Niechciane, 8 maluszków-6 w DS.+1 malusia.Zmiana adresu!

Roki - 16.08.2012

Aniu, a jak badanie krwi Lili?

Kochana Aniu, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku życzę Tobie oraz Twojej rodzinie - ja oraz Lalusia i Czaruś :1luvu:

Przepraszam, że nie zaglądam ostatnio tutaj, ale mam jakiś trudny rok za sobą. Mam nadzieję, że w nadchodzącym roku będzie trochę lżej i lepiej.

Gosiagosia pisze:

Dziękuję i nawzajem Gosia. :1luvu:

mb pisze:Kochana Aniu, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku życzę Tobie oraz Twojej rodzinie - ja oraz Lalusia i Czaruś

Przepraszam, że nie zaglądam ostatnio tutaj, ale mam jakiś trudny rok za sobą. Mam nadzieję, że w nadchodzącym roku będzie trochę lżej i lepiej.

Dziękuję Marysiu i nawzajem, też dla Czarusia i Lalusi. :1luvu:

U nas ten rok też był okropny, tylko nadziei na ten kolejny brak.
Nawet sił brak na opisywanie co u którego kota się dzieje i co miał robione.
Przepraszam.

Szymkowa pisze:Aniu, a jak badanie krwi Lili?

Badanie minimalnie lepiej, ale szału nie ma jak to wet określił.
Dostaje leki, kroplówki ale apetyt nadal kiepski.
Do tego ta starsza, bezzębna, koteczka miała zrobione badania, bo je 4 razy dziennie a jest strasznie chuda. I tak jak wet podejrzewał, ma straszną nadczynność tarczycy. Dostaje 1x0,5 tabletki i potem kontrolne badania krwi.viewtopic.php?f=1&t=199845&hilit=umrze%C4%87+tego
Do tego w środę Kicia miała zrobioną paszczę czyli usunięty spory kamień nazębny i usunięty kieł który ruszał się i nie mogła jeść. Teraz kotce chyba ulżyło, bo szaleje. viewtopic.php?f=1&t=185330
Trochę, a nawet bardzo martwiłam się jak zniesie narkozę Maciuś który w listopadzie miał też zrobioną paszczę a on ma chore serduszko ale też wetka jakoś inaczej mu to zrobiła.
viewtopic.php?f=1&t=183699&start=1020#p12100008
:wink:

Zrobienie pyszczków u kotów moja Kasia zrobiła na prezent na gwiazdkę, bo co można kupić starszej pani która już wszystko ma, oprócz zdrowia.

Życzę Wam kochani Zdrowych i Wesołych Świąt.

I nawzajem Aniu dla Ciebie i całej Rodzinki.

aga66 pisze:I nawzajem Aniu dla Ciebie i całej Rodzinki.

Dziękuję.

Gosiagosia pisze:

Dziękuję.

Witam wszystkich naszych przyjaciół bardzo serdecznie i życzę Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku 2024!

Dziękujemy z całego serca za wspieranie moich podopiecznych, :1luvu:

za adopcje wirtualne, :1luvu:

za pomoc od osób które wspierają nas anonimowo, bardzo dziękuję. :1luvu:

Bejbi (kotka z wypadającym odbytem)

Adaś (ledwo odratowany, taki maluszek względem rodzeństwa)

Rodzeństwo, Bejbi, Duduś i Adaś.

Adaś i Malutki

Tola z problemem pęcherza, adopcja wirtualna aga66, ciocia zapomina o chorej koteczce, nawet świątecznie

Dwaj bracia ze zwrotu z adopcji po 1,5 roku.

Lilunia, bardzo chora na pnn.

Jacuś

Maciuś

Jadwisia

Ale Adaś ma uszy :kotek:

Wszystkiego najlepszego w nowym roku, zdrowia i wielu udanych adopcji!

ziuku pisze:Ale Adaś ma uszy
Wszystkiego najlepszego w nowym roku, zdrowia i wielu udanych adopcji!

Dziękuję.

Adaś jest bardzo kochany przytulak tak jak siostrzyczka Bejbi. Pozostali dwaj bracia którzy już są wykastrowani mniej do ludzi, a raczej z kotami.

Dobrze, że nie ma scysji z tym nowym bidą viewtopic.php?f=1&t=216514

Teraz przydałyby się adopcje, bo jestem w sytuacji podbramkowej, jeśli ktoś ma życzenie pomóc w jakiś sposób...
https://pomagam.pl/mcwfrt/

Do tego dopiero co dochodzę do siebie po chorobie od świąt, a mam parę dni do opuszczenia mieszkania i zabrania podopiecznych.

Najważniejsze adopcje to 4 rodzeństwa półrocznego, 2 bracia 2,5 letni zwróceni z adopcji, brytyjczyk dom bez kotów lub z maluchem, bo małe lubi ale kotki nie dzieci, dom spokojny.
Jadwisia która bardzo boi się kotów, bo te ją biją.
https://www.olx.pl/d/773625245/?bs=olx_pro_listing
Jak się wejdzie w ogłoszenia użytkownika to będą pozostałe koty do adopcji.

:cry:

O matko Aniu, ciągle coś.

Trzymam kciuki za koteczki :ok:

Zmartwił mnie Twój wpis dotyczący opuszczenia mieszkania, coś przeoczyłam?
Jestem zaniepokojona...

Anna61 pisze:
Do tego dopiero co dochodzę do siebie po chorobie od świąt, a mam parę dni do opuszczenia mieszkania i zabrania podopiecznych.

Najważniejsze adopcje to 4 rodzeństwa półrocznego, 2 bracia 2,5 letni zwróceni z adopcji, brytyjczyk dom bez kotów lub z maluchem, bo małe lubi ale kotki nie dzieci, dom spokojny.
Jadwisia która bardzo boi się kotów, bo te ją biją.
https://www.olx.pl/d/773625245/?bs=olx_pro_listing
Jak się wejdzie w ogłoszenia użytkownika to będą pozostałe koty do adopcji.

No i największe kucki za udane adopcje :ok:

Tolusiu, ciocia przeprasza. Serduszka poszły!

makrzy pisze:O matko Aniu, ciągle coś.
Trzymam kciuki za koteczki
Zmartwił mnie Twój wpis dotyczący opuszczenia mieszkania, coś przeoczyłam?
Jestem zaniepokojona...

Na zrzutce jest opisane co i dlaczego.

makrzy pisze:No i największe kucki za udane adopcje

Dzięki, oby, oby, ale jak dotąd cisza.

aga66 pisze:Tolusiu, ciocia przeprasza. Serduszka poszły!

Dzięki.

Niechciane, 8 maluszków-6 w DS.+1 malusia.Zmiana adresu!

Kto przegląda forum