mimbla64 pisze:Bardzo lubię czytać o twoich rozmowach z psami, a najbardziej mi się podobało, jak któraś suka ci "powiedziała", że dostała ścierą od opieki, chyba od twojej mamy?
bardzo mi miło.
Tak -mamę wydała. Mama się wypierała - ale jak jej powiedziałam gdzie stała i co zrobiła; to się przyznała, że pacnęła psa ścierką. Bo Kaja pokazała gdzie stała ona, gdzie mama, gdzie to coś o co dostała ścierką.
Mama postawiała miskę z mięsem tam gdzie stawiałam wtedy miskę z mięsem, przed daniem psom mięsa. Więc Kaja uznała, ze to mięso dla psów -i chciała obwąchać.
I była zszokowana, ze to był problem i została odepchnięta -i dostała, lekko ścierką - bardziej to był odruch żeby odgonić psa/odepchnąc niż cokolwiek innego.
Rano chodzę z dwoma psami. I jest ciemno.
Kaja pokazuje mi , po cichu, tylko mową ciała, tylko tych ludzi, którzy są coś nie tak. Pijanych zazwyczaj. Bardzo rzadko. jeśli szczeka, to raz i cicho, informacyjne.
do odstraszania byłaby pewnie słaba, ale informacyjnie jest doskonała.
Przekazuje informacje a jednocześnie się nie ujawnia.
Sweetie szczeka grubym basem na każdego człowieka, którego usłyszy/dojrzy/wywącha na naszej trasie, jak jest ciemno.
I usiłuje go odstraszyć - w sensie żeby nam zszedł z drogi. Bo MY idziemy.
nauczyłam ją, ze reaguje na hasło "spokojnie, zmieścimy się" i przestaje szczekac, ludzie tez na to reagują, bo robią nam więcej miejsca.
Sweetie po ciemku nie widać; więc zasadniczo wszyscy usiłują mnie mijać od strony Sweetie/ wchodząc w nią - bo z drugiej strony mam Kaję, ktora świeci i ją widać.
w sensie sierść jej świeci/ jak odblaski. Nie wiem na czym to polega -ale jej sierść, biszkoptowa, działa jak odblask.
a Sweetie jest ciemna i pręgowana -idealnie się zlewa. Ludzie ją zauważają w ostatnim momencie.
myslą, że to Kaja szczeka grubym basem, drugiego psa nie widza
więc usiłują mnie minąć od drugiej strony/tej bez psa -czasem wpychając się na siłę, bo ja im miejsce robie od strony Kai do przejścia, a przejście koło Sweetie blokuję -idąc blisko murku/siatki/krawężnika a oni czasem się wpychają na siłę między mnie a murek/krawężnik/siatkę
a tu Zonk - duzy hienowany pies z miną "zjem Cię".
więc może to szczekanie Sweetie ma jednak sens. Chociaż bywa wkurzające rano - to pies zdecydowanie odstraszający, a nie informacyjny.