(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 02, 2019 12:26 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Marzeniu powolutku zaczyna się prostować, będzie już tylko lepiej.
Potrzymam za to i owo, a co?

makrzy

 
Posty: 968
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pon wrz 02, 2019 16:40 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Ja tam też potrzymam, bo to nigdy nie zaszkodzi :) Powodzenia!!!

Agwena

 
Posty: 805
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 02, 2019 20:16 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

:ok: :ok: :ok: :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon wrz 02, 2019 22:04 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

No to pijemy za sukces :piwa:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon wrz 02, 2019 22:09 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

To i ja kciuki :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto wrz 03, 2019 18:32 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Dzisiaj rano byłam z Milenką u wet na kontroli. Zaczęło się - jeszcze w domu - od ucieczki Milenki z torby transportowej i powtórnej, znacznie dłuższej łapanki.
Łapka prawie zagojona. Dwa paluszki już bardzo dobrze, jeden, środkowy, najdłuższy prawie zagojony, jeszcze czubek jest czerwony. Z łapką mam już nic nie robić.
Są do robienia zęby, bo trzy się wyraźnie ruszają, a na tylnych jest bardzo silny kamień. Ale wcześniej , jeszcze we wrześniu, mam zrobić echo serca i zmierzyć cisnienie - dr nie podobają się słabo zwężające się na światło źrenice Milenki - a świeciła w oczka latareczką, no i podczas osłuchiwania miała mega tachykardię, tak była przerazona. Oddychała pyszczkiem, niemal nieustannie się oblizywała.. Neurotyczka moja kochana..
W drodze powrotnej już było lepiej. Mając na uwadze ucieczkę z torby mocno ją trzymałam obiema rękami. No ale.. mieszkam na drugim piętrze, wchodzę do bloku - milenka siedzi spokojnie, wchodzę na pierwsze piętro i... to był mikroułamek sekundy - wyskoczyła z torby. Byłam trzeci raz w życiu w takiej sytuacji, może czwarty i zareagowałam dokładnie tak samo - stoicki, lodowaty spokój i zadaniowość. Poczułam, jak mi si wyostrza widzenie i że widze każdy jej ruch i rejestruję każdy dźwięk. Nie dała do siebie podejść, więc przestałam. Zaczęłam do niej gadać jak byśmy były w domu, miauczeć, nawoływać, kiciać. I weszłam na swoje drugie piętro, a ona została na dole, otworzyłam na szerokość drzwi od domofonu na korytarz, zastawiłam torbą i wracam. Podchodzę na luzie, ze śmiechem, biorę kotę na rece, ale tu już nie tak jak w domu. tylko jakkolwiek byle ucisk był żelazny. Trochę się wyrywała, doniosłam na korytarz, zamknęłam drzwi i puściłam. milenka wbiegła radośnie do mieszkania.
Dopiero jak usiadłam to zaczęły mi się trząść ręce, a potem już cała ja.
Kuż jej na pewno do torby nie wezmę. Muszę mieć jakiś mniejszy niż ten co mam, transporter.
Wyniki badań krqi chyba jutro. Dzisiaj zapłaciłam 160zł.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto wrz 03, 2019 20:40 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Zawsze się tego boję! Ufffff, że sobie poradziłaś :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60347
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 03, 2019 20:55 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Też zawsze mam wielki stres przy przewożeniu kota. Ale z torby nie korzystam. Kupiłam kiedyś i oddałam. Choć przecież transporter też wcale pewny nie jest :(
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Wto wrz 03, 2019 21:13 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Ufffff całe szczęście ze się dobrze skończyło! !! Odpoczywajcie , zasluzylyscie obie :) :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro wrz 04, 2019 10:02 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Mam wolne - przynajmniej od pracy - więc będę nadrabiać zaległości.
Zaczynam od paragonów:

wizyta z łapą Milenki
Obrazek
bad moczu MIlenki
Obrazek
usg Milenki
Obrazek
wczorajsza wizyta u wet Milenki - kontrola łapy i badania krwi
Obrazek

aaaa, zabrakło zdjęcia za badanie kupy Notki...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 04, 2019 12:26 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Dostałam wyniki krwi Milenki - ma przekroczone parametry wątrobowe. Wchodzimy z hepatiale i za 2 miesiące kontrolna krew. Czyli na pewno o robieniu zębów w najbliższym czasie nie ma mowy. Echo zrobię, zeby było wiadomo co się dzieje z ciśnieniem...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 04, 2019 12:30 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

My dla WAS :1luvu:

ObrazekObrazek

A tak Notusia ze mną śpi... tzn obok mnie, obok mojej poduszki
Obrazek

Wolnozyjący bracia Nutki i Notki
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 04, 2019 12:46 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Marzenia11 pisze:My dla WAS :1luvu:

ObrazekObrazek

A tak Notusia ze mną śpi... tzn obok mnie, obok mojej poduszki
Obrazek

Wolnozyjący bracia Nutki i Notki
Obrazek

Dziękujemy, fajne koty masz!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60347
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 04, 2019 12:59 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Ale cudne Bryśki :1luvu: pomału wyjdziesz na prostą :ok: :ok: za leczenie Milenki :ok: i zdrówko pozostałych dziewczynek :ok: :ok:

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro wrz 04, 2019 13:30 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Marzenia11 pisze:Dostałam wyniki krwi Milenki - ma przekroczone parametry wątrobowe.
A tarczycę ma w porządku?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Silverblue, Zeeni i 305 gości