No szczap to tam żadnych nie ma przecież. W golonce/nodze z indyka są takie ostre szczapy, ale w kaczce -to nie widziałam nigdy.
Mnie sie zdarza rozmawiać z ludźmi w parku, którzy mówią, że ich pies nie toleruje surowego miesa, zaraz ma biegunkę i problemy, i nawet niektórzy do veta jechali, i vet ich jeszcze w tym utwierdził -bo pies się zatkał kompletnie - jeden to nawet miał operację/ byc moze jadł łapczywie, a być moze te kości nie całkiem surowe były, tylko takie trochę ugotowane/upieczone
A jak pytam o szczegóły -to dorosłemu, miastowemu psu, karmionemu suchymi chrupani marketowymi (czyli zbożem) dali surowe kości z kurczaka' cos gotowali i dali psu same kości, które im zostały -no bo podobno pies może surowe.
Pies się na to rzucił i wszystko wciągnął na raz.
Po czym się rozchorował.
no i uznali, że ICH pies jednak nie może surowego mięsa
wiec jak ktoś mnie pyta o surowe kości - czy można dać psu, który normalnie tego nie je - to mówię, że absolutnie nie można
ludzie słyszą "surowe mięso dla psa" i widzą swoje resztki z obiadu, czyli same kości, ewentualnie jakąś skórę czy chrząstki - a nie dobre, świeże surowe mięso
i surowego miesa/kości nie powinno sie dawać z gotowaną kaszą - bo to się inaczej trawi
moja Kaja zwraca zazwyczaj surową wołowinę - dokładnie takie kawałki, jakie jej dałam - jakby w ogóle nie gryzła -tylko połykała - normalnie to nawet nie wygląda jak zwymiotowane
a potem zjada jeszcze raz -i wtedy już gryzie