Re: Patmol
Napisane: Wto paź 08, 2019 6:59
z biegunką, czy zatwardzeniem, to jeszcze przezyję, tzn one dostały to razem z kasza z jakimś tłuszczem, które dał im własciciel plus dostały po nerce, więc nie tak, ze same kości, zresztą, to były generalnie całe części, czyli skrzydło i udo z mięsem, a nie gołe kości.
Bardziej mnie przestraszyła tymi szczapami, co mają zołądek przebić. Niby kiedyś to weryfikowałam, moje psy też dostają, ale zaczynały dawno dostają dośc regularnie, więc nauczyly się obrabiania.
Moje mają po 14 lat i widzę szczególnie po mniejszym, takim od zawsze bardziej wrażliwym, że juz te surowizny tak im nie ida. Głownie chyba problem z gryzieniem u niego jest, pewnie szczęka nie taka już, bo zęby niby wyleczone, w każdym razie łyka duże kawały, a potem je zwraca- niektóre je ponownie, ale część odpuszcza.
Bardziej mnie przestraszyła tymi szczapami, co mają zołądek przebić. Niby kiedyś to weryfikowałam, moje psy też dostają, ale zaczynały dawno dostają dośc regularnie, więc nauczyly się obrabiania.
Moje mają po 14 lat i widzę szczególnie po mniejszym, takim od zawsze bardziej wrażliwym, że juz te surowizny tak im nie ida. Głownie chyba problem z gryzieniem u niego jest, pewnie szczęka nie taka już, bo zęby niby wyleczone, w każdym razie łyka duże kawały, a potem je zwraca- niektóre je ponownie, ale część odpuszcza.