Koty z PNN pokrzywdzone przez wrocławskiego nefrologa???
Napisane: Pon lip 29, 2019 12:56
Witam wszystkich,
szukam osób których zwierzaki chorują/ chorowały na PNN, i które miały styczność ze znanym nefrologiem przyjmującym na ul. Partyzantów we Wrocławiu. Prawdopodobnie z winy lekarza musiałam pożegnać mojego przyjaciela. Wspomniany lekarz kazał odstąpić od kroplówek dożylnych (pompa), i zalecił podskórną płynoterapię 200-300 ml Optilytem + Duphalyte, która spowodowała "załamanie" nerek, a zbyt wysoki poziom potasu obciążył znacząco serce w którym zaczęły pojawiać się zmiany. Wraz z pogorszeniem się wyników, lekarz zalecał zwiększanie płynoterapii aż do 350 ml na co się nie zgodziłam. Płynoterapia optilytem pogorszyła też wyniki u mojego drugiego kociaka chorującego na PNN od kilku lat, (wyniki obu kotów zaczynają być bardzo podobne: wysoki potas, podwyższone wątrobowe). Wspomnę ,iż żyjący kociak przez kilka lat płynoterapii NaCl był stabilny, wyniki pogorszyły się u obu kotów po takim samym czasie tj. około 4 miesiącach. Chciałabym się dowiedzieć, czy są tutaj osoby które miały ten sam problem ze wspomnianym lekarzem. (Przepraszam serdecznie za chaotyczny wpis).
Czy w takim przypadku lekarz może ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną/ cywilną/ karną?
szukam osób których zwierzaki chorują/ chorowały na PNN, i które miały styczność ze znanym nefrologiem przyjmującym na ul. Partyzantów we Wrocławiu. Prawdopodobnie z winy lekarza musiałam pożegnać mojego przyjaciela. Wspomniany lekarz kazał odstąpić od kroplówek dożylnych (pompa), i zalecił podskórną płynoterapię 200-300 ml Optilytem + Duphalyte, która spowodowała "załamanie" nerek, a zbyt wysoki poziom potasu obciążył znacząco serce w którym zaczęły pojawiać się zmiany. Wraz z pogorszeniem się wyników, lekarz zalecał zwiększanie płynoterapii aż do 350 ml na co się nie zgodziłam. Płynoterapia optilytem pogorszyła też wyniki u mojego drugiego kociaka chorującego na PNN od kilku lat, (wyniki obu kotów zaczynają być bardzo podobne: wysoki potas, podwyższone wątrobowe). Wspomnę ,iż żyjący kociak przez kilka lat płynoterapii NaCl był stabilny, wyniki pogorszyły się u obu kotów po takim samym czasie tj. około 4 miesiącach. Chciałabym się dowiedzieć, czy są tutaj osoby które miały ten sam problem ze wspomnianym lekarzem. (Przepraszam serdecznie za chaotyczny wpis).
Czy w takim przypadku lekarz może ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną/ cywilną/ karną?