ziuku pisze:Jak się czują chorowitki?
Niestety nie mam już swoich słodkich kocich dzieciaczków
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ziuku pisze:Jak się czują chorowitki?
Anna61 pisze:ziuku pisze:Jak się czują chorowitki?
Niestety nie mam już swoich słodkich kocich dzieciaczków
Anna61 pisze:ziuku pisze:Jak się czują chorowitki?
Niestety nie mam już swoich słodkich kocich dzieciaczków
aga66 pisze:Trudne to wszystko Aniu. Mam nadzieję że kotki pokochają nowych opiekunów a Ci zapewnią im dobry i cierpliwy domek.
ziuku pisze:Uff, strasznie cieszę się, że okazało się, że to nie był najczarniejszy scenariusz, o którym tyle osób pomyślało. Ostatnio wiele z kotów, którym kibicowałam umarło
Współczuję tego, co przechodzisz, jesteście ze sobą mocno związani. Dobrze, że jednak jakiś mały postęp jest.
makrzy pisze:Skoro to dobry i sprawdzony domek, będzie dobrze
Jeszcze nie tak dawno stresowałaś się, że domek dla braci w dwupaku prawie niemożliwy a tu proszę
One bardzo się z Tobą zżyły, więc pewnie dlatego ciężko im w nowym miejscu i pewnie z tego też powodu ich aklimatyzacja się nieco wydłuża. Najważniejsze, że są razem i nie trzeba było ich rozdzielić, tak bardzo się kochają, więc przy rozdzieleniu byłoby jeszcze trudniej.
Biedna Tola
Aniu, czy Tola to kotka, która ponownie ma problem z zapaleniem pęcherza?
W takiej sytuacji polecam proszek D-mannoza. Profilaktycznie podaję dwa trzy razy w tygodniu, do mokrej karmy i odpukać mamy spokój od 4 miesięcy.
Poszedł grosik dla Tolusi
Moja koteczka, też Tola
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 510 gości