Niechciane, 8 maluszków-6 w DS.+1 malusia.Zmiana adresu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2023 21:31 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

A z tego oczka jest ropny wyciek? I czy spojówki wewnątrz są opuchnięte? Bo tak było u Nemi, i u Nodiego który jako jedyny się zaraził.
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4496
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt lut 24, 2023 17:22 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Katarzynka01 pisze:A z tego oczka jest ropny wyciek? I czy spojówki wewnątrz są opuchnięte? Bo tak było u Nemi, i u Nodiego który jako jedyny się zaraził.

Nie Kasiu, nic mu nie wycieka, ale spojówki są zaczerwienione i to praktycznie tak ma non-stop w większym lub mniejszym stopniu. Lekarz powiedział, że jak bardziej tak ma, to ma pewnie spadek odporności. Gdyby był wyciek ropny, to byłby alarm już wcześniej, ale tak też nie rozwiązanie.
Nie trzeba też zapominać, że ma chore serduszko, ale ogólnie to duży, postawny kotek z apetytem.

Na wcześniejszych zdjęciach widać, że ma jakiś problem z oczkiem.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=183699&start=1020#p12100008
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 24, 2023 17:30 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Marysiu mb, uzupełniłam Twoją wpłatę niespodziankę 14 lutego za którą dziękuję :1luvu: i zakupy.
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=2100#p12702587
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 24, 2023 18:31 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Anna61 pisze:Marysiu mb, uzupełniłam Twoją wpłatę niespodziankę 14 lutego za którą dziękuję :1luvu: i zakupy.
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=2100#p12702587


Ania, a ten żwirek Bazyl, jak Ci się sprawdza? I ten fioletowy jest bardzo, bardzo drobno ziarnisty, czy taki drobno, ale nie naj? Kupiłam różowy po zachwalaniu na jakiejś grupie i czeka na opróżnienie którejś kuwet, żeby go samego wypróbowac i sie jakoś nie mogę do tego testowania zebrać...

A co do chlamydii i oczka..

trochę historii, mam chlamydię w stadzie potwierdzoną PCRem od chyba 4 lat. Jakoś tak. Częśc kotów się zarażała, część wszystkie rzuty przetrwała czysta, przeleczenie miesięczne calej gromady plus mnie unidoxem nie wchodziło w grę, więc leczyłam dorażnie, jak się dało to maścią- Floxal jest na chlamydię, a już jak nie dawało, to wchodził unidox. I miałam jednego kota, u którego nigdy bez unidoxu nie dało się tego g...wyplenić.

W tym roku w czasie szczepienia całej bandy postanowiłam te, u których zdarzały się objawy i powtarzały- zaszczepić też na chlamydię. - Moja nowa wetka powiedziała, że z jej niekoniecznie długiego, ale jakiegoś tam doswiadczenia wynika, ze działa, tylko trzeba te chlamydię tak c/a co roku powtarzać. I wszystkie super przeszły, niektóre miały w czasie szczepienia minimalnie zaczerwienione śluzówki, taki zmacerowane, lekko pogrubione i wszystkie w okresie do 3 tygodni od szczepienia miały super oczy. Wszystkie poza 1, tym, u którego zawsze kończyło się unidoxem. Zeby nie zniweczyć efektu szczepienia za radą wetki zaczęłam po prostu mu te oczy zakraplać- solą fizjologiczną, kroplami nawilżającymi, albo takimi bezantybiotykowymi ze srebrem koloidalnym i to oko raz się poprawiało, raz pogarszało do ropienia. wtedy wlaczałam roztwor z betadiny. I tak woziłam sie jakiś miesiąc. Już kilka razy byłam bliska zrezygnowania i dania antybiotyku- bo juz ten okres karencyjny minął, ale się powstrzymywałam, bo po raz pierwszy nie pogarszało się jakoś mocno, raczej konstans z wahnięciami lekko na plus i minus. I tak po miesiącu takiej zabawy ewidentnie zaczęło się poprawiać. Teraz jestem jakieś 6 tygodni po szczepieniu i kot ma czyste oczy i..jestem sama w szoku, bo byłam przekonana, że nie jest to możliwe. A się okazało, że tak.
Może spróbować takiej metody, jeśli teraz jest słabo, to popróbuj takiego płukania, zakraplania neutralnymi kroplami, żeby było lepiej, a potem włącz szczepionkę i zobacz, jak zadziała. To koszt ca 10 zł- a w każdym razie tyle za nią dopłacałam do zwykłej szczepionki plus krople, przy roztwór betadiny jest tani jak barszcz, tyle, że nie radziłabym używania go dłużej niż 2 max 3 dni i trzeba go robić dość słaby- mogę podpowiedzieć, jak sie zdecydujesz.

W kazdym razie szczepienie na chlamydie miałam u kotów rozłożone na jakieś 10 dni, więc są od 7 do 5 tygodni po i wszystkie te, którym co chwilę krótszą lub dłuższą problemy z oczami pojawiały, na ten moment maja śliczne czyściutkie oczy.

Wiem, ze jest masa informacji, ze ta szczepionka nie działa, ale moje doświadczenie na razie mówi co innego.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt lut 24, 2023 19:33 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

maczkowa pisze:
Anna61 pisze:Marysiu mb, uzupełniłam Twoją wpłatę niespodziankę 14 lutego za którą dziękuję :1luvu: i zakupy.
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=2100#p12702587


Ania, a ten żwirek Bazyl, jak Ci się sprawdza? I ten fioletowy jest bardzo, bardzo drobno ziarnisty, czy taki drobno, ale nie naj? Kupiłam różowy po zachwalaniu na jakiejś grupie i czeka na opróżnienie którejś kuwet, żeby go samego wypróbowac i sie jakoś nie mogę do tego testowania zebrać...

A co do chlamydii i oczka..

trochę historii, mam chlamydię w stadzie potwierdzoną PCRem od chyba 4 lat. Jakoś tak. Częśc kotów się zarażała, część wszystkie rzuty przetrwała czysta, przeleczenie miesięczne calej gromady plus mnie unidoxem nie wchodziło w grę, więc leczyłam dorażnie, jak się dało to maścią- Floxal jest na chlamydię, a już jak nie dawało, to wchodził unidox. I miałam jednego kota, u którego nigdy bez unidoxu nie dało się tego g...wyplenić.

W tym roku w czasie szczepienia całej bandy postanowiłam te, u których zdarzały się objawy i powtarzały- zaszczepić też na chlamydię. - Moja nowa wetka powiedziała, że z jej niekoniecznie długiego, ale jakiegoś tam doswiadczenia wynika, ze działa, tylko trzeba te chlamydię tak c/a co roku powtarzać. I wszystkie super przeszły, niektóre miały w czasie szczepienia minimalnie zaczerwienione śluzówki, taki zmacerowane, lekko pogrubione i wszystkie w okresie do 3 tygodni od szczepienia miały super oczy. Wszystkie poza 1, tym, u którego zawsze kończyło się unidoxem. Zeby nie zniweczyć efektu szczepienia za radą wetki zaczęłam po prostu mu te oczy zakraplać- solą fizjologiczną, kroplami nawilżającymi, albo takimi bezantybiotykowymi ze srebrem koloidalnym i to oko raz się poprawiało, raz pogarszało do ropienia. wtedy wlaczałam roztwor z betadiny. I tak woziłam sie jakiś miesiąc. Już kilka razy byłam bliska zrezygnowania i dania antybiotyku- bo juz ten okres karencyjny minął, ale się powstrzymywałam, bo po raz pierwszy nie pogarszało się jakoś mocno, raczej konstans z wahnięciami lekko na plus i minus. I tak po miesiącu takiej zabawy ewidentnie zaczęło się poprawiać. Teraz jestem jakieś 6 tygodni po szczepieniu i kot ma czyste oczy i..jestem sama w szoku, bo byłam przekonana, że nie jest to możliwe. A się okazało, że tak.
Może spróbować takiej metody, jeśli teraz jest słabo, to popróbuj takiego płukania, zakraplania neutralnymi kroplami, żeby było lepiej, a potem włącz szczepionkę i zobacz, jak zadziała. To koszt ca 10 zł- a w każdym razie tyle za nią dopłacałam do zwykłej szczepionki plus krople, przy roztwór betadiny jest tani jak barszcz, tyle, że nie radziłabym używania go dłużej niż 2 max 3 dni i trzeba go robić dość słaby- mogę podpowiedzieć, jak sie zdecydujesz.

W kazdym razie szczepienie na chlamydie miałam u kotów rozłożone na jakieś 10 dni, więc są od 7 do 5 tygodni po i wszystkie te, którym co chwilę krótszą lub dłuższą problemy z oczami pojawiały, na ten moment maja śliczne czyściutkie oczy.

Wiem, ze jest masa informacji, ze ta szczepionka nie działa, ale moje doświadczenie na razie mówi co innego.

Aniu, co do żwirku to mam go pierwszy raz ale te grudki są grube, a nawet bardzo grube/duże a nie przyzwyczajona jestem do takiego, ale może się sprawdzi. Facet polecał na rynku to wzięłam, bo zaniósł mi do auta. :wink:

Co do szczepień na chlamydię to trochę kiepsko, bo cienko z groszem, nawet ze wsparciem, i razy 20 było ostatnio. Może te najbardziej potrzebujące spróbuję zaszczepić na chlamydię, bo terminy gonią a i tak nie szczepię tych starszych rok po roku.
Doktor doradzał test za 380zł. bo jeśli nie chlamydia to co?
To jest drogo, a kolejka do zrobienia pyszczków spora.
Pogadam z wetem na ten temat, ale to znowu trzeba żebrać na test czy zrobienie ząbków, które też są bardzo ważne a u Maciejka narkoza wziewna, bo przy zwykłej może serduszko nie wytrzymać.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 24, 2023 19:38 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Ja bym spróbowała zaszczepic tego objawowego, może to mu pomoże, jak moim pomogło, też nie szczepiłam na chlamydię wszystkich, nie szczepiłam tych, które nigdy nie miały objawów, a też tych, które raz, maks 2x przeszły na początku i od 2-3 lat nic się nie działo. Widocznie mają odporność, albo sobie wyrobiły, pomóc musiałam tym, u których się to powtarzało. Opisałam całość, żeby pokazać cały schemat u tego, co najgorzej przechodził i jak się skończyło i co pomogło.

Tego Bazyla mam różowego, opisywany był jako drobny- mam nadzieje, że drobny w mojej skali w takim razie ....
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt lut 24, 2023 19:53 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

maczkowa pisze:Ja bym spróbowała zaszczepic tego objawowego, może to mu pomoże, jak moim pomogło, też nie szczepiłam na chlamydię wszystkich, nie szczepiłam tych, które nigdy nie miały objawów, a też tych, które raz, maks 2x przeszły na początku i od 2-3 lat nic się nie działo. Widocznie mają odporność, albo sobie wyrobiły, pomóc musiałam tym, u których się to powtarzało. Opisałam całość, żeby pokazać cały schemat u tego, co najgorzej przechodził i jak się skończyło i co pomogło.

Tego Bazyla mam różowego, opisywany był jako drobny- mam nadzieje, że drobny w mojej skali w takim razie ....

Jeszcze Karmelek ma zaczerwienione oczka i Kajusia/Maleńka choć ona ostatnio Floxal dostawała.
No nic, zobaczymy co wet zaproponuje.
Dziękuję Aniu za sugestie i rady. :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 24, 2023 21:32 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Przejeżdżałam wczoraj koło miejsca skąd zabrałam 2 lata temu Wiki, Miki i ich mamę (mama adoptowana).
viewtopic.php?f=1&t=208606

Dalej rudera stoi z bagnami naokoło. :(
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Zdjęcia z dzisiaj Mikusi i Wikusi.
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Miki się bawi a Wiki odpoczywa.
Obrazek Obrazek

Tutaj razem z mamusią Kasią viewtopic.php?f=1&t=208606&start=60#p12468864
i zdjęcia mamusi Kasi które tydzień temu dostałam.
Obrazek

Wiki i Miki wróciły z adopcji po 6 tygodniach viewtopic.php?f=1&t=208606&start=60#p12470126 i od tej pory nikt ich nie chce.
https://www.olx.pl/681652394/?bs=olx_pro_listing

I taki to jest problem domów tymczasowych...w przeciwieństwie do dokarmianych bezdomnych, to jest ''dzień do nocy'' problemów.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 25, 2023 9:17 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25570
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 25, 2023 13:18 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Co do chlamydii.
Ja przeleczyłam wszystkie. Unidoksem. U dwójki były objawy (Nemi i Nodi), u dwójki nie (Zawieszka i Dżygit). Ale chlamydia jest takim świństwem, że nie musi dawać wyraźnych objawów.
Z moich doświadczeń wynika nieskuteczność floxalu, dopiero azyter zadziałał. Jest drogi, ale akurat opakowanie wystarczyło do opanowania stada. Polecam te właśnie krople.
Może faktycznie szczepienie by pomogło?
Zastanów się Aniu nad dalszym postępowaniem, poradź się weta w kwestii testu, będziemy zbierać i pewnie uzbieramy :)
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4496
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob lut 25, 2023 13:23 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Katarzynka01 pisze:Co do chlamydii.
Ja przeleczyłam wszystkie. Unidoksem. U dwójki były objawy (Nemi i Nodi), u dwójki nie (Zawieszka i Dżygit). Ale chlamydia jest takim świństwem, że nie musi dawać wyraźnych objawów.
Z moich doświadczeń wynika nieskuteczność floxalu, dopiero azyter zadziałał. Jest drogi, ale akurat opakowanie wystarczyło do opanowania stada. Polecam te właśnie krople.
Może faktycznie szczepienie by pomogło?
Zastanów się Aniu nad dalszym postępowaniem, poradź się weta w kwestii testu, będziemy zbierać i pewnie uzbieramy :)

Dobrze Kasiu, po niedzieli skontaktuje się z wetem, dziękuję. :201461

Cioteczki kochane, trzymajcie kciuki, bo jutro adopcja, jedna z bardzo ciężkich przypadków, ale o tym jutro.
Cieszę się niemiłosiernie. :1luvu: :cry: :1luvu: :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 25, 2023 13:25 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Katarzynka, a floxal w kroplach, czy w maści stosowałaś? Bo tylko maść w ulotce ma chlamydie wymienione i moim maść pomagała, a krople nie. Azyter faktycznie z unidoxem najlepiej działa, na plus tez, że podaje sie go 3 dni 2x dziennie, tyle, że moje koty po jednym dniu na sam widok opakowania znikały...paskudnie piecze i szczypie chyba.

A to ogromne kciuki, by się udała :) i cudownego domu kotu, którykolwiek to nie jest :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob lut 25, 2023 14:19 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

maczkowa pisze:Katarzynka, a floxal w kroplach, czy w maści stosowałaś? Bo tylko maść w ulotce ma chlamydie wymienione i moim maść pomagała, a krople nie. Azyter faktycznie z unidoxem najlepiej działa, na plus tez, że podaje sie go 3 dni 2x dziennie, tyle, że moje koty po jednym dniu na sam widok opakowania znikały...paskudnie piecze i szczypie chyba.

A to ogromne kciuki, by się udała :) i cudownego domu kotu, którykolwiek to nie jest :)

Maczkowa tak, floxal był lekiem pierwszego wyboru. I niestety nie dał efektu. Dopiero azyter połączony, jak mówisz, z unidoksem.u
Co dziwne, bo też słyszałam o drażniącym działaniu azyteru, moje koty zniosły kurację zadziwiająco dobrze. Może dlatego, że stosowanie azyteru to bajka w porównaniu z innymi lekami? Tylko 3 dni

A do kciuków za nowy domek się przyłączam :ok:
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4496
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob lut 25, 2023 16:17 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Anna61 pisze:
Katarzynka01 pisze:Co do chlamydii.
Ja przeleczyłam wszystkie. Unidoksem. U dwójki były objawy (Nemi i Nodi), u dwójki nie (Zawieszka i Dżygit). Ale chlamydia jest takim świństwem, że nie musi dawać wyraźnych objawów.
Z moich doświadczeń wynika nieskuteczność floxalu, dopiero azyter zadziałał. Jest drogi, ale akurat opakowanie wystarczyło do opanowania stada. Polecam te właśnie krople.
Może faktycznie szczepienie by pomogło?
Zastanów się Aniu nad dalszym postępowaniem, poradź się weta w kwestii testu, będziemy zbierać i pewnie uzbieramy :)

Dobrze Kasiu, po niedzieli skontaktuje się z wetem, dziękuję. :201461

Cioteczki kochane, trzymajcie kciuki, bo jutro adopcja, jedna z bardzo ciężkich przypadków, ale o tym jutro.
Cieszę się niemiłosiernie. :1luvu: :cry: :1luvu: :201461


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: trzymamy za udaną adopcję

makrzy

 
Posty: 972
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob lut 25, 2023 17:23 Re: Niechciane...takie tam biedy... Milka i Zuzia w DS.

Dzięki za kciuki za domek :201461 ale domek jest znany, bo już tam jest jedna kotka ode mnie. :D

Odnośnie jeszcze Maciejka to przeoczyłam, że powinien mieć znowu kontrolne echo serca :oops: ale teraz gdy byłam z nim to go osłuchał ale ja wiem, że to nie to samo.
Obrazek

Sprawdziłam też książeczki i powinno 6 kotów być zaszczepionych w tym Maciejka to może zrobić z Chlamydią? Zapytam weta o koszt szczepionki z Chlamydią.
Obrazek

Obrazek Obrazek

Część kotów w tamtym roku była zaszczepiona przy wsparciu Funduszu Immunologicznego za co serdecznie dziękuję. :1luvu:

Jolu, dziękuję za karmę dla moich biedulek. :1luvu:
Kajusia zjada wszystko co jej daję ale jest w klatce. Dzisiaj dostała mielone serca to była też radocha.

Obrazek Obrazek
Oczywiście zabawa przednia w pudełku po karmie, Kicia z maluchami, nie takimi już małymi. :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], jowitha, magnificent tree, Tundra i 503 gości