Patmol

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 27, 2023 11:30 Re: Patmol

szczur zamiast psa w służbie ratowniczej https://www.science.org/content/article ... e=Facebook
8)
Po co wysyłać szczury do gruzów zamiast psów?
O: Szczury mają porównywalny węch i można je trenować tak samo jak psy. Nie są też przywiązani do jednego trenera, co można znaleźć w przypadku psów. A ich rozmiar jest przydatny, ponieważ będą w stanie penetrować obszary z gęstym gruzem i gruzem, do których psy po prostu nie byłyby w stanie. Żywotność naszych szczurów w niewoli wynosi około 8 lat, ale mamy szczury, które na emeryturze dożywają od 10 do 11 lat.


P: Czy szczur biegający po miejscu katastrofy może kogoś przestraszyć?
Odp.: Mogą wystąpić problemy, jeśli ludzie boją się szczurów lub zwierząt. Ale wszędzie tam, gdzie są wprowadzane i wykorzystywane w tym celu, mogą odbywać się kampanie marketingowe, aby ludzie wiedzieli, że to może się zdarzyć. Będą też mieć plecak, mikrofon, światło i kamerę. Z plecaka może wydobywać się dźwięk, który potencjalnie mówi: „Jestem RescueRat, jestem tutaj, aby ci pomóc”, tego rodzaju rzeczy.


super

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 27, 2023 13:01 Re: Patmol

To nie jest szczur, tylko wielkoszczur. :)
Też gryzoń, ale inna rodzina, inne cechy.

Wielkoszczury są wykorzystywane również przez wojsko do wykrywania min. :mrgreen:
Wywąchują miny ale to lekkie zwierzątka, więc ich nie uruchamiają.


edit:
Słynny (nieżyjący już) pracujący w Kambodży Magawa, ze złotym medalem za zasługi w służbie.
Obrazek

edit2:
To jest duży zwierz :mrgreen:
Obrazek
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt sty 27, 2023 13:54 Re: Patmol

nie wygląda na dużego
Obrazek
raczej jak mały kotek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 27, 2023 14:04 Re: Patmol

Ale jest większy od szczura wędrownego (Ratus norvegicus). :)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt sty 27, 2023 17:36 Re: Patmol

wyobraź sobie, że sie budzisz po jakiejś katastrofie pod gruzami; gdzieś pod ziemią
w głowie Ci sie kręci; nie możesz się ruszyć
i widzisz dużego szczura , w kubraczku, który mówi do Ciebie "przyszedłem cię uratować" 8)

pomysł super
ale gdybym nie widziała, że są takie szczury to bym pomyślała, że zwariowałam
i że mam uszkodzony mózg lub majaczę
️️️

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 31, 2023 11:04 Re: Patmol

takie ładne i krótkie o składzie karm/czytaniu etykiet/ znalazłam przypadkiem (szukałam czegoś innego)
to jest o karmie dla psow; ale wszystkie te zasady dotyczą takżę karmy dla kotów
lpeiej czytać, po wejściu z linka -bo są od razu odsyłacze aktywne

https://petsdiet.pl/karma-sucha-jak-czytac-etykiete/

Jeśli w składzie suchej karmy jest napisane 40% świeżego kurczaka = +/- 10% kurczaka w różnej formie w tej karmie. Zawsze dzielimy na 4 ilość świeżej pozycji – dotyczy to zarówno ryby, mięsa, ale też i marchewki.

…. i tu można byłoby zakończyć wpis, ale jest jeszcze dużo innych, ciekawych zabiegów:
{kurczak jest tu wyłącznie przykałdem białka, ale my unikamy go w naszych dietach}

% produktów pochodzenia zwierzęcego/ drobiowego = cała lista dowolności: *mączka kostna, *hydrolizat białka zwierzęcego *MOMy, *produkty ze zwierząt padłych, *pióra, dzioby, sierść, kopyta, a w najlepszym razie *tłuszcz zwierzęcy. No i oczywiscie -> *odchody, bo to także produkty pochodzenia zwierzęcego !!!

hit absolutny to pojęcie „naturalna (wołowina)” ale ani my, ani dystrybutor nie jest w stanie wytłumaczyć, co kryje się pod tą wątpliwą naturalną atrakcją…

% białka = pisaliśmy już o tym na →blogu, że ilość nie równa się jakości, że najwięcej białka ma pierze… ale prawie wcale się nie przyswaja

bezpieczne białko dla alergików = →hydrolizat ; tylko kto świadomie chciałby podawać swojemu pupilowi kości traktowane kwasem solnym, a potem oblepiane chemicznym zapachem oraz słodzone np. maltodekstryną? Stąd psiaki na takich karmach zachowują się jak →chodzące odkurzacze

mączki (z np: kurczaka) to nie jest ani mięso, ani kurczak. To najpodlejsze ( + z antybiotykami, hormonami i pestycydami →atrazyna) jego części zaśmiecające przewód pokarmowy.

%’y ⇒ zastępuje się porównaniami typu 40g/100g, lub wymienia się składniki pisząc: „w sumie 40%”, albo w ogóle procentów brak (wg prawa skład wymieniamy od największej wartości procentowej do najmniejszej, ale nie musi być dokładnych danych, co jest oczywistą dziurą informacyjną), rozbija się te wartości jak frakcje, aby kompletnie zapętlić ilości.

kurczak świeży = takie sformułowanie dobrze się konotuje i jest idealnie, jeśli! – podany jest rodzaj/jaka to część kurczaka ( =mięso z kurczaka). Jeśli nie ma, to powinno nam zasugerować wykorzystanie tylko skrzydełek albo samych kuprów, tudzież łapek.
mięso z kurczaka = to jest to, czego powinniśmy szukać
świeże mięso z kurczaka lub z mięśni = ideał!, który pamiętajmy, że dzielimy przez 4, by otrzymać informacje ile suchego mięsa z kurczaka mamy w suchej karmie
długi skład = raczej unikamy, tym bardziej jeśli nie rozumiemy wyszczególnionych tam pozycji, albo tak jest on zafiksowany, że nie za bardzo wiemy o co chodzi
za dużo podrobów, w sumie nie powinno ich być więcej niż 30%, a wątróbki musi być poniżej 10%w przypadku psa, bo to zbyt duża dawka witaminy A, która w przeciwieństwie do jej krewniaczki D – jest skrajnie niebezpieczna.
witaminy i inne = tak jak w płatkach śniadaniowych: są dodatkiem podnoszącym jakość w naszych oczach, ale wartościowe jedzenie nie musi być dodatkowo okraszane sztucznym elementem
drożdże traktowane jako dodatkowe białko wspomagające pracę jelit- bardzo tanie, pełne →pestycydów pochodzących ze zbóż oraz bardzo →zdradliwe dla alergików, choć oczywiście dla innych stanowią smaczny i atrakcyjny dodatek.
popiół = nie jest taki zły, jak się wydaje, ponieważ tu mieszczą się także wszystkie minerały i związki funkcyjne
sól; unikamy i jeśli jest, powinna być na szarym końcu
karma dla boston terierów = a co z kundelkami? wszystkie rasy mają takie same potrzeby żywieniowe, psy różnią wyłącznie →zapotrzebowaniem kalorycznym, które regulujemy ilością podawanego jedzenia. Wielkość granulek również nie ma znaczenia, bo duże chrupki dobrze jest pogryźć, zaspokajając tę naturalną psią potrzebę (nie kocią)
karma dla szczeniaków = szczeniacze jedzenie po odstawieniu od matki ma budować jego organizm na całe życie!, czyli musi być dobrej jakości – i tyle! Bzdura, jaką się nam wciska o większym zapotrzebowaniu na białko daje furtkę do faszerowania szczeniaka fałszywym, bezwartościowym →pseudobiałkiem z pierza czy kopyt.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 31, 2023 11:15 Re: Patmol

wczoraj było śmiesznie 8)
ale lepiej nie czytać tego przy jedzeniu

kupiłam wątróbkę z indyka dla Sweetie, bo ona nie może tej z kurczaka, którą wszyscy jedzą; a witamina A itd/ powinna jeśc trochę wątróbki.

Więc kupiłam z indyka, trochę podgotowałam, bo ona surowej nie zje/ konsystencja jej nie pasuje; i dałam Sweetie na miske.
I jSweetie jak nie ona, bo normalnie pozera mięsa zazwyczaj -wąchała i myślała i wąchała i nawet próbowała zjeść, ale w sumie nawet do pyska nie wzięła. Nie pasowało jej coś.
Nie było gorące, tylko ta konsystencja nie taka. bo była jeszcze krwista.

No to dałam Kai, bo Kaja bardzo lubi taką podgotowaną wątróbkę. Kaja szybko zjadła.
Po czym równie szybko zwymiotowała :roll: ale zanim zdążyłam do WC po papier toaletowy żeby posprzątać to Sweetas wszystko zjadła, w wielkim pospiechu.

Normalnie wyglądało jakby Kaja zwymiotowała specjalnie dla Sweetie :? bo dokąłdnie pod nogi jej zwymiotowała.

W sumie obrzydliwe.
Odechciało mi się kupować wątróbki.



wiecie, ze sucha karma jest ekstrudowana? to znaczy mieszana i wytapiana w temperaturze nawet do 400 stopni i dzięki temu ma takie śliczne regularne krokieciki/ kibbles

w sumie to na pewno krokieciki mają ten plus że nikt nie wymiotuje w kuchni krwistą watróbką :twisted:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 31, 2023 12:40 Re: Patmol

Kurcze dzisiaj sie nie wyrobiłam rano i nie dałam Sweetie jej porcji konopii, to znaczy jak sie zorientowała że zapomniałam :oops: to już wychodziłam';
wiec pomyślałam, ze dam jej po południu
chyba czasem zamiana jej nie zaszkodzi w terminie podawania :twisted:

ale jak sie pogryzie to będę zła na siebie; oby nie
z drugiej strony przecież tez chyba tego nie mogę podawać w nieskończoność; na razie planuję kupić druga buteleczkę/mocniejszą - bo i tak daję całą pipetkę i mam wrażenie że pomaga

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2023 9:12 Re: Patmol

Dzisiaj do kawy czy herbaty (lub do smoothie -ja sobie zrobiłam smoothie z imbirem) o tym, że im bardziej wyszkolony pies , tym bardziej wytrwały też w innych zadaniach
o o tym, ze rozpoznawanie gestów ludzi jest u psów wrodzona

https://www.barkandwhiskers.com/unique- ... 20230201Z2

a szanowna Sweetie dzisiaj nie wytrzymała i ukradła Tymoteuszowi kawałek wołowiny :evil:
i ona dostała wołowinę i koty; ale ona szybko zjadła , a koty wolno jedzą; a jeszcze Tymotusz wylazł z swoim kawałkiem wołowiny prawie na środek kuchni, zamiast się trzymać miejsca gdzie koty jedzą.
I Sweetie nie wytrzymała, a ona nie jest zbyt cierpliwa w takich sprawach i mu ukradła :twisted:
dałam mu z tego co było naszykowane dla Sweetie na wieczór - no ale ona tego nie wie, i była strasznie z siebie zadowolona

Kaja dostała chrząstki z indyka, bo ona nie lubi surowej wołowiny, 8) zjadła szybko, a potem szukała komu by jeszcze chrząstkę ukraść, bo kotom tez kilka dałam
więc rano było zamieszanie :evil: czego nie lubię, bo jednocześnie robię sobie jedzenie do pracy i pilnuję zeby koty tez zjadły, i to wszystkie
'a Patmol zazwyczaj myśli i myśli i trzeba mu dawać oddzielnie 'bo zanim wszystko przemyśli to juz dla niego nic nie zostaje;
a Pumba się nie lubi z Zorro i czasem ładnie jedzą łeb w łeb. a czasem się kłócą zamiast jesć; albo Pumba się zagapi i wcale nie ; przyjdzie -bo on śpi w innym miejscu niż koty, wtedy w nocy nie ma afery jak i Zorro i Pumba jednoczesnie chca zrobić sprawdzanie terenu;
ale czasem się zagapi, i ja, i zapominam go zawołać i przychodzi jak juz miski puste :strach:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lut 05, 2023 20:56 Re: Patmol

czytałam sobie artykuł, z tych co sobie codziennie czytam i było odesłanie do konkretnej organizacji non-profit/ takiej ratującej psy w Stanach

na stronie maja wprost napisane, że wymagają opłaty adopcyjnej -tutaj więcej opisu https://anchorpawsrescue.org/available-dogs/
i ona jest wpłacana od razu po zainteresowaniu się konkretnym psem/ i przepada w przypadku zmiany zdania
(tłumaczył google)

UWAGA: Od każdego adoptowanego psa wymagamy darowizny, która pomoże pokryć koszty opieki weterynaryjnej naszych uratowanych psów. Konkretna darowizna na adopcję każdego psa zostanie odnotowana w profilu psa. Ponadto w momencie adopcji będziesz musiał podpisać umowę zobowiązującą do opieki nad psem, a wolontariusz ratownika będzie odpowiedzialny za potwierdzenie, że byłeś u weterynarza i otrzymałeś środek zapobiegawczy w wyznaczonym terminie.

Jeśli nie zostaniesz zaakceptowany do adopcji lub nie będziemy w stanie zapewnić psa, którym jesteś zainteresowany, kaucja zostanie niezwłocznie zwrócona. Jeśli zostaniesz zatwierdzony, depozyt zostanie zaliczony na poczet całkowitej darowizny psa. Jeśli pies, którym jesteś zainteresowany, nie pasuje, będziemy współpracować z Tobą, aby znaleźć innego psa, a Twoja kaucja zostanie przekazana temu psu. Jeśli z jakiegokolwiek powodu zmienisz zdanie, depozyt nie podlega zwrotowi!

Złożenie wniosku na naszej stronie internetowej jest bezpłatne. Depozyt nie jest wymagany, dopóki nie wybierzesz psa, którego adopcją jesteś zainteresowany i będziesz gotowy do rozpoczęcia procesu zatwierdzania adopcji.

Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące procesu adopcji, skontaktuj się z nami pod adresem info@anchorpawsrescue.org. Jeśli masz pytania dotyczące konkretnego psa, możesz skontaktować się z rodzicem zastępczym wymienionym w biografii psa.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 06, 2023 13:30 Re: Patmol

dzisiaj tekst o robaczycy serca do drugiego śniadania/ nie wklejam linku, bo się średnio do śniadania nadaje :roll:
artykuł głownie o USA
ale podobno w Polsce też sie zdarza

Kaja się skaleczyła w łapę chyba/od spodu, bo sobie liże i liże. Nic tam nie widzę, zawinęłam jej bandażem i załozyłam skarpetkę.
W domu i w nocy jest w skarpetce; ale ledwo wyjdzie -to jakoś skarpetkę ściąga i gubi wszystko :? dobrze że mam dużo skarpetek.

Przynajmniej w domu nie liże, a na zewnatzr jest mróz to jej sie bardzo nie ubrudzi.
Myję jej delikatnie po powrocie łapę w wodzie i znowu nakładam taki żel na rany, bandaż i skarpetka -nawet nie protestuje.Ale nie jest zachwycona.
Jak idzie opiera się na łapie normalnie.

Tylko kicha ze spacerami, a już Sweetie zaczęła całkiem ładnie chodzić. Muszę czekać aż Kai się łapa naprawi, bo bez sesnu długi spacer jak ma cos nie tak z łapą.

Wczoraj skończyło mi się mięso; żle wyliczyłam -myślałam, że jest jeszcze dużo w zamrażalniku :oops:
Koty i Kaja dostały chrupy; nie były zachwycone, ale zjadły chętnie, a potem czekały na mięso.I były bardzo rozczarowane, że mięsa nie ma.

Sweetie dostała soczewicę z rybą i tez nie była zadowolona. To znaczy szybko zjadła soczewicę, rybę i prawie na stół weszła, w oczy mi zaglądała,na kolana wchodziła, bo tez chciała chrupy,
Nie daję Sweetie kurczaka, więc chrupy się bałam jej dać. Juz sama nie wiedziała co wymysleć, żeby jej jednak dać, taka była rozczarowana i załamana. I pewnie głodna; bo miska, duża, żółtej soczewicy z dodatkiem ryby to nie to samo co mięso. I jeszcze wszyscy, i Kaja i koty, pachnieli chrupami.

Mam nadzieję, że kupię dzisiaj mięso 8) bo akurat poniedziałek. Kiepski dzień na kupowanie mięsa.

Sweetie zjadła moją soczewicę, to znaczy tą, którą sobie naszykowałam do pracy :roll:
Rano sobie robiłam kolejną, ale nie zdążyła się ugotować, pewnie moja wina, bo dołożyłam do garnka mrożonego mintaja -żeby mieć dla Kai, jak nie kupię nic co ona lubi. Gotowanego mintaja lubi.

Koty zjedzą wszystko/ w sensie każde mięso; Sweetie wszystko, ale nie dostaje kurczaka. Tylko Kaja wybrzydza.
Chrup dla ludzi nie miałam, więc poszłam do pracy bez jedzenia :roll:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 06, 2023 14:12 Re: Patmol

Robaczycę serca czyjego?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 06, 2023 14:33 Re: Patmol

psiego https://www.barkandwhiskers.com/heartwo ... 20230206Z2

to znaczy ewentualnie i kociego pewnie/ale moje koty nie wychodzą; a w mieszkaniu nie mam komarów/moskitów / ani niczgeo takiego
ale z psami chadzam nad rzekę i komary bywają

codziennie czytam sobie jeden artykuł https://www.barkandwhiskers.com/dog-ccl-injury-risk/
oni codziennie jeden wstawiają; 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 06, 2023 16:36 Re: Patmol

poczytaj o nicieniach plucnych - równie groźne, a łatwiej je kotu/psu zlapać.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15030
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 06, 2023 17:21 Re: Patmol

A z psią łapką to nie problem z solą / chemią na chodnikach?. Może solidne natłuszczanie rozwiązało by problem?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, kicalka, skaz i 238 gości