(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..
Napisane: Czw lip 04, 2019 23:17
Kolejna część, pisana tylko dlatego, że dopóki... tak jak to napisałam na początku poprzedniej.
Bądźcie ze mną, bardzo proszę.
Nigdy dotąd w życiu tak wprost i nachalnie wręcz nie prosiłam o czyjąś obecność.
Dopóki tyle pustki wokół mnie, która przeraża i odbiera chęć do dalszego zmagania się z Losem, bądźcie ze mną - podczytując, komentując choć trochę, pisząc regularnie, doradzając, ochrzaniając, śmiejąc się i płacząc. Bądźcie ze mną w wątku i w życiu.
Bądźcie ze mną i z moimi kotami na dobre i na złe.
Oby tego dobrego było coraz więcej.
Zapraszam.
poprzednia, okropna część: viewtopic.php?f=1&t=189208
Bądźcie ze mną, bardzo proszę.
Nigdy dotąd w życiu tak wprost i nachalnie wręcz nie prosiłam o czyjąś obecność.
Dopóki tyle pustki wokół mnie, która przeraża i odbiera chęć do dalszego zmagania się z Losem, bądźcie ze mną - podczytując, komentując choć trochę, pisząc regularnie, doradzając, ochrzaniając, śmiejąc się i płacząc. Bądźcie ze mną w wątku i w życiu.
Bądźcie ze mną i z moimi kotami na dobre i na złe.
Oby tego dobrego było coraz więcej.
Zapraszam.
poprzednia, okropna część: viewtopic.php?f=1&t=189208