Jestem zmuszona prosić o pomoc dla kotów bo nie jestem w stanie utrzymać wszystkich kociaków. Myślałam że dam radę ale nie jestem w stanie utrzymać całej gromadki
Zostały mi dwa kocurki do kastracji które są zapisane na zabieg 22 sierpnia, dwie kotki do sterylizacji (nie mam jeszcze ich zapisanych na zabieg bo w tej chwili nie stać mnie na to) i do tego szczepienie trzech młodych kociaków.
Myślałam że dam radę utrzymać kociaki ale z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej i nie stać mnie dłużej na utrzymanie tylu kotów.
Nie chcę pomocy finansowej ale osób które zabrałyby pod swój dach kociaki i lepiej szukałyby dla nich nowego domku.