Strona 47 z 107

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 8:19
przez jolabuk5
Odpocznij Marzenko! Miłej niedzieli :201461

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 10:22
przez Marzenia11
Siostra po dwóch godzinach necenia i zagadywania sama pojechała na działkę. Wybitnie mi się nie chciało, a robie to na co mam ochotę. Zaraz pójdę powiesić ogłoszenia i nad jezioro, potem meczyk ważny o 15ej a potem zobaczymy..

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 10:24
przez Gosiagosia
Marzenko przesyłam Ci taki skromny bukiecik :ryk:
Obrazek

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 10:25
przez Marzenia11
Gosiagosia pisze:Marzenko przesyłam Ci taki skromny bukiecik :ryk:
Obrazek

Poproszę!!!!
I to wcale nie jest śmieszne ani zart :mrgreen:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 15:18
przez Marzenia11
Pierwszy w tym roku dzień pełen prawdziwego relaksu.
Po raz pierwszy od 5 lat mogę czytać książkę bez zasniecia w trakcie pierwszego zdania, i wiem o czym czytam.
Teraz oglądam meczyk, byłam nad jeziorem.
Może być cudnie mimo ogromnego smutku w srodku.
Może zaczynam uczyć się żyć mimo wszystko.

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 15:42
przez Gosiagosia
Musisz się nauczyć żyć. Wiem że nie jest to takie proste, ale jak to mówią "czas leczy rany"
Masz dla kogo żyć i masz nas Miau :1luvu:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 17:49
przez Marzenia11
Gosiagosia pisze:Musisz się nauczyć żyć. Wiem że nie jest to takie proste, ale jak to mówią "czas leczy rany"
Masz dla kogo żyć i masz nas Miau :1luvu:

Tylko z jednym się nie zgodzę. Nie leczy czas. Nie u mnie. Chyba ze wielu lat trzeba. Ale trzeba obok bólu budować swoje nowe doświadczenie, pozytywne, żeby było do czego się odnieść gdy ból trzepnie i zabraknie tchu.

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Nie sie 11, 2019 19:00
przez aga66
Uczymy sie żyć w nowej rzeczywistosci bo musimy.

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pon sie 12, 2019 11:58
przez SabaS
Co tu taka cisza Marzeniu? Mam nadzieję, że Twoje niezłe samopoczucie nadal trwa :1luvu:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pon sie 12, 2019 15:56
przez Marzenia11
Dopiero się budzę. Tzn mój umysł. W nocy spałam niecałe dwie godziny, bo miałam do Warszawy wracać wczoraj wieczorem, ale jeszcze na koniec fajnego dnia zrobiłam jedzonko wiec bez presji zostałam. i chciałam wracać z siostrą dzisiaj o 4.50 pkp (bo ona tak jechała, a ja bym i tak musiała wstać zeby ją odwieźć na dworzec więc uznałam, zę pojadę tez tym pociągiem). Nie było żadnej taksówki, nie zdążyłysmy, więc mowię: słuchaj, są wakacje, jedziemy stopem, hej przygodo! I sobie przypomniała, ze ma kontakt do faceta z bla bla bla, napisała smsa, i pojechałysmy samochodem.

Koty stęsknione. Milenka tak schudła, ze wyczuwam jej kości przy grzbiecie. Jeszcze ich nie widac gołym okiem , ale też pierwszy raz je czuję. W ramach przeprosin (i monodiety Notkowej) kupiłam w polecanym sklepie udo indycze, żołądki indycze sztuk trzy, medaliony indycze. Żoładki jedynie obejrzały z daleka, a udo i medaliony zjadła Notka i Nutka troszeczkę.l Milenka nie tknęła. Saszetki też zjadła niewiele, trochę widziałam jak chrupek chrupie.. Już dzwoniłam w sprawie temrminu usg. I badanie moczu by się przydało, ona struwitowa od maleńkości jest..

Nic to, W ramach protestu znalazłam w wannie zwalone całe pranie i zwisające smętnie sznurki - znaczy się albo było polowanie na coś, albo generalnie dziewczynki zrobiły porządki. Kiedyś mi wyciągały skarpetki z zamykane pudełka z pokrywką i układały wokół kuwety a resztę zakopywały w kuwecie, teraz moze nowa moda.

Ciągle śpię dzisiaj.. zaraz chciałabym wyjsc na pocztę, a potem idę do psycholog. Dzisiaj może być bardzo trudna rozmowa, bardzo..

A takie kwiatki kupiłam DeeDuni...
Obrazek

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pon sie 12, 2019 16:36
przez aga66
Kwiatki śliczne :)

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pon sie 12, 2019 16:39
przez ASK@
Piękne kwiateczki. Takie akuratne.

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pon sie 12, 2019 17:51
przez jolabuk5
Kwiatki :1luvu:
Kciuki za trudną rozmowę :ok:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pon sie 12, 2019 20:17
przez kwiryna
Ładne kwiatki. Mam nadzieję, że rozmowa owocna byla byla :201461

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pon sie 12, 2019 20:24
przez Marzenia11
kwiryna pisze:Ładne kwiatki. Mam nadzieję, że rozmowa owocna byla byla :201461

Tak. Bardzo. Uświadomiłam sobie,ze całe życie robiłam jeden kluczowy dla wszystkiego błąd. I w związku z tym 90% decyzji i wyborów było dla mnie złych i stąd mam tak jak mam i jestem w takiej sytuacji w jakiej jestem.