czekałam z nadzieją na jakieś rewelacje świąteczne w zooplusie, ale nic ciekawego nie ma
a ja potrzebuje kupić żwir przed świętami
wiec znowu będe kombinować co dokupić do 3 worków żwiru żeby było 100 zł/ bezpłatna dostawa, anie przekroczyć wagi
4 worki żwiru już przekraczają wagę
popatrzyłam po tych
świątecznych niespodziankach zooplusa ale same śmieci / dla kotów whiskas
jakaś dziwna karma dla psa
https://www.zooplus.pl/info/offer/xmas - 5 zł za w kg, jak się kupi od razu 6 kg
sprawdziłam skład, bo na stronie zooplusa nie ma, i jak zwykle porażka
https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ps ... 448/530344 Briantos Adult MaxiSucha karma dla dorosłych psów dużych ras, bardzo duże krokiety,
Skład:
Mieszanka drobiu (m.in. z kurczaka 17,5 %), ryż (20 %), jęczmień, kukurydza, tłuszcz drobiowy, pulpa buraczana, mączka mięsna, hydrolizat białka, proso, groch (suszony), suche drożdże piwne, olej z ryby, chlorek sodu, mączka z małży (nowozenlandzkich), chlorek potasu.
Białka/tłuszcz: 22,0 % / 12,0 %
a ja w sobotę pracowałam, i poszłam dopiero po pracy do Tesco - po mięso, i kupiłam 3 kurczaki/ bez wetrzności , każdy po ok 1,5-2 kg,
cena 3, 99 za 1 kg
nie lubię kroić kurczaków i kaczek; no ale -cena czyni cuda
mam dobry nóz, to i kroję grzecznie
kurczaki jest dużo łatwiej pokroić, niz kaczki - i są takie juz ponacinane troszkę- a to bardzo ułatwia
mięso dobre - bo zjedliśmy, my ludzie, piersi jednego kurczaka - smażone w panierce -dobre były
pogadałam ze sprzedawczynią - ludzie się rzucili przede wszystkim na schab, bo tez był i podobno w dobrej cenie - mówiła, że rano się prawie o ten schab pobili , i niezła zadyma była -wszyscy schab kupowali, to kurczaki przecenili
a z miłych rzeczy - dostałam starego używanego ipoda nano , po kimś kto go nie chce - a ja potrzebowałam czegoś do słuchania w terenie/ jak chodze do pracy
chciałam sobie książki wgrać
takie coś co dostałam rok temu zapełniłam muzyką, i mi sie książki już nie mieszczą - no i takie sobie to jest ; małe ale i mało funkcjonalne;
i dostałam ipoda, ale śmiesznie - bo cały jest już też zapchany muzyką - nawet fajną, taką pozytywną, wiec najpierw chyba odsłucham, a potem będę wgrywać swoje książki
dużo jest lepszy w obsłudze niz to co miałam, nie ma porównania
no i czytam instrukcje, z neta, bo podobno jakoś specjalnie sie na niego wgrywa/ przez jakiś specjalny program
będę się najwyżej syna prosić, żeby mi pomógł