Niechciane, 8 maluszków-6 w DS.+1 malusia.Zmiana adresu!

[aga66]

Dobrze, że jakoś w sumie nieźle się ta kraksa wozu wyjaśniła. Mam nadzieję, że ktoś się zakocha w obydwu kotkach razem, Fajnie się patrzy na zapzyjaźnione kociaste.

[makrzy]

Kiciuś i Miluś taki cudowny duet, oby ktoś się zakochał

Kicia, nie było mnie chwilkę a dziewczynka się rozdrapała, super, że się goi
Aniu od kwietnia będzie przelew troszkę wyższy (ceny teraz to kosmos i zadeklarowana kwota starcza na coraz mniej i mniej)

Apropos auta, dobrze że tak wyszło bo ostatnimi czasy ubezpieczyciele to chętnie tylko składkę biorą, potem to już tylko użeranie się z nimi...

[Anna61]

Dobrze, że jakoś w sumie nieźle się ta kraksa wozu wyjaśniła.

To nie była kraksa, ktoś coś źle zrobił i dochodzenie do wszystkiego samemu,pomimo składek w pzu oc ac nw ale i ubezpieczenie mieszkania też.

Mam nadzieję, że ktoś się zakocha w obydwu kotkach razem, Fajnie się patrzy na zapzyjaźnione kociaste.

Ale tylko tylko te dwa się lubią, znaczy Kiciuś lubi Milusia, bo niestety inne, szczególnie upodobał sobie strachliwą Wikusię i ją terroryzuje. Pilnuję ale czasem nie przyuważę i tylko krzyk słyszę. Potem dolatuje do niej też Gabi z tym samym zamiarem.
Kiciuś boi się Gabi, chociaż jej, bo ta broni małych które już małe nie są.

Kiciuś i Wiki


Gabi i Wiki


Wiki

Kiciuś i Miluś taki cudowny duet, oby ktoś się zakochał

Kicia, nie było mnie chwilkę a dziewczynka się rozdrapała, super, że się goi
Aniu od kwietnia będzie przelew troszkę wyższy (ceny teraz to kosmos i zadeklarowana kwota starcza na coraz mniej i mniej)

Niestety zero odpowiedzi na duet.
Kicia chyba najmniej się rozdrapywała jak mam purinę one z wołowiną. mokre je saszetki felixa i whiskasa i to jedyne mokre jakie chce jeść.
Bardzo dziękuję, teraz każdy grosz na wagę życia, bo o zdrowiu mowy nie ma przez te ceny.
Ostatnio sobie i mężowi leki wykupiłam za 270 zł. mało trupem nie padłam jak cenę powiedziała.

Kicia i Kiciuś

Apropos auta, dobrze że tak wyszło bo ostatnimi czasy ubezpieczyciele to chętnie tylko składkę biorą, potem to już tylko użeranie się z nimi...

Dla mnie jest dziwne to, że w pierwszej wersji przyznali wypłatę, ale to była kwota zbyt niska i poprosiłam o rozliczenie bezgotówkowe i zastępczy samochód (oboje mamy karty parkingowe i bez samochodu nie możemy zostać) i potem odpowiedź, że jednak nie mogą wypłacić, bo wiatr był.

[ziuku]

Biedna Wikusia, jest przeurocza, szkoda, że Kiciuś i Gabi tak do niej

[Anna61]

Biedna Wikusia, jest przeurocza, szkoda, że Kiciuś i Gabi tak do niej

No niestety, albo hołubi się tylko osobiste koty i nie pomaga innym biedom, albo liczy się na to, że jakoś to będzie. Na pewno nigdy nie zakładałam, że mogę zostać z tymi podopiecznymi...a najgorzej boli gdy ludzie dzwonią, a ja nie mogę już pomóc, gdy te które mam pod opieką są w potrzebie.

Chłopaki już są duże, i jak zaczną się ganiać to chałupę roznoszą.

[Anna61]

Część kociarni

[Anna61]

Wikusia chora. Kropelkuje krwią.
Byłam z nią i Maciejkiem u weta.
Dostała zastrzyki Wiki i jutro znowu wyjazd do miasta na kontrolę.
Co do Maciejki, to u weta nie ma szczepionki z chlamydią i nawet w hurtowni też nie.
Jest tylko tzw, kombajn za 90 zł.ale w hurtowni mają posprawdzać czy może gdzieś indziej są.
Wzięłam też receptę na tą maść dla Kici polecaną przez maczkową i już wykupiłam, będzie na zaś.



Zapakowane czekają na wyjazd do weta.

[Anna61]

Jeszcze raz chciałam podziękować naszym darczyńcom którzy wsparli moich podopiecznych w marcu, czyli mb, taizu oraz osobom anonimowym.
Dziękuję też makrzy i casica za opiekę wirtualną Kici i Misi w marcu.

[aga66]

I jak Wikusia? Straszne to kropelkowanie jest. Nie wiem jak temu zapobiegać zupełnie. A Wiki to przecież mloda kotka jest?

[makrzy]

Ojej Wikusiu, wielkie za powrót do zdrowia.

I jak Wikusia? Straszne to kropelkowanie jest. Nie wiem jak temu zapobiegać zupełnie. A Wiki to przecież mloda kotka jest?

Ja mojej kotce profilaktycznie 2-3 razy w tygodniu posypuję mokrą karmę odrobinką proszku
D mannoza, z tego co piszą to działa na takie problemy, u nas też póki co ok.
Chyba Pibon też stosuje u swojego kota i ma pozytywne doświadczenie.

[Anna61]

I jak Wikusia? Straszne to kropelkowanie jest. Nie wiem jak temu zapobiegać zupełnie. A Wiki to przecież mloda kotka jest?

Najprawdopodobniej na tle stresowym to było, a u Zuzi (tej czarnej w lutym wyadoptowanej) też zdarzyło się na tle stresowym choć miała 10 miesięcy, także reguły nie ma co do wieku.
Już jej przeszło po lekach ale muszę pilnować, aby Kiciuś ją atakował.

Ojej Wikusiu, wielkie za powrót do zdrowia.

I jak Wikusia? Straszne to kropelkowanie jest. Nie wiem jak temu zapobiegać zupełnie. A Wiki to przecież mloda kotka jest?

Ja mojej kotce profilaktycznie 2-3 razy w tygodniu posypuję mokrą karmę odrobinką proszku
D mannoza, z tego co piszą to działa na takie problemy, u nas też póki co ok.
Chyba Pibon też stosuje u swojego kota i ma pozytywne doświadczenie.

Dobrze wiedzieć o tym proszku, postaram się zapamiętać, bo zapewne chorowitce Tolusi by się przydał.

[Anna61]

3 kwietnia1983 roku czyli 40 lat temu
... i ślubuję Ci: miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci”.



Mam 2 córki, 3 wnuków, i chyba jestem spełniona jako mama i babcia.

[maczkowa]

Ogromne gratulacje I kolejnych wieeeeeelu lat razem. I to, co napisaś o swoim spełnieniu- wielu ludzi nie może tego o sobie powiedzieć, więc to chyba taki prywatny, życiowy sukces

[makrzy]

Gratulacje z powodu tak pięknej rocznicy

[Anna61]

Ogromne gratulacje I kolejnych wieeeeeelu lat razem. I to, co napisaś o swoim spełnieniu- wielu ludzi nie może tego o sobie powiedzieć, więc to chyba taki prywatny, życiowy sukces

Dziękuję.
I jak to w życiu bywa, nie można mieć wszystkiego, a ja chciałabym być zdrowa, bez tej operacji ponad 30 lat temu, po której stałam się osobą niepełnosprawną z winy lekarzy w szpitalu Kopernika w Łodzi.

Gratulacje z powodu tak pięknej rocznicy

Dziękuję