Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aga66 pisze:Tak Aniu dokładnie. Rodzi się tych bied dużo a i tak co do nas przychodzą to te co przeżyły.
FunduszImmuno pisze:Aniu podeślij mi namiary na Twoje konto. Wyślę 1 ratę
pibon pisze:Jak mi przykro, ze tak sie poturbowalas Aniu!
Niech sie nowy kotek da latwo zlapac.
mb pisze:Mam nadzieję, że potłuczenia już się wygoiły
maczkowa pisze:niezależnie od tego, czy gryzie- nie jestem w stanie pojąć, ze ktoś oddaje zwierzaka po 2 latach z takiego powodu. Gdyby dziecko było zagrożone, jakiś niepełnosprawny członek rodziny, który się nie obroni, ok, mogę przyjąc, ale dorosły- praca, praca, praca ze zwierzakiem.
Myszorek pisze:To tak bez powodu gryzie kicia, czy wczesniej tez miała takie epizody?
maczkowa pisze:niezależnie od tego, czy gryzie- nie jestem w stanie pojąć, ze ktoś oddaje zwierzaka po 2 latach z takiego powodu. Gdyby dziecko było zagrożone, jakiś niepełnosprawny członek rodziny, który się nie obroni, ok, mogę przyjąc, ale dorosły- praca, praca, praca ze zwierzakiem.
aga66 pisze:Załamka normalnie. Może faktycznie na wsi się odnajdzie i będzie jakoś kocię żyło w miarę szczęśliwie. Przykro mi Aniu bo wiem co czujesz i szkoda mi kotki również bardzo. Ja mam w budce przed domem takiego delikwenta. Przychodził na jedzenie i po kastracji został na zawsze. Mizia się i gryzie jednocześnie, i nas i psy. I nie mam komfortu, że tak sobie żyjemy już 1,5 roku ale żyje, ma jedzenie i ciepło i go głaszczemy jak pozwoli ale i tak mam moralniaka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, aga909, Google [Bot], magnificent tree, ryniek i 518 gości