Patmol

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2023 17:04 Re: Patmol

tak z opisu mi wynika, że mój kot wówczas podblokowy, który po terapii zimną plazmą odmówił powrotu pod blok i jest domowy- miał to właśnie.

w maju mój podblokowiec miał bardzo uszkodzony ogon, oskalpowany na odcinku ok 2-3 cm, trochę przecięty, wydawało się na początku, że stracił w nim czucie- generalnie tak to wyglądało, jakby mu coś cieżkiego spadło na ogon i przycięło ogon i chciał go uwolnić i szarpał i tak powstała rana i skalp. Zalecano mi amputację, ale sie uparłam spróbowac, po 1-2 dniach okazało się, ze ma w nim czucie, więc wdrożone zostało leczenie. M.in co 3 dni naświetlania taką lampą, na ranę- za każdym razem oczyszczaną z narastających strupów miał nakładaną taką masę, żel i to naświetlane lampą, która miała wspomagać ziarninowanie, narastanie tkanki, to w odczuciu miało podgrzewać tkankę ponoć.
Generalnie efekt był super, bo kot nadal posiada ogon który dumnie nosi do góry. Spróbuję ustalić nazwę tej lampy, czy to ta zimna plazma

edit.

jednak nie, zapisałam sobie nazwę lampy i to coś innego, to miał stosowane
https://phovia.pl/system-phovia/
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2023 18:47 przez maczkowa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sty 10, 2023 18:44 Re: Patmol

fajne 8)
będe czytac

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 11, 2023 14:14 Re: Patmol

dzisiaj o kociej cukrzycy https://www.barkandwhiskers.com/feline- ... 20230111Z2

subskrybowałam i odstaje coś codziennie rano do poczytania 8)
warto, polecam -codziennie jest cos ciekawego

takie jest zalecenie, odnośnie zapobiegania cukrzycy u kotów/ tłumaczył google :mrgreen:

Aby zmniejszyć ryzyko cukrzycy u kota, utrzymuj go w prawidłowej wadze, przestaw się z suchej karmy na dietę opartą na świeżym mięsie, zapewnij mu bezpieczny dostęp do zewnątrz, zdecyduj się na miana przeciwciał szczepionkowych i unikaj terapii kortykosteroidami, chyba że jest to absolutnie konieczne

Otyłość jest największym czynnikiem ryzyka cukrzycy u kotów, wraz z suchą karmą; inne czynniki ryzyka obejmują szczepienia, zamknięcie w pomieszczeniu w połączeniu z brakiem aktywności i terapię kortykosteroidami.


ciekawa jestem co myślicie o tych zaleceniach

sweetie jest gruba, chociaż nie jest kotem
muszę ja odchudzić -to znaczy już jej daje mniejsze porcje.
I dostała raz kortykosteroidy -i nigdy więcej.

i dalej z tego linku wyżej/ tłumacz google

Na początku grudnia 2022 r. FDA zatwierdziła pierwszy doustny lek do leczenia „poza tym zdrowych kotów z cukrzycą, które nie były wcześniej leczone insuliną”. Lek o nazwie Bexacat jest produkowany przez Elanco Animal Health Inc. w celu poprawy kontroli glikemii u kotów z cukrzycą, które nigdy nie były leczone insuliną.

i piszą, że pies w gospodarstwie domowym zmniejsza ryzyko cukrzycy u kota 8)

zawsze pisałam, że przy kotach warto też miec chociaz jednego psa
Czynniki, które mogą wpływać na ryzyko cukrzycy u Twojego kota

Na podstawie odpowiedzi na pytania zawarte w kwestionariuszu przez właścicieli kotów, naukowcy zidentyfikowali 8 czynników, które wydają się zwiększać ryzyko cukrzycy u kotów:

samiec
szczepione
Nadwaga
Uwięzienie w pomieszczeniu
Chciwe zachowania żywieniowe
Żadnych innych zwierząt domowych
Dieta z przewagą suchej karmy
Wcześniejsze leczenie kortykosteroidami

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 12, 2023 9:49 Re: Patmol

dzisiaj sobie czytam o tym jak długo można przechowywać sucha karmę, czyli tzw. kibble, po otwarciu
jak długo przechowujecie karmę po otwarciu?
przechowujecie otwarty worek w lodówce ? 8)

macie informacje na workach suchej karmy w jakiej temperaturze ją przechowywac po otwarciu i jak długo po otwarciu nadaje się do jedzenia?

https://www.facebook.com/CANWIpets/

Jeśli karmisz sucha karmą/tzw. kibblami czy krokietami, jest kilka rzeczy, które musisz wiedzieć o tym, co dzieje się z nim w miarę upływu czasu oraz jak obchodzić się z nim i jak go przechowywać, gdy przywieziesz go do domu. Wrogami suchej karmy dla zwierząt domowych są czas, ciepło, światło słoneczne, wilgoć i tlen. Im dłużej jedzenie stoi na półce (od półki sklepowej do półki w spiżarni), tym większa degradacja składników odżywczych.
Jednym z problemów związanych z tą wygodną żywnością jest możliwość przechowywania roztoczy, czyli roztoczy pleśni. Istnieje kilka gatunków roztoczy magazynowych, ale najpowszechniejszym jest Tyrophagus putrescentiae. Pomysł podawania futrzastej rodzinie pokarmu zawierającego roztocza magazynowe jest nie tylko nieatrakcyjny, nie wspominając o biologicznie nieodpowiednim, ale te małe szkodniki są również powszechnym alergenem dla psów i kotów. U wrażliwych zwierząt domowych połknięcie może powodować swędzenie, stan zapalny skóry, wypadanie włosów i nawracające infekcje ucha.

Zaraz po otwarciu torebki z karmą ważne tłuszcze w diecie (np. niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3) zaczynają jełczeć. Ponieważ krokiety są przetwarzane wielokrotnie i w ekstremalnie wysokich temperaturach, skutecznie zabijając wszystkie składniki odżywcze w żywności, producenci zakładają, że gotowy produkt jest rażąco ubogi w składniki odżywcze. Dlatego ostatni etap produkcji polega na spryskaniu mieszanki składników odżywczych (i wzmacniacza smakowitości, aby zwierzęta chciały je jeść).
Rozpylana syntetyczna mieszanka składników odżywczych zazwyczaj zawiera tanie dodatki paszowe, witaminy oraz tlenki i siarczany metali, które mogą przyspieszyć utlenianie tłuszczów, ostatecznie prowadząc do zjełczałych tłuszczów w formule, która może, ale nie musi, być całkowicie bezpieczna do spożycia w tak małej ilości jak tydzień po otwarciu.

Mikotoksyny (pochodzące z greckich słów oznaczających „grzyb” i „trucizna”) to toksyczne substancje chemiczne wytwarzane przez niektóre rodzaje grzybów infekujących uprawy, a amerykańskim producentom karmy dla zwierząt domowych zaleca się monitorowanie jakości tych składników wchodzących w skład ich produktów. Typowe źródła pokarmowe mikotoksyn obejmują:
kukurydza
Orzeszki ziemne
Pszenica; Jęczmień (zboża); Żyto
Olej z nasion bawełny i nasion bawełny
Trzcina cukrowa i buraki cukrowe
Sorgo (występujące w różnych produktach zbożowych)
Powyższe pokarmy można znaleźć w wielu dostępnych na rynku recepturach karmy dla zwierząt domowych. Przeanalizuj składniki karmy, którą kupujesz swojemu zwierzakowi, i unikaj marek zawierających zboża lub kukurydzę w jakiejkolwiek postaci, w tym kukurydzianej mączki glutenowej, kukurydzy pełnoziarnistej, mąki kukurydzianej itp. Unikaj także mieszanek zawierających ziarna zbóż, takich jak kukurydza, sorgo, proso perłowe, ryż i pszenica.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 12, 2023 13:58 Re: Patmol

Czyli jeśli już karma sucha, to w małych paczuszkach, ta najdroższa :(
Obrazek

andorka

 
Posty: 13091
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw sty 12, 2023 14:07 Re: Patmol

andorka pisze:Czyli jeśli już karma sucha, to w małych paczuszkach, ta najdroższa :(


albo dużo kotów - wtedy wesoło i taniej , bo można kupić duże opakowanie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 12, 2023 16:40 Re: Patmol

Wiem o tych wszystkich zagrożeniach, nigdy nie kupiłam karmy "na wagę" z worka otwartego niewiadomokiedy.
Dla 4 kotów kupuję 6,5 kg Purizona. A dla 1 psa te małe kilogramowe torebki (jak się trafi w zoo+ na promocję, to nie wychodzi bardzo drogo). On je mało suchego, taka torebka wystarcza mu na 7-10 dni.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw sty 12, 2023 16:51 Re: Patmol

na ile ci wystarcza 6,6 kg Purizona na 4 koty?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 13, 2023 11:16 Re: Patmol

dzisiaj czytałam sobie tekst o kocim przygnębieniu - w skrócie/tłumaczył google
https://www.facebook.com/CANWIpets
tekst z 28 grudnia 2022


Nastrój, który wielu rodziców często przypisuje swoim kotom, to depresja. Jednak, o ile ktoś wie, koty nie cierpią na depresję, tak jak rozumiemy to zaburzenie.
Koty mogą wydawać się przygnębione, gdy na pewne zachowania patrzy się przez pryzmat człowieka, ale bardziej prawdopodobne jest, że coś dzieje się fizycznie lub środowiskowo, co powoduje stres w porównaniu z rzeczywistą depresją.
Jeśli zachowanie twojego kota ulegnie zmianie, co często jest pierwszą oznaką problemu zdrowotnego, pierwszym przystankiem powinna być wizyta u lekarza weterynarii w celu sprawdzenia choroby podstawowej. U zdrowych kotów depresja jest często powodowana przez czynniki stresogenne w ich środowisku, którym należy się zająć i je rozwiązać. Obszary stresu dla kotów domowych są zwykle wzrokowe, słuchowe, węchowe, związane z dietą i / lub somatyczne.


i jeszcze takie fajne znalazła
No More Scaredy Cat – 10 Ways to Make Friends with Your Scared, Shy Cat – Dr. Karen Becker/Koniec ze strasznym kotem – 10 sposobów na zaprzyjaźnienie się z przestraszonym, nieśmiałym kotem – dr Karen Becker
https://canwinstitute.org/no-more-scare ... en-becker/

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 13, 2023 14:30 Re: Patmol

Patmol pisze:na ile ci wystarcza 6,6 kg Purizona na 4 koty?

Musiałam sprawdzić w zamówieniach.
Na ok. 2 m-ce. Ale to jest właściwie na "3,5 kota" ;) bo Misiowi trzeba mieszać z RC Fibre Response.
No i nie jedzą tylko suchego.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pon sty 16, 2023 10:31 Re: Patmol

czyli 3,5 kg puzrizona na 4 kota na miesiąc?
czyli ok 1 kg Purizona na kota na miesiąc by wystarczyło?
to niedużo; kilogram Purizona to ok 40 zł.
a dużo do tego dajesz mokrego?

tak się zastanawiam, ile bym musiała kupować suchej dla swoich 8) gdybym karmiła tylko suchym
1 kilogram na kota suchego to chyba trochę mało?


kupiłam olejek konopny dla Swetie i jej daję.
Efektów specjalnie nie widze 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 16, 2023 13:18 Re: Patmol

podobno fajna ksiązka o jedzeniu dla psów https://www.amazon.com/Feeding-Dogs-Sci ... 1916234003
Feeding Dogs: The Science Behind The Dry Versus Raw Debate

cena zabójcza, ale pewnie można trafić używaną na allegro w lepszej cenie/ na razie na allegro jeszcze droższa 8)
ponad 500 stron

tresć książki/ według amazona -tłumaczył google
Część 1: Badanie tego, co pies konsumuje pozostawiony samemu sobie oraz biologicznej i fizjologicznej maszynerii, która ułatwia ten proces.

Sekcja 2: Dokładna prezentacja głównych problemów związanych z ultraprzetworzoną karmą, w tym wpływu nadmiaru węglowodanów, niewystarczającej ilości białka, nieregularnej zawartości składników odżywczych i niebezpiecznej mikrobiologii na zdrowie psa. Wszystkie te rozdziały będą pierwszymi rozdziałami dla większości weterynarzy. Ponadto po raz pierwszy zebrano dowody naukowe przemawiające za karmieniem na surowo, w tym bezpośrednie badania, które badają populacje psów karmionych na sucho i na surowo oraz wpływ złego odżywiania na zachowanie.

Sekcja 3: Zdumiewające ujawnienie problemów w sektorze weterynaryjnym, od rażącego braku odpowiedniego szkolenia żywieniowego i regulacji sektora karmy dla zwierząt domowych po pseudonaukę, którą obecnie karmi nas przemysł.

Część 4: Obszerny opis tego, jak mogłaby wyglądać idealna psia dieta. Od fascynującej analizy tego, co oznacza równowaga, po dogłębne zbadanie, jaki składnik i dlaczego, dr Conor Brady przedstawia nowe spostrzeżenia, które utrzymają w napięciu zarówno amatorów, jak i profesjonalistów raw do samego końca (i to jaki koniec!).

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 16, 2023 13:21 Re: Patmol

Z tym olejem konopnym, to trzeba próbować z różnymi dawkami, jakiś czas, ze 2 tyg podawać jedna, przy braku efektów/ za dużych/ innych niż oczekiwane zmieniać i próbować inną. Spróbuję znależć artykuł na ten temat, chociaż u ludzi, ale myślę, ze działa też u zwierząt.
A jaki olejek masz i w jakiej dawce?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon sty 16, 2023 13:32 Re: Patmol

kupiłam ten/ nasłabszy https://www.eirhealth.com/pl/sklep/cbd- ... kota#161=4
i daję na razie po 0,5 mililitra bo tak mi wyszło z ich wyliczeń / czyli 5 mg na 27 kg psa

30 mimilitrow ma 300 mg
czyli 1 milimite ma 10 mg
czyli 0,5 ma 5 mg

z ich strony-
Dawka CBD dla psów i kotów
Waga Dawka podstawowa Dawka zwiększona Silna dawka
23 - 27 kg 6 mg 14 mg 30 mg


zaczynam od najmniejszej, i mogę zwiększyć nawet do 30 mg / teoretycznie -czyli do 5 razy
ale
ostatnio dużo z nia wychodzę, i robie rózne rzeczy, oprócz tego że jej daję olejek -i mniej się gryzie
ale czy to kwestia akurat olejku czy wszystkich działań nie wiem;
w kazdym razie jakiś spektakularnych efektów nie ma ; ale i nie ma żadnych efektów ubocznych
więc na razie tyle, a z czasem mogę zwiększyć porcję/ np za tydzień

zaczęłam od piątku dawać, żeby widzieć co się dzieje z psem;
ale byc może weekend nie jest jakiś szczególnie dobry dla takiej oceny - bo cały czas byłam, wychodziła z nią co ok 5 godzin, do tego porządny spacer i jakieś tam zajęcia w domu

odstawiłam też całkiem smaczki/ kupowałam takie z kaczki -teoretycznie 98 % to była kaczka, ale przecież naprawde nie wiem co w nich było
i kupuję więcej wołowiny; Sweetie jest zachwycona

przeczytałam ostatnio, że niektóre psy się gryzą jak pachnie w domu czyms sztucznym/ zapachami do pokoju
u nas nic takiego nie ma, ale może jednak cos jej śmierdzi -w sensie jakaś rzecz plastikowa/ z pcv? /wykąłdzina/ meble - do pomyślenia jak to by rozwiązać/ zgadnąć co to może być
jakaś pleśń?
nie wiem, ale to bardzo stare mieszkanie i cos może być nawet w ścianach.
wilgotność jest dobra.
Sprzatam głównie froshem, ale zdarza mi się używać do mycia podlogi resztek mydła w płynie -kupuje dla syna, bo ja korzystam tylko z kostek.
Powinnam też sobie odpuścić.

Może trawniki/ drogę czyms pryskają co jej szkodzi.
Lub bez pryskania celowego cos się osadza.

w tej ksiązce "dobry pies" jest propozycja roztworu do mycia psich łap po spacerach/ ze względu na chemikalia
to znaczy pies wkłada łapy i chwile w tym trzyma -tak ze dwa razy w tygodniu
i może to by pomogło? Moze cos sie jej osadza na łapach i ona to zlizuje?
Sweetie nie lubi jak się jej dotyka łap, ale samo trzymanie w wodzie/ w misce powinno byc ok.

a może to zwyczajnie nerwowe, bo Kaja jak jest zmęczona to po prostu spi'
a Sweetie ma problem z przełączaniem się na off, nawet jak jest zmęczona. Trzeba ja nakrzyczeć lub wygłaskać -metod jest kilka, i działają. Czasem się zawiesza i nie umie sie wyłączyć. Denerwuje się i nie potrafi tego ogarnąć. Chodzi i jęczy. I trzeba wiedzieć/ w sumie zgadnąć o co chodzi, bo ona chyba sama nie wie o co jej chodzi , czy jest głodna, zmęczona, znudzona czy śpiąca.Normalnie jak niemowlak.Jęczy, a ja sie muszę domyślać co tym razem.
I nie jest to starcze, bo Sweetie tak robi od zawsze. pewnie to zawalona socjalizacja/ złamana łapa nie wiadomo w jakich okolicznościach, odseparowanie od matki, przemoc itd - i wszystko z niej wyłazi z byle powodu.

Czasami mam ją ochotę wyrzucić przez okno, jak tak chodzi i jęczy. Była na porządnym spacerze, z kają, tak jak lubi, pojadła dobrych rzeczy, jest zmęczona i powinna spać. Ale chodzi i jęczy - i trzeba ją wygłaskać i troche nakrzyczeć, z umiarem. Wtedy śpi. Jakiś czas spokoju.
ale nie zawsze mogę rzucic to co robię i jej robic masaż :roll: a ona nie poczeka; to znaczy nie odpuści tego jęczenia- ale dlaczego jęczy?, nikt nie wie, nawet ona sama.

Ale może ma zakwasy po spacerze i rzeczywiście potrzebuje masazu :roll: podobno psom powinno isę robic masaź po wysiłku. Cwiczenia rozciagajace czy jakos tak. Masaz jej pomaga
Ale Sweetie serio przesadza z tymi wymaganiami. Ciagle ma jakiś problem.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 16, 2023 14:11 Re: Patmol

i jeszcze jakieś takie znalazłam (tez ciekawie wygląda)
https://dogsfirst.ie/dr-conor-brady-blog/

blog autora tej ksiazki wyżej
można poczytać zanim sie kupi książkę 8)

zachwala kurkumę Turmeric For Dogs – Natures Most Powerful Anti-Inflammatory https://dogsfirst.ie/turmeric-for-dogs/
ciekawa jestem jak to jest z kurkumą (tym bardziej że trzeba ją dawać z pieprzem)

w sumie moge dawać kurkume i pieprz psom; może akurat topodziała na Sweetie
ja jem/ i lubię. I pieprz (bardzo) i kurkumę (mniej)

a mój mąż dalej chory; 8) w kazdym razie po 5 dniach dojrzał do tego że trzeba iśc do lekarza :roll:
jutro ma iść, bo mu się urlop kończy

mam nadzieję, że nie ma zapalenia płuc albo czegoś równie nieciekawego.
Na razie się kuruje czosnkiem :roll: i jeszcze chwila i ja się będę gryzła po łapach, taki jest ten zapach okropny/ nie to że nie lubie czosnku, ale nie lubię nadmiaru czosnku.
a on potrafi zjeść 2-3 główki :roll:
wolałabym żeby poszedł do lekarza i odstawił czosnek.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 257 gości