(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 29, 2019 21:42 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Za zdrowie Milenki :ok:

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro paź 30, 2019 12:20 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Anna2016 pisze:Za zdrowie Milenki :ok:

Masakra łapania. Jeszcze gorzej niż z Mika.na koniec wcisnela się w kat pod wanna między rury. Wcale nie zapomniałam po zamykać drzwi, Milena je po prostu sama otworzyła trzy razy uciekając z torby transportowej, zrobiła ogromną dziurę za trzecim razem. Zapakowana do plastikowego transportera wywazala łapami drzwiczki.
Jedziemy. Jestem cala spocona, spodnie w kurzu spod wanny i w butach bez skarpetek bo z nerwów nie pamiętałem gdzie je położyłam, a nie było czasu na szukanie. Wizyta była na 12, a dopiero.jedziemy.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 30, 2019 12:22 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Kciuki za wizytę! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 30, 2019 13:35 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Krew pobrana. Pazurki obcięte, łapka ok. Brodka to stan zapalny gruczołów brudkowych,prawdopodobnie od korzeni zębów. Będzie maść go smarowania. Zeby do robienia na cito, niezależnie od wyników badań. Milenka mało je, schudła, czekanie jak niedojada może bardziej zaszkodzić wątrobie niż narkoza. Plus jak się rozwinie jakiś stan zapalny przyzębia itp.
No to tyle. 110zł.
Milena przerażona pod kocykiem, cała się trzesla.w ogóle ze mną nie rozmawiała tym razem.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 30, 2019 15:07 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Bardzo współczuję stresu.
Milenko piękna ciocia smyra Cię pod bródką

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro paź 30, 2019 15:10 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

No to chyba dobrze! Za szybką sanację ząbków :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 30, 2019 21:15 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Żeby ona Ci kiedyś nie uwolniła się w drodze :strach:
zęby to jeszcze nie najgorsza rzecz, do pokonania szybkiego :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Czw paź 31, 2019 9:09 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

kwiryna pisze:Żeby ona Ci kiedyś nie uwolniła się w drodze :strach:
zęby to jeszcze nie najgorsza rzecz, do pokonania szybkiego :ok:

Daj spokój, nawet tak nie myśl. Wprawdzie w drodze jest już spokojna, jedynie w powrotnej, blisko domu dostaje szału, no ale ... :strach:
Przyszły wyniki - są w porządku, mimo pewnych odchyleń (podwyższone albuminy i białko całkowite w granicy górnej normy plus - jak zawsze - cholesterol ponad normę), więc mam umawiać na cito zabieg. Nie bardzo wiem gdzie - warszawiacy, możecie podpowiedzieć? Na razie rozważam Emilię Klim, ale sama nie wiem, wiadomo-niestety z racji doświadczeń i skojarzeń- boję się bardzo.
Dzisiaj jadę do Olsztyna. Nawet nie wiecie jak bardzo mi się nie chce..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 31, 2019 11:25 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Zrobiłam kolejne ogłoszenie Heniowi. Oczywiście od dwóch tygodni niemal pisze do wolo które sa podane w ogłoszeniu, ze oferuję ogłoszenia psiakowi i jeśli wyrażają zgodę to prosze o więcej informacji i zdjeć na maila. Jedna z trzech się odezwała z obietnicą wysłania (już ich było kilka) i nic, zero dotąd wiadomości. Zrobiłam więc ogloszenia z dwoma zdjeciami i opisem z fb i kontaktem do nich wziętym z fb i wysłałam smsem informację do trzech pań. Ta co się już odzywała ponownie obiecała wysłac maila (i ponownie nie wysłałą) a druga zaczęła mnie wypytywać kim jestem i gdzie może znaleźć ogłoszenie. Się przedstawiłam, ucieszyłam z pomysłu na weryfikację info zawartych w ogłoszeniu i... cisza. Ja wiem, ze one sa bardzo zajęte, wiem, no ale dwa tygodnie mija, jak nie trzy, już sama nie wiem, a tydzień od pierwszego ogłoszenia no i... No i się absolutnie nie zrażam i ogłaszać będę az do skutku - bo pies jest wazny, a ludzie.. sa rózni, nawet wolo. :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 31, 2019 12:49 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Ja zęby robię u dr. Turosa w multivecie. On ma specjalizację ze stomatologii. Koty reklamacji nie zglaszały. A u Mani było bardzo źle ( miała plazmocutarne zapalenie dziąseł, przetoki robiły się i ropbie na brodzie, no bida z nędzą) i dużo musiał nawyrywać. Ładnie, szybko dochodziły do siebie.
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt lis 01, 2019 1:03 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

najpiękniejszy hołd jaki możemy oddać Tobie i Tacie, Mamo, to bycie razem.
Trzy godziny wspólnej rozmowy i wspomnień, cudowny czas. Jest dobrze. Bądź spokojna, Mamo..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 01, 2019 6:55 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Marzenko, przytulam Cię mocno. Ja dziś też jadę do Mojego Taty - 29 lat minęło a ja cały czas wspominam utratę Go jako najgorszą rzecz w życiu :(

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt lis 01, 2019 10:46 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 01, 2019 11:13 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Marzeniu <3 <3 <3

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie lis 03, 2019 21:23 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Przetrwałaś trudne dni?
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DavidBlopy, JustinModia, kasiek1510 i 399 gości