Milenka słabo je, wiec dzisiaj w końcu się zmierzyłam z tematem jej zębów.
Najpierw jednak zrezygnowałam z robienia zębów przez zwykłego chirurga nawet jeśli to są panie wet mi znane, ktore operowały moje koty od zawsze , w tym też zęby.
Zostały dwie osoby i trzy miejsca. Wszędzie koszt zabiegu orientacyjny oczywiście, na podobnym poziomie, czyli 450 - 800zł (a nawet do 1000zł w stanie kompletnej masakry w pysku!)
podstawowe różnice:
-narkoza dożylna vs wziewna
-wymóg dodatkowo płatnej wizyty przedzabiegowej (80zł) vs brak (od razu zabieg z aktualnymi badaniami)
-opcja wizyty pozabiegowej dodatkowo płatnej (80zł) vs w cenie zabiegu
I teraz tak: lecznica na Ursynowie, znana mi od początku - wziewna, obowiązkowa płatna wizyta przed zabiegiem, opcjonalnie płatna po zabiegu
lecznica na Bemowie - BemoVet - nowe miejsce kompletnie, podobno istnieje od niedawna - wziewna, brak wizyty przedzabiegowej, po zabiegu w cenie
lecznica na gagarina, chodzę tylko na usg, czyli nie znana mi - dożylna, wizyta przed zabiegiem obowiazkowa, po zabiegu w cenie.
Na wszelki wypadek Milenka jest zapisana we wszystkie trzy miejsca
wiem, nie jestem normalna.
Nie wiem jeszcze skąd wezmę taką kasę.. siostra też się głowi..