Strona 5 z 6

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Sob lip 27, 2019 14:05
przez ASK@
są nieustanne :ok:

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 9:19
przez makrzy
Oby się udało :ok:
Jak kocurek się dzisiaj czuje?

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 9:45
przez zuzia96
niech się uda... niech się uda... niech się uda!!! :ok: :ok: :ok:

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 10:34
przez Agwena
Ogromne kciuki! Byłoby cudnie, gdyby to poskutkowało. Ile nadzieji dla kolejnych kotków i ich opiekunów... Powodzenia.

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 12:56
przez jolabuk5
Oby się udało :ok: :ok: :ok:

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 19:41
przez KM_Emmie
My na szczęście próbujemy tej 'tańszej' substancji - nie tej za 40tysięcy, 3tygodniowa kuracja 5tysięcy zł, nazywa się GC376, i tak jest to inkubator białkowy tylko innego typu, również potwierdzone działania i z tego co już wiem, to stosują weterynarze w Olsztynie i Krakowie.. Oczywiście w zależności od wagi kotka i jego stanu, w którym rozpoczął kurację takie są wyniki i to decyduje jak długo trzeba ją stosować. Oczywiście jest to wycofanie wirusa a nie jego wybicie. może się okazać że nawet jak wygramy teraz to wirus wróci za pół roku, rok, niektóre kotki w badaniach wracało dopiero po 8 latach.

Powiem tak, mały odzyskał wielki apetyt, brzuszek mu zmalał i jest weselszy. Dopóki on nie cierpi, to walczy razem z nami i tyle :) Mamy nadzieję że teraz jest to po prostu już tendencja poprawiająca się :) najważniejsze, że dziąsełka spowrotem się zaróżowiły!czyli jakoś krwinki regeneruje :)

Nasz dzielny pacjent:
Obrazek

Najgorsze, że sama robię też zastrzyki podskórne, na szczęście lekarze mnie dobrze nauczyli ale boję się, że w końcu mały mnie nie znielubi :strach:

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie, rozmowa tutaj i wymiana poglądów nas tak na prawdę zmotywowała, żeby walczyć jak najsilniej i szukać odpowienich lekarzy! jesteście najlepsi! :1luvu:

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 19:59
przez maczkowa
naprawdę trzymam kciuki, żeby podziałało :) jeśli u Vivusia będzie skuteczne, uda się wyhamować, wycofać chorobę, to bedzie naprawdę świetna wiadomość tez dla innych. Cudownie, że się zdecydowaliście na to leczenie i ..że mogliście sobie na nie pozwolić :)

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 22:28
przez jolabuk5
Co do zastrzyków - pewnie umiesz je robić, ale mozna sobie ułatwić stosując krótkie igły. Normalne igly to 40x0,8 (40 mm długości i 0,8 średnica), a ja uzywam 16x0,8. Taką 16 mm igłą trudniej zrobić kotu krzywdę :D Jesli substancja nie wywoluje bólu, to samego ukłucia kot prawie nie zauważa.
Igły kupuję na allegro.pl, albo w jakiejś firmie wyszukanej przez internet, zależy gdzie akurat taniej i szybciej. Koszt niewielki, 100 igieł kosztuje ok. 5 zł plus koszt dostawy. W aptece raczej tego nie mają, ale może mogą ściągnąć.
O tych iglach dowiedziałam się od wetki, ktora teraz tylko takich używa :D
Kciuki wielkie, żeby się udało! :ok: :ok: :ok:

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Pon lip 29, 2019 18:17
przez KM_Emmie
!! Drodzy !! są postępy!

wodobrzusze się cofnęło, tylko w jedym miejscu nieznaczna ilość płynu, mamy nowe badania krwi, stosunek globulin teraz to 0,6! :)
mały ma jeszcze troche za mało czerwonych krwinek ale widać że produkuje nowe :)
jak tylko bede miała przy sobie wyniki to udostępnie żeby inni mogli zobaczyć.

:201494 :201494 :201494 :201494

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Pon lip 29, 2019 18:46
przez Gosiagosia
KM_Emmie pisze:!! Drodzy !! są postępy!

wodobrzusze się cofnęło, tylko w jedym miejscu nieznaczna ilość płynu, mamy nowe badania krwi, stosunek globulin teraz to 0,6! :)
mały ma jeszcze troche za mało czerwonych krwinek ale widać że produkuje nowe :)
jak tylko bede miała przy sobie wyniki to udostępnie żeby inni mogli zobaczyć.

:201494 :201494 :201494 :201494

Cudowna wiadomość, zdrowiej malutki trzymamy mocno za Ciebie kciuki. :ok:

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Pon lip 29, 2019 18:57
przez Agwena
Super! Ciągle mocne kciuki.
I koniecznie pisz na bieżąco, co u malutkiego.

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Pon lip 29, 2019 20:27
przez makrzy
:ok: :ok: :ok:
Mały oby tak dalej :201461

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Pon lip 29, 2019 21:32
przez Flowers77
Może w końcu znajdzie się lek na FIP :) Mój kotek też odszedł na to dziadostwo.

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Pt sie 02, 2019 16:48
przez KM_Emmie
Dzisiaj Vivuś miał kolejne badania krwi, i jesteśmy na bardzo dobrej drodze! :) :201494 :201494

Hematokryt od poniedziałku wzrósł z 16% do 22%!
Erytrocyty w normie!
Stosunek globulin to już 1,1 !!! w poniedziałek to było 0,6
Bilirubina znacznie spadła
wodobrzusze wycofało się całkowicie :) nie mamy już płynu w brzuszku

jesteśmy zachwyceni ale i dalej bardzo ostrożni :) Malutki jest taki dzielny i walczy z całych sił, je coraz wiecej domaga sie jak nigdy :)
mam nadzieję, że teraz to już pokonamy na tyle ile się da to paskudztwo !

:kotek: :201461 :1luvu:

Re: FIP u Vivusia POMOCY

PostNapisane: Pt sie 02, 2019 16:53
przez Gosiaxyz
Podglądam i cały czas bardzo mocno trzymam kciuki za koteczka :ok: :201461