Strona 1 z 1

Jedna z nas POTRZEBUJE WSPARCIA .Wielbłądzio.

PostNapisane: Czw lip 25, 2019 14:31
przez dorcia44
Kasia nick Wielbłądzio ,która odeszła już z forum ,ale wciąż zajmuje się kotami .Sama ma gromadkę które są całą Jej rodziną.
Kasia ,kiedyś adoptowała wirtualnie Tytka i chociaż sama ma niewiele ,co miesiąc śle Tytusiowi 30 zł.
Niestety sytuacja u Niej zrobiła się dramatyczna ,koty bardzo ciężko chorowały ,urosły długi.
Trzeba je spłacić .Pomóżmy Kasi . :idea: :idea: :idea:
Ile kto może .
Bardzo proszę.

https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A ... qLEkdQPOlQ

Re: Jedna z nas POTRZEBUJE WSPARCIA .Wielbłądzio.

PostNapisane: Czw lip 25, 2019 19:17
przez LimLim
Odrobinę zmieniłam tytuł.

Re: Jedna z nas POTRZEBUJE WSPARCIA .Wielbłądzio.

PostNapisane: Czw lip 25, 2019 21:55
przez Romi85
Animal Center jest koszmarnie droga lecznica. Jako alternatywe medyczna i finansowa polecam Przychodnie Weterynaryjna przy Krolikarni.

Re: Jedna z nas POTRZEBUJE WSPARCIA .Wielbłądzio.

PostNapisane: Pon lip 29, 2019 17:55
przez maczkowa
a może podpowiedzieć, by tu viewtopic.php?f=56&t=169971 zwróciła się o pomoc- grosz do grosza....

Re: Jedna z nas POTRZEBUJE WSPARCIA .Wielbłądzio.

PostNapisane: Śro lip 31, 2019 17:00
przez Wielbłądzio
Dzięki Kochane.
Nie ogarniam.
Dzięki Dorciu za wątek.
Napisałam na Funduszu.

Re: Jedna z nas POTRZEBUJE WSPARCIA .Wielbłądzio.

PostNapisane: Śro lip 31, 2019 17:13
przez Wielbłądzio
Romi85, zgadza się, AC jest horrendalnie drogą lecznicą, to dzięki nim mam AŻ TAKIE długi :(

Niestety, są - na ile się orientuję - jedyną niezawodną lecznicą na Ursynowie, gdzie KAŻDY lekarz jest kompetentny, specjaliści najlepsi, cały sprzęt na miejscu i zawsze możliwość awaryjnego, niezapowiadanego zostawienia zwierzaka na cały dzień w szpitaliku.
Jestem z moimi kotami całkiem sama i takie awaryjne opcje bywają dla nas jedynym ratunkiem, koniecznością jest też nieduża odległość od domu. "Przy Królikarni", jak sugeruje nazwa, jest znacznie za daleko, podobnie jak np. Gagarina czy Białobrzeska. Niestety. Muszę być w stanie wyrabiać się zarówno rano przed pracą, jak i wieczorem przed zamknięciem lecznicy (a pracuję zazwyczaj do 19.00 na drugim końcu Warszawy).

Z drobniejszymi sprawami, badaniami i zabiegami typu zęby powoli przenoszę się gdzie indziej.
Przy takich dramatach jak wszystkie ostatnie i teraz Liszek - niestety nie mogę :(

Re: Jedna z nas POTRZEBUJE WSPARCIA .Wielbłądzio.

PostNapisane: Śro lip 31, 2019 20:35
przez Romi85
Poza problemem z odlegloscia reszte maja, i szpitalik i sprzet i kompetencje. 3mam kciuki za zdrowie kotkow :ok: :ok: