kupiłam ten/ nasłabszy
https://www.eirhealth.com/pl/sklep/cbd- ... kota#161=4i daję na razie po 0,5 mililitra bo tak mi wyszło z ich wyliczeń / czyli 5 mg na 27 kg psa
30 mimilitrow ma 300 mg
czyli 1 milimite ma 10 mg
czyli 0,5 ma 5 mg
z ich strony-
Dawka CBD dla psów i kotów
Waga Dawka podstawowa Dawka zwiększona Silna dawka
23 - 27 kg 6 mg 14 mg 30 mgzaczynam od najmniejszej, i mogę zwiększyć nawet do 30 mg / teoretycznie -czyli do 5 razy
ale
ostatnio dużo z nia wychodzę, i robie rózne rzeczy, oprócz tego że jej daję olejek -i mniej się gryzie
ale czy to kwestia akurat olejku czy wszystkich działań nie wiem;
w kazdym razie jakiś spektakularnych efektów nie ma ; ale i nie ma żadnych efektów ubocznych
więc na razie tyle, a z czasem mogę zwiększyć porcję/ np za tydzień
zaczęłam od piątku dawać, żeby widzieć co się dzieje z psem;
ale byc może weekend nie jest jakiś szczególnie dobry dla takiej oceny - bo cały czas byłam, wychodziła z nią co ok 5 godzin, do tego porządny spacer i jakieś tam zajęcia w domu
odstawiłam też całkiem smaczki/ kupowałam takie z kaczki -teoretycznie 98 % to była kaczka, ale przecież naprawde nie wiem co w nich było
i kupuję więcej wołowiny; Sweetie jest zachwycona
przeczytałam ostatnio, że niektóre psy się gryzą jak pachnie w domu czyms sztucznym/ zapachami do pokoju
u nas nic takiego nie ma, ale może jednak cos jej śmierdzi -w sensie jakaś rzecz plastikowa/ z pcv? /wykąłdzina/ meble - do pomyślenia jak to by rozwiązać/ zgadnąć co to może być
jakaś pleśń?
nie wiem, ale to bardzo stare mieszkanie i cos może być nawet w ścianach.
wilgotność jest dobra.
Sprzatam głównie froshem, ale zdarza mi się używać do mycia podlogi resztek mydła w płynie -kupuje dla syna, bo ja korzystam tylko z kostek.
Powinnam też sobie odpuścić.
Może trawniki/ drogę czyms pryskają co jej szkodzi.
Lub bez pryskania celowego cos się osadza.
w tej ksiązce "dobry pies" jest propozycja roztworu do mycia psich łap po spacerach/ ze względu na chemikalia
to znaczy pies wkłada łapy i chwile w tym trzyma -tak ze dwa razy w tygodniu
i może to by pomogło? Moze cos sie jej osadza na łapach i ona to zlizuje?
Sweetie nie lubi jak się jej dotyka łap, ale samo trzymanie w wodzie/ w misce powinno byc ok.
a może to zwyczajnie nerwowe, bo Kaja jak jest zmęczona to po prostu spi'
a Sweetie ma problem z przełączaniem się na off, nawet jak jest zmęczona. Trzeba ja nakrzyczeć lub wygłaskać -metod jest kilka, i działają. Czasem się zawiesza i nie umie sie wyłączyć. Denerwuje się i nie potrafi tego ogarnąć. Chodzi i jęczy. I trzeba wiedzieć/ w sumie zgadnąć o co chodzi, bo ona chyba sama nie wie o co jej chodzi , czy jest głodna, zmęczona, znudzona czy śpiąca.Normalnie jak niemowlak.Jęczy, a ja sie muszę domyślać co tym razem.
I nie jest to starcze, bo Sweetie tak robi od zawsze. pewnie to zawalona socjalizacja/ złamana łapa nie wiadomo w jakich okolicznościach, odseparowanie od matki, przemoc itd - i wszystko z niej wyłazi z byle powodu.
Czasami mam ją ochotę wyrzucić przez okno, jak tak chodzi i jęczy. Była na porządnym spacerze, z kają, tak jak lubi, pojadła dobrych rzeczy, jest zmęczona i powinna spać. Ale chodzi i jęczy - i trzeba ją wygłaskać i troche nakrzyczeć, z umiarem. Wtedy śpi. Jakiś czas spokoju.
ale nie zawsze mogę rzucic to co robię i jej robic masaż
a ona nie poczeka; to znaczy nie odpuści tego jęczenia- ale dlaczego jęczy?, nikt nie wie, nawet ona sama.
Ale może ma zakwasy po spacerze i rzeczywiście potrzebuje masazu
podobno psom powinno isę robic masaź po wysiłku. Cwiczenia rozciagajace czy jakos tak. Masaz jej pomaga
Ale Sweetie serio przesadza z tymi wymaganiami. Ciagle ma jakiś problem.