Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:No właśnie, chemia mózgu. Nie znamy jej do końca, ale potrafimy trochę na nią wpływać. Ewa.l zaczęła brać leki i od razu widać, jak bardzo zmieniło się jej nastawienie do pracy!
Bez chemicznego wsparcia, różnych prozaców, trudniej to opanować, ale próbować trzeba. No i efekt nie wywołany chemią, a siłą woli jest chyba trwalszy...
jolabuk5 pisze:Dlatego napisałam, że efekt trwalszy, jeśli poradzisz sobie bez leku. Może ćwiczenia z tej książki pomoga?
jolabuk5 pisze:Kretyni, nie ludzie Żeby im to przyniosło samo zło! Żeby ich spotykały same nieszczęścia za krzywdę tego psiaka.
Biedny psiak, może szybko znajdzie inny, dobry dom
jolabuk5 pisze:Wokół tyle jest okrucieństwa wobec zwierząt, że wiele osób reaguje odruchowo na krzywdę, nie analizując zbyt głęboko powodów. Widzimy dramat psa, który wraca do schroniska, nie myślimy nad racjami ludzi, bo są stroną silniejszą, a współczujemy słabszym.
I zgadzam się też, że internet często jest miejscem osądzania bez prawa obrony. Też mi się to nie podoba. Zresztą nie tylko internet, w ogóle współczesne media.
Marzenia11 pisze:Ludzie maja czas i możliwość zdobycia pełnej na ile się da informacji o psie. Plus, ja zakładam, że wiedza jaka traume pies przeżywa w schronie.
Wobec powyższego zwrot z adopcji po dwóch dniach jest dla mnie brakiem jakiejkolwiek próby poradzenia sobie z sytuacją. Naprawdę sadzisz ze kopanie dziur w płocie nie jest częstym zachowaniem psów? Ze jest na tyle nietypowe,ze mogło zaskoczyć wlascicieli?
Marzenia11 pisze:Jeżeli dajesz ludziom prawo tak id razu zwrotu zwierzęcia, dokładnie tak jak sukienki. Butów no okazuje się, że nie pasują, to mocno różnimy się w tym zakresie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5 i 271 gości