Kocie stado ze stabłowickich działek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 16, 2019 16:13 Kocie stado ze stabłowickich działek

Witam wszystkich.
Nie ujawniałam się tu do tej pory z działalnością na rzecz kotów, ale chyba przyszedł czas, bym to zrobiła.
Postaram się, żeby było krótko i treściwie:)
Od ponad roku dokarmiamy z mamą koty na okolicznych działkach. Właściwie to ja robię za sponsora karmy, a mama codziennie chodzi z jedzonkiem na kocią stołówkę na działkę do jednego pana, bo my swojej nie mamy.
Działki generalnie są kotom przyjazne, duże, w miarę spokojne i sporo ludzi tam koty dokarmia. Gdzie niegdzie są też budki dla kotów na zimę, ocieplane.
Ale koty, jak to koty, niekastrowane mnożą się na potęgę.
Mniej więcej w maju okazało się, że oprócz dorosłych kotków, które regularnie przychodziły na jedzonko (5 - 6 sztuk) pojawiło się sporo kociąt, które niebawem zaczęły kichać po krzakach.
Już wiedziałyśmy, że same tematu nie ogarniemy. Udało nam się nawiązać kontakt z fundacją Pręgowane i Skrzydlate. To maleńka fundacja, ale bardzo nam pomogła. Razem z panią z fundacji wyłapałyśmy 12 kociąt. Wszystkie z kocim katarem. Jedno wymaga zabiegu usunięcia gałki ocznej. Dodatkowo złapałyśmy 4 kotki (już wysterylizowane) i jednego kocurka (już po operacji oka, bo też było do usunięcia). Kocurek czeka jeszcze na zrobienie porządku w paszczy i kastrację. Wcześniej, bo gdzieś w maju udało się złapać na sterylkę jeszcze jedną kotkę. Niestety, nie wszystkim kociętom udało się pomóc. Jednego znalazłyśmy już martwego. Jeden umarł jeszcze przed rozpoczęciem całej akcji łapankowej. Akcja trwała ponad miesiąc.
Fundacja generalnie super sobie radzi, robią bazarki na koty, jeżdżą na targowiska z fantami do sprzedaży, żeby kasę na leczenie i karmę dla kotów zabezpieczyć, sprzedają książki na allegro. Koszty sterylizacji kotów pokrywa gmina Wrocław.
Niestety, tak duże stado odłowione w krótkim czasie, to ogromny koszt, zwłaszcza leczenia i niezbędnych operacji. Część kociąt nadal przebywa w szpitalikach, bo nie ma szans na DT dla nich, a nie są zdrowe.
Stąd mój wpis tutaj. Wiem, że wszyscy tu zakoceni i nie proszę nawet o wpłaty, choć jeśli ktoś może to będę wdzięczna. Bardzo proszę jednak o udostępnianie zbiórki.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/stablo ... msjvl26oZ8

Agwena

 
Posty: 805
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 16, 2019 19:22 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

Podniosę.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3716
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie sie 18, 2019 9:17 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

Meteorolog1, dziękuję.

Agwena

 
Posty: 805
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 18, 2019 11:54 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sie 18, 2019 19:59 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

Podnoszę.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon sie 19, 2019 6:19 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

Agwena, pozwolę sobie kilka słów napisać. Weź się kobieto za ten wątek jeśli chcesz by żył a ludzie zaglądali podbijając go! Wiesz, że jeden suchy post nie czyni cudu.
Pisz o kotach, wklejaj fotki, powiedz kilka słów.
Za chwilę watek umrze śmiercią naturalną bo NIC na nim się nie dzieje.
Osobiście nie mam chęci wklejać ikonek tylko po to by wywindować go na górę. By nie znikł.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sie 19, 2019 14:50 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

ASK@ masz, oczywiście, rację.
Niestety, zdjęć, póki co nie umiem tu wrzucić.
Wczoraj właśnie wypuszczone zostały ostatnie z dorosłych kotek po kastracji, odrobaczeniach i szczepieniu.
Jedno z maluchów znalazło ds. :)

Agwena

 
Posty: 805
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 19, 2019 20:14 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

No dobrze. To już się nauczyłam wrzucać zdjęcia. :)
Kiedy zaczęłyśmy z mamą dokarmiać kotki z okolicznych działek regularnie przychodziło ich kilka. Dwie kotki meldowały się codziennie, więc mama szybko zaczęła je rozpoznawać. Pozostałe trzy szare kotki pojawiały się wymiennie i przez dłuższy czas nie wiedziałyśmy, ile ich na prawdę jest. Aż w końcu któregoś chłodniejszego dnia przyszły wszystkie. W końcu dały się policzyć. Na ten moment nie wiedziałyśmy jeszcze, które to kocury, a które koteczki. Obie mamy spore problemy ze wzrokiem, więc identyfikacja kotów i zaglądanie im pod ogony z daleka, bo dzicz to dzika, raczej są mocno utrudnione. :)
Dziś już wiemy, że wszystkie szaro bure to pannice, a rudzielec to, oczywiście, kocur.:)
Obrazek

Koteczki, jak już pisałam w pierwszym poście, zostały wykastrowane, odrobaczone i zaszczepione i wypuszczone z powrotem na działki. Dzikie są bardzo. Na michę przychodziły, prawda, ale dotknąć się czy pogłaskać nigdy się nie dały. Teraz są bardzo nieufne i nawet do miski podchodzą, gdy stoimy w pewnej odległości. No cóż, z czasem pewnie nabiorą z powrotem troszeczkę zaufania.
O dwóch koteczkach, Malutkiej i Srebrnej, napiszę następnym razem.
Acha, Rudy też dał się złapać, ale był już wcześniej wykastrowany. Nie wiem, kiedy i przez kogo, ale to nie ważne. Jak już się złapał, to został zaszczepiony.

Agwena

 
Posty: 805
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 19, 2019 20:21 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

A tutaj przychówek kocich mamuś. Na zdjęciu to jeszcze nie wszystkie, jakie biegały po działkach. Łącznie złapanych zostało 12 kociąt.
Obrazek

Agwena

 
Posty: 805
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 27, 2019 17:21 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

Co u kotów?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 27, 2019 17:38 Re: Kocie stado ze stabłowickich działek

Maluchy już po pierwszym szczepieniu. Cztery jeszcze w szpitaliku, pięć w fundacji, jeden w domku stałym, dwa niestety nie dały rady. Kociak z okiem do usunięcia już po zabiegu. Generalnie wszystkie są zaopiekowane i znajdują się pod opieką fundacji. Z tego, co wiem, ppojawiają się też chętni na maluchy.
Dorosłe zadomowiły się z powrotem "u siebie" na działce i już nie są takie nieufne. Codziennie rano stawiają się w komplecie na śniadaniu. :)
Wiem, że zaniedbałam swój własny wątek, ale ja się po prostu nie nadaję do systematycznego pisania :)
Najzwyczajniej nie mam na to czasu... :)

Agwena

 
Posty: 805
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, polalala i 281 gości