Dzień dobry,
bardzo potrzebuję pomocy osób z większym doświadczeniem, ponieważ mi doświadczenia brak, inne rzeczy czytam, inne info dostaje od weta.
Mam mętlik w głowie, a chcę by moja kotka była leczona jak najlepiej.
Nasza dwuletnia kotka od kilku dni ma krew w moczu.
Początkowo dostawała metacam - zaczęła robić większe siku, ale krew dalej jest.
Dziś na badaniu usg okazało się, że w pęcherzu są dwa kamienie ( 8 i 4 mm). Zbadano także nerki, wyglądają dobrze.
Ph moczu wyszło 6,5 ( mocz pobrany przez punkcje) -czekamy na kompletne wyniki.
Aktualnie wiadomo, że w moczu jest sporo osadu i bakterii.
Zleciliśmy też morfologię, biochemię i na wszelki wypadek bad. tarczycy.
W zaleceniach dostaliśmy:
podawanie weterynaryjnych karm urinary.
L-methiocid for cat 39g na zakwaszanie ph moczu
augumentin
rezygnację z surowego mięsa, bo podnosi białko.
Co robić? Karm weterynaryjnych nie podam, bo mają słabe składy.
Nasze koty karmię tym:
feringa, cat finefood, power of nature, granata pet, animonda vom feinsten, yarrah bio, suchy orijen, surowe mięso.
Wiem, że muszę bardziej pilnować picia, ale co jeszcze robić, by nie skrzywdzić kotki?
Morfologia:
https://naforum.zapodaj.net/d38146309bc4.jpg.html