Strona 45 z 107

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 11:33
przez SabaS
Marzenia11 pisze:
SabaS pisze:Ależ Milenka ma piękne oczy , wpadłam po uszy :) ...a Nutka czarnulka jest prześliczna, kocham czarne koty :1luvu:
Marzeniu - spokoju na weekend, powodzenia w szukaniu dobrych lokatorów i wypoczynku.

Dzięki :1luvu:
Tiaaa.... Milenka czaruje i manipuluje spojrzeniem. Fakt. Do tego gada i manipuluje głosem. Więc nie dziwcie się, zem jest totalnie pod kapciem, wrrróć, łapą kocią i robię jak mi zamiauczą.. :wink:

:ryk:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 13:26
przez jolabuk5
Marzenia11 pisze:Kilka zdjątek - udało mi się dogadać z kompem..

Milenutek
Obrazek
Nutulek
Obrazek
-w ukochanym miejscu DeeDee na parapecie..
Obrazek

Śliczne masz kotki! :201461 Za zdrowie kocie i Twoje! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 13:28
przez Marzenia11
Nie no zdecydowanie lepiej się czuję - wtorek był już kiepski, środa i czwartek wybitnie złe. Dzisiaj dużo lepiej, ale mnie jeszcze troszkę trzęsie, w sensie dreszcze mam niewielkie..
W pracy luźniej nieco, mam uwagi do dokumentów i to wprowadzę i na szczęscie nic nowego. Moze trochę odpocznę przed jutrzejszym porannym zrywem.

BAZARKI:
viewtopic.php?f=20&t=193141
viewtopic.php?f=20&t=192910
viewtopic.php?f=20&t=191175

nieustannie zapraszam prosząc o pomoc, dla Notki i Milenki, jak się da..

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 17:41
przez Marzenia11
Przeanalizowałam zamówienia i co kupowałam Notce do jedzenia rok temu, gdy najwiekszym problemem była jej alergia.. Okazuje się, ze ja caly czas mniej więcej oscyluję wokól tego jedzonka. Choroba Miki to zamówienie raz czy dwa tego co ona lubiła jeść a Notka nie powinna, potem w trakcie choroby Mamy było podobnie, tzn zamawiałam kilka razy ulubione saszetki DeeDee, które również uwielbia Notka, ale strasznie się po nich drapie.. I teraz mam takie wnioski:
-albo te kilka razy, biorąc pod uwagę długość utrzymywania się alergenu w organizmie, dały efekt w postaci ibd
-albo sucha karma, której z racji kosztów nie kupuję, czyli Wildcat Bhadra 0 w zamian dostawały Happy Cata a teraz Porta21 Finset
-albo odkłaczacz miamora zawierający słód
-albo jest tak, ze za ibd nie tylko u notki się kryje alergia, ale też jest element psychogenny, idiopatyczny, czyli reakcja na stres.
Wprawdzie zdania mamy w tym zakresie z gusiek1 :1luvu: różne, ale ja naprawdę uważam stres za potężnego wroga moich kotów. Deeś umarła ze stresu. U Miki stres zapoczątkował równinę pochyłą jeśli chodzi o pnn.
Ciekawe jest to, ze one trzy liżą się i wyrgyzują dokładnie tak samo. Jak si kiedyś zawezmę i powalczę z aparatem/kamerą w telefonie to nagram. Normalnie drapanie,lizanie, wygryzanie synchroniczne. naprawdę nie wiem o co chodzi. Wszystkie się zalergizowały? Być może.
Ja się nie upieram przy swoim. Ale jakoś mam poczucie, że sytuacja jest nieco zlożona.

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 18:10
przez Marzenia11
Gdy w Olsztynie myłam słynną lodówę słuchałam Scorpionsów... Może dlatego tak dobrze mi poszlo.. :wink:


Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 18:19
przez Marzenia11
Tak bardzo mi ich brakuje, tak bardzo... Dlaczego Losie, odebraleś mi tych, których kochałam tak mocno? Dlaczego wszystkich w tak krótkim czasie? Po co mi ta lekcja? Mojego czarnego sloneczka, które uwielbiało mnie ponad wszystko , o pieknych oczkach, przekrzywionym łebku, biegnące do mnie na małych lapkach zn ogonkiem w górze, mruczące i nie opuszczające mnie ani na chwile podczas nocy, mojej Mamy, małej, kruchej istoty i mocnym charakterze, dobrej, cichej, nie upominajacej si o swoje, ufającej ludziom i że jak będzie potrzebna pomoc to ją dostanie, z ktorą grałam w karty, piłam razem kawę mimo odległości, rozwiązywałam krzyżowkę przez telefon, z którą tanczyłam jeszcze dwa tygodnie przed tą straszną nocą, moją burasię, kochaną, mądrą księżniczkę, o niezłomnym charakterze, trochę opuszczoną przeze mnie, ale kochaną ponad życie, a wszystkie braki nadrabiałyśmy będąc same w Olsztynie, choć pewnie za rzadko byłyśmy, maleńką kicię, która śmierć Mamy przypłaciła własnym życiem... Wszystkie mi odebrałeś podły Losie.. i co, teraz jest dobrze? Jest ok? Wszyscy są szczęśliwi? Tego było potrzeba? Pewnie tak, tylko nie wiem komu..

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 19:16
przez Marzenia11

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 19:23
przez Marzenia11
Znalazłam na fb - i roześmiałam się w głos:

"Na górze róże,
na dole kuweta,
adoptuj kota
i rzuć faceta"

cudne, co? :ryk: :ryk: :ryk:

i słuchamy dalej...




Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 19:29
przez Anna2016
:ryk: :ryk:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 19:40
przez jolabuk5
Świetna rada :lol:
Marzenko, wrzucaj może te swoje linki na yt tak, żeby pokazywał się filmik, a nie link - wystarczy skopiowany adres wkleić pomiedzy literki y, które masz na górze ramki, na samym końcu (po kolorze tekstu). Na pewno wiecej osob będzie w nie zaglądało :D

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 19:50
przez Marzenia11
jolabuk5 pisze:Świetna rada :lol:
Marzenko, wrzucaj może te swoje linki na yt tak, żeby pokazywał się filmik, a nie link - wystarczy skopiowany adres wkleić pomiedzy literki y, które masz na górze ramki, na samym końcu (po kolorze tekstu). Na pewno wiecej osob będzie w nie zaglądało :D

ooo,dzięki za wskazówkę. Czyli pomiędzy dwa y?
Czyli tak? Dobra próba?


Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 19:51
przez Marzenia11
aaaa... widzisz.... już jestem mądrzejsza. dzięki :D :1luvu:

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 20:15
przez jolabuk5
Też mnie kiedyś nauczyła czitka - potrzebne mi było do Kącika Muzycznego :D

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 20:40
przez Marzenia11
Ale bla bla bla cara nie opanowałam. I jade jutro pkp.

Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

PostNapisane: Pt sie 09, 2019 20:41
przez Marzenia11
A te małe literki d to do czego sa?