Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosiagosia pisze:Super
Trzymam mocno kciuki żeby dom się sprawdził w 100% i nie było zwrotu z adopcji.
Myszorek pisze:Za nowy domek i aklimatyzacje koteczkow,kciuki ogromne
aga66 pisze:Oj, ja też trzymam za to żeby to był domek na zawsze!!!! Dobrze, że Kola ma wyniki dobre
Koki-99 pisze:A u Ciebie też tak sikała?
aga66 pisze:No właśnie: sikała u Was?
aga66 pisze:Niestety nie ma końca z kotami. Ja w zeszłym roku wyadoptowałam 8 kotków. Cieszyłam się, że będzie mniej do karmienia i opieki ale jeden wykastrowany kocurek zagnieździł mi się na tarasie i nigdzie nie odchodzi. I co mam z nim zrobić? A zimą?
Anna61 pisze:Koki-99 pisze:A u Ciebie też tak sikała?
Raczej nie, ale za łapę nie złapałam gdy było gdzieś nalane, bo może to i ona też lała.aga66 pisze:No właśnie: sikała u Was?
Jak odpisałam wyżej Agnieszka, możliwe, że i ona też podsikiwała.
Ona wczoraj wróciła a dzisiaj kolejna bidulka z ropiejącymi oczkami
viewtopic.php?f=1&t=211093
Myszorek pisze:A jak w klatce jest to do kuwety sika, czy tez po za? U mojej znajomej ze schroniska tez kotka sikała po kątach. Miała ja zwrócić, ale stwierdziłysmy, ze przez kilka dni bedzie w kennelu,tam sikała do kuwety, potem kol. wypusciła do pokoju , klatka nadal była, w niej kuweta, sikała do kuwety mimo, ze chodziła po pokoju, tak stopniowo została wypuszczona na cały dom, jednak w klatce cały czas była kuweta i tam chodziła .Potem kuwete wystawiła obok klatki. Po trzech miesiacach ,kol złozyła klatkę. Kocica normalnie chodzi do kuwety.
Myszorek pisze:To moze gdyby trafila do domku,warto zeby ktos na troche potrzymal ja w klatce i powoli oswajal z nowym otoczeniem.Moze wtedy by nie sikala po katach
aga66 pisze:A pyta ktoś o siostrzyczki? Dlaczego mi się wydawało, że one ponownie trafiły do domku już? Coś kiepsko z moją pamięcią
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 508 gości