Marzenia11 pisze:Gdyby ludzie się wypowiadali w kwestiach ktorych szczególy znają i są jednoznaczne to sporo osob musial=by milczec..
Nie chodzi mi o wypowiadanie się tak ogólnie.
Ale o jego sposób.
Tylko i wyłącznie.
Zanim kogoś zbluzgasz, zwyzywasz od szmat, zażyczysz mu śmierci w cierpieniach a jego dzieciom bolesnej choroby - miej pewność że na to zasługuje i że Ty nie stawiasz się na równi z nim poziomem emocjonalnym. I miej pewność że nikomu tym nie zaszkodzisz.
Marzenia11 pisze:Naprawdę uważasz, ze przyzwoity człowiek, mający na uwadze psychikę zwierzęcia i jego dobrostan, pod wpływem hejtu ze strony ludzi wkurzy się na swoje zwierzę?
Nie napisałam że chodzi o dobrego człowieka mającego na uwadze dobrostan i psychikę zwierzęcia.
Chodziło mi o takiego który po prostu chce się pozbyć zwierzęcia i niekoniecznie będzie miał opory przed jego wywaleniem ale ma w sobie na tyle przyzwoitości że uczyni staranie by znaleźć mu nowy dom. Napisze ogłoszenie, jest gotów poczekać na odzew.
Jeśli pod jego ogłoszeniem pojawi się 50 bluzgów i życzeń utopienia się w szambie - to marnie widzę kota los.
Nie dosyć że ogłoszenie zniknie, to wnerw właściciela kota może się bardzo na zwierzę przelać.
jolabuk5 pisze:Czytam Waszą wymianę zdań i jestem przekonana, że obie stoicie po stronie zwierząt, walczycie o ich dobro, a jedyna różnica polega na tym, że Blue jest bardziej powściągliwa w ocenach i apeluje o podobną powściągliwość u innych.
Dokładnie tak