Nie miałabym kiedy czegoś takiego prowadzić.
I zawsze doradzanie w sprawach podatkowych w necie jest ryzykowne. Trzeba by się zabezpieczać jakimiś klauzulami, nie jestem doradcą podatkowym i nie mam ani uprawnień ani kwalifikacji w temacie. Gdyby ktoś postąpił zgodnie z moimi radami, a potem organ podatkowy zażądał by ode mnie wyjaśnień na jakich podstawach doradzam w necie w zakresie podatkowym - nie chciałabym takich atrakcji.
biorę książki z własnej biblioteki, robię zdjęcia (wyraźne) i wrzucam je na olx z opisem stanu książki -jeśli cokolwiek jest nie tak z książką/ pisze o tym
wstawiam cenę/ korzystną - żeby sprzedać
wystawiam pojedynczo i w pakietach
jak ktoś proponuje mniej, zgadzam się lub proponuję wyższa kwotę -zazwyczaj się dogadujemy, jeśli ktoś chce kupić; bo ja chce sprzedać
odpowiadam na rożne pytania
mam cały czas w głowie cel główny -sprzedać
jedna książke sprzedam za 9 zł, inną za 60 -te tańsze wystawiam w pakietach np 5 ksiązke za 23 zł/ czasem ktoś wybiera książki z poszczególnych pakietów -dla mnie to jest ok -nie mam z tym problemu ; moje pakiety są tylko takie przykładowe ; wtedy sie dogadujemy co do ceny;
jeśli ktoś chce razem jakieś konkretne książki, które sa w pakietach z innymi - ustawiam taki pakiet jaki sobie życzy
jak coś się nie sprzedaje -obniżam cenę
wystawiam z przesyłką
jak ktoś kupi - szybko potwierdzam, i wysyłam
wszystko
ostatnio jeden pan chciał żebym mu wysłała deskorolkę do Niemiec/ i z żalem odpuściłam
bo za dużo zamieszania;
bez ryzyka nie ma zabawy ; ale w sumie bez przesady
może ktoś inny kupi
akurat ta deskorolka jest porządna i nie jest już dostępna
zazwyczaj jestem otwarta na rożne propozycje, jeśli tylko ktoś chce rzeczywiście kupić przez OLX/ lub na miejscu -osobiście (czasem się zdarza)
nie podaję w ogłoszeniach ani maila ani telefonu -kontakt tylko przez OLX/
na bieżąco czytam stronę na FB o oszustach na OLX -warto porządnie poczytać, zanim się wstawi pierwsze ogłoszenie
https://www.facebook.com/groups/394012267617440głównie kantują początkujących
oczywiście nie mam żadnych informacji przez whats upa/ bo nie mam aplikacji OLX na telefonie -więc nie da sie do mnie napisac przez whatsupa
wchodzę na OLX przez komputer
czasami /rzadko, ktoś pisze dziwnie na OLX - to nie kontynuuje rozmowy; nie dostaje pomroczności gdy ktos chce cos ode mnie kupić
to raczej sposób na odgruzowanie się niż na wielki zysk ;
ale fajne jest że książki do kogoś pójdą i sie przydadzą, a nie zajmują mi miejsce
i te kilka złotych co wpadnie tez się przydaje oczywiście
ubrania używane/zbędne wyrzucam
za dużo roboty przy wystawianiu, mierzeniu, robieniu zdjęć z każdej strony ipretensji i problemów z mierzeniem - nie mam czasu ani ochoty umawiać się na mierzenie ubrań, np kurtki zimowej za 20 zł -bo za tyle wystawiałam
ale jeśli ktoś ma coś wartościowego to być może warto spróbować sprzedać
skórzane buty, których nie używałam -sprzedałam dość szybko
dałam dobra cenę i szybko poszły do ludzi
tak samo psie szelki/ mało używane i kilka innych drobiazgów, które mało użwałam