnie, że się udało.
Za domek dla koteczki

Dziękuję Marysiu za kciuki i za pomoc.
Kupiłam im winstonki chociaż miałam w tym miesiącu zbierać na zęby kotków.

Myszorek pisze:Sliczna kicia,oby szybko dobry domek sie znalazl.

Ma duże szanse na domek, bo bardzo miziasta.

Myślę nad imieniem dla niej?
Szarusia? Wszystkie które bym chciała już u mnie były nawet parę razy.

Szarusia ,do niej pasuje moim zdaniem.