Anna61 pisze:ziuku pisze:Anna61 pisze:Wyróżniłam kotom na tydzień ogłoszenia od 23 do 30 stycznia.
7x 2,52zł.=17,64zł. Promocja była to skorzystałam, bo normalnie jest zbyt drogo.
Trzymam kciuki za domki
Dziękuję bo jak na razie to mamy spory problem.
Parę dni temu musiałam zabrać Mikusię ze dworu, bo koty ją ścigają a ona bardzo się boi, choć lubi koty. Problem, że ona boi się wejść na kociarnię. Jest zimno a i koty ją przeganiają a ona ucieka poza ogrodzenie. Jesienią nie było jej półtora dnia i jak przyszła to byłam przerażona, bo tył się zataczał i główka była przekrzywiona. Pojechałam do weta ale poważniejszych zmian nie ma jak tylko delikatne przekrzywioną główkę. Potem była w domu, z siostrą Wikusią się bawiły ale inne wyczuwając jej strach atakowały ją. Wypuściłam ją na dwór gdzie sobie radzi, bo są budki i wystawiam jedzenie.
Niestety koty z kociarni ją biją....i jakie ja mam wyjście?
viewtopic.php?f=1&t=208606
Nikt, kompletnie nikt nie jest zainteresowany ogłoszeniem, a szukają odpowiedzialnego domu, gdzie zostaną zaakceptowane takie jakie są. Już raz po paru tygodniach wróciły z adopcji, bo dzikusy.
https://www.olx.pl/681652394/?bs=olx_pro_listing
Wikusia, siostra Mikusi
Podobnie problem z Jadwisią
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1755#p12628074
Była na kociarni gdzie koty wychodzą. Dzisiaj zabrałam ją na górę, bo Baśka ją tłukła pod bramą, a ona krzyczała w wniebogłosy. Ten sam problem co u Miki, obie bardzo się boją.
W domu miauczy, bo chce na dwór....
https://www.olx.pl/773625245/?bs=olx_pro_listing
Kolejny problem to z Milusiem, raz zjadł sreberko z tacki winstonka razem z karmą a ostatnio ukradł 1 saszetkę i uciekł, że go nie przyuważyłam. Zobaczyłam dopiero pod stołem rozszarpaną saszetkę i znowu stan przedzawałowy u mnie. W wymiocinach było kawałek sreberka...
Jego też nikt nie chce choć na fb był parę razy apel o pomoc dla niego.
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1815#p12644867
https://www.olx.pl/798953709/?bs=olx_pro_listing
Nie mam pojęcia jak pomóc tym kotom, nie wiem jak prosić o domy dla nich.
aga66 pisze::(
Szkoda tylko tych kotków Agnieszka.