Strona 1 z 1

Cysty- jak opanować?

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 14:12
przez czitka
Balbisia lat 14. Tarczycowa. Leczona, chuchana, kontrolowana. Parę miesięcy temu coś na czółku koło skroni zaczęło rosnąć i urosło. Pod uszkiem z drugiej strony też gula :roll: Wstępne rozpoznanie, że to nowotwór, ale na szczęście nie, byliśmy u najlepszego onkologa we Wrocławiu, od razu się okazało, że to cysty. Przekłute, płyn odciągnięty, ale doktor powiedział, że to może wracać. Minął tydzień i wraca.
Będziemy na kontroli w piątek, nie w związku z cystami, a leczonym zapaleniem gardła. Ale cysty zapewne też będą oglądane, zbieram doświadczenia i sugestie. Doktor to wybitny specjalista, ale my też tutaj wybitni z doświadczenia :wink:
Co robić z nawracającą cystą?

Re: Cysty- jak opanować?

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 19:05
przez ana
U ludzi bardzo się zwraca uwagę na to, żeby usunąć nie tylko zawartość cysty, ale też całą jej ścianę - taki woreczek tkankowy, który ją otacza. Jeśli się tego nie zrobi, albo zostawi kawałek, cysta może się odnowić.

Re: Cysty- jak opanować?

PostNapisane: Śro sie 14, 2019 15:25
przez rudalia
Obawiam się że cysty trzeba zaakceptować, co jakiś czas ściągnąć z nich płyn i to tyle. Mam taką kotkę z cystami, obecnie ma ok. 19-20 lat, u mnie zamieszkała 5 lat temu, już wtedy miała cysty, z tego co się dowiedziałam miała je od zawsze. Co jakiś czas chodziła na ściąganie płynu, w końcu jedna z gul się zainfekowała, kotka miała operację podczas której usunięto jak najwięcej tych ozdób. W międzyczasie urosły jej nowe. Już nie planuję jej operować (o ile nie będzie takiej konieczności), po prostu pilnuję regularnego przekłuwania i upuszczania płynu.