(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 25, 2019 13:18 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Albo zaczepiła o coś i naderwała pazurek?
A miała szansę wejść na coś ostrego?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 25, 2019 13:25 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Ojej, ciągle coś:(
Milenka pewnie gdzieś skaleczyła się, zaraz zobaczysz, że zrobi się strupek i koniec. Nie może wszystko być źle.
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Nie sie 25, 2019 13:35 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Nie mam pojęcia co się mogło stać, ale głęboko ufam, że to nic poważnego. Ja im też nie obcinam pazurów, więc może faktycznie zaczepiła o coś, choć tak samo sobie tłumaczyłam krew z łapki DeeDee... no ale u niej to powaznie dużo i o wiele gorzej wyglądało. Milenka ma białe futerko na łapce więc będzie łatwiej to kontrolować. Będę oglądać. Na razie wygląda to że pazurki są wszystkie i ranka jest gdzies głęboko przy pazurku, między paluszkami a futerko nie jest sklejone krwią wiec moze to po prostu zwykła ranka. Ona skacze, wbiega do szafy, moze się gdzieś zaczepiła. Oby. Niech tak będzie, poproszę..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 25, 2019 23:33 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Jestem przerazona. To dokladnie ta sama tylna lapa i brak dwoch paznokci i rana jak u DeeDee. Dopiero teraz zauwazylam. Nie przezyje tego.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 25, 2019 23:36 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

To niemożliwe. Może tak samo wygląda, ale żeby u dwóch kotek ta sama rzadka choroba... Niech to nie będzie to samo!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 25, 2019 23:44 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Do weta. Szybciutko. Mocne :ok: :201461 :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10458
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon sie 26, 2019 6:45 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Jest to praktycznie niemożliwe by była to powtórka. Spokojnie. Tym bardziej wyglądająca identycznie, dotycząca tej samej łapy i jej wygladu. Podjedź do weta, niech to spokojnie obejrzy, bez emocji. Ty już w chwili zobaczenia krwi byłaś przerażona.
To na 99.9 % coś innego. Jestes pewna ze nie ma 2 pazurów? Dobrze to widziałaś?

Blue

 
Posty: 23497
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon sie 26, 2019 14:29 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Blue, nie ma TRZECH pazurów. :roll:
Ale wygląda jednak na uraz mechaniczny.
Nie ma ropy, nie ma rozpuchlnienia tkanki tak jak u DeeDuni..
Przeorgromne podziękowania dla gusiek1 - która spędziła ze mną czas od godz. 10 do teraz - chodząc po osiedlu (bo chodzenie mnie uspokaja), dzwoniąc do wet czy i o której nas przyjmie, zawożąc mnie i Milenką i Notki qpe do labu a potem bedąc ze mną na wizycie u wet.
Wizyta się rozpoczęła moim stuporem,k kłapaniem zebów i niemożliwością rozpoczęcia zdania. gusiek1 zaczęła mówić, a potem poszło.. Nieomal przypłaciła to swoim życiem, ale to inna historia.
jak gusiek znajdzie czas i ochotę to wytłumaczy co powiedziała dr. Oczywiscie nikt nigdy na 100% niczego nie wykluczy czy nie potwierdzi bez badań, no ale się trzymajmy wersji urazu. Przy nowotworach są jakież zmiany na wale czy w wale paznokcia czy jakieś tak. Sorry, jeszcze mi się trzęsą rece, a poza tym jak prawie nic nie pamiętam z tej wizyty, oprócz już koncowych wniosków.
Kontrola w czwartek o 10.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 26, 2019 16:11 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Ufffff...
gusiek1 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 26, 2019 16:14 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Nadrabiam zaległości.
Uff, dziewczyny alem się nastrachała.
Dobrze, że wyjaśniło się. Ale takie przypadki bywają mordercze dla psychiki.
Kciuki wielkie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sie 26, 2019 16:20 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Ufff, Milenko :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10458
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon sie 26, 2019 19:22 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Niewiele by brakowało a faktycznie bym jechała z dziewczynami na ostry dyżur w środku nocy. Udało mi się doczekać do rana, załatwić coś skoro świt,dać szansę światu na obudzenie się.
Pani doktor przyjęła nas. Czekanie na wizytę nie było łatwe :( choć dla Marzenki na pewno trudniejsze :(
Dzięki Blue,że byłaś telefonicznie z nami,bo inaczej byśmy wylądowały u pierwszego lepszego weta :( a dzięki Tobie łatwiej było nam czekać na wizytę.
Nasza pani Doktor z dużym zrozumieniem czekała aż Marzenka będzie w stanie odpowiedzieć na pytania. Obejrzała wszystkie paluszki, pazurki,kotka. Wszystkie pazurki Milenki są słabe i łamliwe. Lewa tylna łapka nie miała dwóch pazurów, trzeci odszedł w gabinecie. Czwarty albo zejdzie albo się uchowa. Na środę ma umówione usg, czwartek kontrola. Kolejne kroki później w.zaleznosci od wyników. Podczas oglądania łapek widać było, że nie jest ta łapka bolesna. Na tą chwilę wygląda, że nie jest to temat którego się byłyśmy najbardziej.

gusiek1

 
Posty: 1662
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 26, 2019 19:26 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Trzymam mocne kciuki! Będzie dobrze :)

milu

 
Posty: 3882
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 26, 2019 20:11 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Milenko, ale nas wszystkich nastraszyłaś! :strach:
Za dobrą diagnozę :ok: :1luvu: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 27, 2019 10:08 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU... tęsknię okropnie..

Milenka mocno się interesuje ta łapka, lize ja, ale nie rozgryza rany. Dzisiaj jej obejrzałam i wygląda jak wczoraj. Ciągle mam w pamięci i w telefonie zresztą też zdjęcia lapinki DeeDuni.. koszmar.
Mam nadzieje,ze u Milenki tego nie będzie.
Koty nic nie zjadły, tylko wylizaly pasty.. okropnie gorąco, mam nadzieję, że to.dlatego..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 522 gości