Tak mi przykro
Niesamowicie optymistyczna była informacja o tym że wodobrzusze się cofnęło, miałam wielką nadzieję że utrzecie nosa paskudztwu
Biorąc pod uwagę jak błyskawicznie postępowała choroba przed wdrożeniem leczenia to substancja którą stosowaliście naprawdę okazała się niesamowicie skuteczna - że powstrzymała tą lawinę FIPową... Smutne straszne że choroba zaatakowała też układ nerwowy i tym ostatecznie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę
Walczyliście o Vivusia tak że bardziej nie można było.
Śpij spokojnie, koteczku [*]